Bardzo sympatyczna pani z podejsciem sprzedawcy miala jednak wyczucie- nie radzila stuffu za 300zl ale raczej dawala tansze kreatyny (zielony Vital )
potem przenosiny tam juz inna atmosfera ale nadal zle nie bylo - ceny moze lekko wyzsze niz gdzies indziej ale obra pomoc wiec jest ok.
Potem mialem tansze zrodlo supli i po dluuugim czasie pare dni temu znow zawitalem do wojownika..
Ale tym razem rozczarowanie jak cholera %)
Głupio usmiechajaca sie pani ktora czasem chyba sama nie wiedziala z czego sie smieje.. "hahaha dam panu paragon hahahah"..
Mnie obslugiwał chłop postury słusznej ;)
mowie ze chce cos na pobudzenie to probowal mi wcisnac kofeine w kapsach..
zarzucilem kikloma nazwami supli on ich nie zna i nigdy nie widzial na oczy..
Zwizytowalem inny sklep niedaleko - fachowa pomoc kupilem co chcialem..
Wojownika odradzam bo niektorzy moga miec nawet upatrozone jakies produkty ale fachowcy tam obecnie doradza cos "lepszego"..