Owszem, czasem będą regularne wpisy, czasem dłuższe przerwy, nie będzie to jednak taki super dziennik kulturystyczny.
Bo ten dziennik jest głównie dla mnie. Jak ćwiczyć - do tego są inne działy - i tak sobie pomyślałem, o ile wytrwam w decyzji, miło będzie po 5 latach wejść na forum - o ile jeszcze będzie - i poczuć powiew przeszłości oglądając swój wątek z przeszłości. Dobrze jakbym wytrwał w swoiim postanowieniu 1 rok, tak do 40-stki - to już sukces będzie. A wiadomo nie jest to łatwe.
Swego czasu był tutaj kolega Inkasent jak pamiętam - niestety - słuch zaginął. Albo odpuścił siłkę albo po prostu nie pisze.
Hehe, ja jednak siłki nie odpuszczę - z prostego powodu. Kupiłem sprzęt za ok. 2 klocki a nie lubię kasy wyrzucać w błoto. Jakby nie patrzeć, od czerwca dośc regularnie daję jak na moje możliwości.
Czym dysponuję?
----------------
Gryf prosty
Obciążenia do 124kg
Hantle skręcane
Ławka składana/regulowana ze skosem
Wyciąg montowany do ławki - na triceps np.
No i stojaki rozdzielne, z asekuracją oczywiście.
Zestaw super, jestem megazadowolony z zakupu. Na siłownię w ogóle nie chodzę i dostrzegam same plusy ćwiczenia w domu. Bez porównania w stosunku do całej wyprawy na siłownię. Prysznic, odżywki na miejscu, lodówka, TV, klimatyzacja, muzyka jaką się lubi, rozplanowanie treningu na cały dzień - to właśnie daje własna siłownia.
Pozwala na różne eksperymentownaie, zabawę z ciężarami co daje mnóstwo frajdy - i o to chodzi.
Po co ćwiczę?
--------------
Otóż priorytetem dla mnie jest dobra zabawa, zdrowie i samopoczucie. Obrastanie w masę jako cel sam w sobie mnie nie interesuj zwłaszcza kosztem wysportowania, kondycji, wydolności biegowej i rowerowej.
Traktuję to jako jeden z elementów sportowego stylu życia.
Czasem większy akcent kładę na siłownię, w innych okresach na rower, czasem po równo a czasem np. potrafię zarzucić siłkę na tydzień.
Mój dziennik będzie bardzo przypominał dziennik Chungi, ćwiczę bardziej intuicyjnie, na co mam ochotę, bez jakichś specjalnych programów, systemów chociaż okresowo może się pojawić zapał na krótki okres jazdy danym systemem. Także lubię mieszać trochę systemy.
Ciężary
---------
Mam 1,80 wzrostu, waże ok. 90kg, taka waga mnie zadawala, nie chcę ani więcej ani mniej, przy tej wadze dobrze się czuję.
Cięzary raczej średnie, nie jakieś zawrotne. Ten etap mam za sobą. Ot tak np. na biceps biorę 35-40, klata maks. w formie 100kg x2, martwy ciąg dawałem maks. 110 ale już tak nie ćwiczę - pierd****ę
No coż, to tak w skrócie wygląda. Czy uda się poprowadzić czy nie - czas pokaże. Wpisy mile widziane, jak mój dziennik będzie kolejnym elementem motywacji dla kogoś - to bardzo się cieszę.