IDOL - AUTORYTET

Nie trzeba szukać daleko - M. Strzeliński.

Ale tak naprawdę, to nie mam autorytetu po za sobą samym.

Pozdrawiam.

"Nie ma kasy, nie ma masy, a bez masy nie ma klasy"

Jordan-oglądając jego paki chciałem tak jak on..gdyby nie to,nigdy bym nie zapakował..

Aronld-w filmie predator...jak spojżalem pierwszy ran na łape jego łape,to mi sie od razu spodobało,szkoda że jużwtedy nie zacząłem ćwiczyć.

Zęby cię bolą?Zjedz snickersa,popij colą.
Pozdro)))

Bruce Lee - bez cienia wątpliwości
Haaaajjjjjjj !

Yo!

XXL

a ja zaczelem cwiczyc kulturystyke w wieku 14 lat kiedy 1raz w mojim zyciu zostalem znokaltowany przez takiego ***ni***** grubasa walczylem wtedy do konca lecz moje starania i dopingi qumplow nic nie pomoglo.Od tego czasu zaczelem powaznie cwiczyc wiem ze teraz z pewnoscia byl mu dolozyl.A mojim idolem jest Jan pawel 2 i rocki 1, 2, 3


poooozdrawiam all!!!

Moim jest Dorian Yates od momentu gdy poznalem jego filozofie treningowa ,to mi najbardziej odpowiada.

Moderator dz. Trening
Pozdrawiam wszystkich!!

Ja zaczalem cwiczyc dzieki kumplowi, ale tak solidnie to zdopingował mnie wygląd pewnego wrestlera - Tripple H. Mam go na filmiku w gierce na Sonke - WWF Smackdown!

YabwoN

Frank Zane!!!
Mr. O. 1977,1978,1979

Absolutnie Arnold oraz Shawn. Ale nie mogę powiedzieć, że to idole. Arnolda podziwiam za budowe,osiągnięcia, oraz rolę jaką spełnił dla tego sportu, natomiast Shawna za sylwetkę. Nie mam idoli ani autorytetow - nie poznalem takich, ktorzy potrafiliby sobie na to zapracowac.

Pozdrawiam
-----------------
[email protected]

Ja nie mam konkretnego idola, czy wzoru do nasladowania. Cwicze dla siebie, nie dla wspolzawodnictwa.

Pozdrowienia,
Prince$$