Konkurs Silne ramiona wg.rutkow-a

Super, sogacz, calkiem cos innego.

Absolutnie się tu z Toba Knife nie zgadzam:

-zawody sa zawsze wg jakiś reguł-tu akurat były takie-tak samo dobre jak inne...
-nie przesadzajmy z demokracja i wychowaniem bezstresowym chociaż w sporcie-można znaleśc kilka co najmniej innych parametrów i wykazać ,ze zawodnicy nie mieli równych szans...Organizowałem kilkanascie zawodów z takimi konkurencjami i zawsze wynik koncowy był zaskoczeniem dla wszystkich...
Tylko w sporcie właśnie wygrywaja Ci co mają niektóre cech psychofizyczne bardzo zawyżone...i trochę wiecej szcześcia niż pozostali...:)
-tabela Wilksa-tak naprawde nie jest aż taka sprawiedliwa-promuje cięższych i słabszych...Jest oparta na dużej bazie statystycznej z wielu zawodów-ale nie jest idealna-Po za tym istnieja też inne podobne tabele-i wcale nie sa ze soba zgodne...
-co ciekawe:wg tabeli wilksa -na tych zawodach wcale nie zmieniłaby sie kolejnośc miejsc!

zawodnik nr 1-porecze-wg wilksa:1794,1374,biceps:640,026,razem 2434,1634
zawodnik nr 2: porecze,2014,398 ,biceps 750,462,razem 2764,1634zawodnik nr 3: porecze: 1882,44,biceps 717,1217,razem 2594,5617

Można też obliczyc to wg zajmowanych miejsc i wg wilksa-rezultat koncowy jest ten sam.

Oczywiscie akurat tak wyszło na tych zawodach-wiec komplikowanie towarzyskich zawodów nie miałoby sensu....:)

Co do a funkcyjności cwiczenia-uginanie ramion ze sztangą-też się nie zgadzam-jest tak wykonywana praca bardzo przydatna w praktyce-np ładowanie worków,drewna,innych przedmiotów w zakresie 20-50 kg na ciężarówki,Nie mając odpowiedniej siły i wytrzymałosci tej grupy-szybko się odpadnie przy takich robotach-bo jest to najsłabsze miejsce zmeczenia mieśni(wiem cos o tym bo pracowałem kiedys przy takich załadunkach).I tam nikt nie patrzył ile ważysz,tylko czy dajesz radę...
Zreszta tak zawsze jest w rzeczywistosci-dasz radę coś zrobić albo nie.

Zmieniony przez - masti w dniu 2012-05-01 00:18:22

Fajna zabawa dobry pomysł. To jest najważniejsze a i ten duch rywalizacji heh ;p

Bez sensu to trochę już lepszym pomysłem było by uginanie 1/2 wagi ciała. Niektórzy przychodząc na siłownie większym ciężarem to wykonują.

konkurs był na potrzeby konkursu Mastiego a Wy sie czepiacie, trzebabyło wziąść udział a tu zero zainteresowanych...

Zmieniony przez - PK_Kaczor w dniu 2012-05-01 16:42:38

Co bez sensu, przy drążku nikt nie patrzy, że ważysz np. 100kg i zrobisz 15 powtórzeń, a inny koleś 60kg i zrobi 30. To musi działać w dwie strony. Jesteś mniejszy lub jesteś słabszy - trudno, życie.
Poza tym były pompki - tu na wagę nikt nie patrzył i było też uginanie - tu też. Jest sprawiedliwie.

Zmieniony przez - Badr w dniu 2012-05-01 17:12:25