Od małego się odchudzam, niestety z miernym skutkiem, jak nie beznadziejnym. Stosowałam różne diety od 1000 kcal po south beach itp. Na tej właśnie schudłam najwięcej, bo ok 8 kg w niecałe 2 miesiące. Jadłam głównie serki wiejskie, jajka i warzywa, zero węglowodanów, bo takie były zasady..... Potem oczywiście kosmiczny efekt jojo, początki bulimii, bo jak się nażarłam jak świnia, to trzeba było się tego pozbyć.... To piekło trwało gdzieś do początku wakacji, potem poczytałam sfd, robiłam jakiś plan FBW, jadłam lepiej i schudłam z 4 kg. Od września 2010 r byłam na diecie dukana, samo mięso i serki naturalne. Schudłam oczywiście, ale znowu jojo. Zepsułam wszystko przez te diety, najbardziej przeszkadzają mi rozstępy, których pełno jest na rękach, biodrach, piersiach i nogach po wewnętrznej stronie kolan(nie wiem jak to się nazywa). Czuję się okropnie, jestem załamana swoim wyglądem, cóż to wszystko przez moją głupotę. Do tego od małego mam duże pajączki na nogach, jeden wystaje, boję się, że to może być żylak.... Od października do kwietnia systematycznie tyłam. Teraz staram się, ale z różnym skutkiem. Dlatego postanowiłam się zarejestrować i poprosić o pomoc.
Dietę będę starała się sumiennie przestrzegać, chociaż wiem, że będzie ciężko, jednak na początek zrobię przygotowanie do redukcji. Myślę, że potrwa z 2 tygodnie. Stopniowo wykluczę słodycze, potem zmniejszę do minimum pieczywo, chociaż zawsze jem pełnoziarniste, ale przyznam się mam do niego słabość. Zrezygnuję ze śmietany na rzecz jogurtów, zero sosów ze słoika, fixów, białego makaronu i ryżu. Potem przejdę do redukcji właściwej, do tego czasu jeszcze raz przestudiuję wszystkie artykuły.
Mam problem z treningiem. Niestety nie mam kasy na siłownię, może w czerwcu będzie lepiej. Na 100% we wrześniu będę chodzić, wiem strasznie długoo...:) Na razie myślałam nad FBW właśnie i HIITem. Zacznę też inny trening z serii insanity, bo jak czytałam jest to max interval sports training. Bazuje na treningu z różnych sportów, głównie z footbollu amerykańskiego i siatkówki. Daje niezły wycisk. Do tego dołączę rower min 2 razy w tygodniu. Planuję też zacząć biegać wieczorem. Mógłby mi ktoś ułożyć trening FBW. Mam w domu na zbuciu ekspander, skakankę(może być na rozgrzewkę), nie mam ciężarków, ale trzeba sobie jakoś radzić dlatego mam butelki 1,5 l Jak mam rozłożyć treningi tak, żeby było dobrze? Czy do czasu redukcji właściwej mam ćwiczyć FBW i HIIT czy coś innego, dopiero zacząć za 2 tygodnie? Przepraszam za tyle pytań, ale na prawdę potrzebuję pomocy.
Oj się rozpisałam.... jednak chciałam mieć czyste sumienie, o ile po takim czymś można mieć...
Wiek : 18
Waga : 77
Wzrost : 170
Obwód w biuście : 102,5
Obwód pod biustem :
Obwód talii w najwęższym miejscu : 80!
Obwód na wysokości pępka :
Obwód bioder : 110 ! Boże!!
Obwód uda : 58
Obwód łydki : 42,5
W którym miejscu najszybciej tyjesz : nie skłamię, jeżeli powiem, że wszędzie. Najszybciej czuję brzuch, twarz, ręce, nogi i łydki.
W którym miejscu najszybciej chudniesz : sama nie wiem, chyba twarz
Uprawiany sport lub inne formy aktywności: (jak często) codziennie lub 6x w tygodniu - aerobik, insanity, rower, jakieś głupotki z podnoszeniem ciężarów i wymachami nóg, czasami tae bo z Billym Blanksem
Co lubisz jeść na śniadanie: chleb z jajkami, owsianka z owocami suszonymi, jakiś owoc
Co lubisz jeść na obiad :mięsko, ryż z warzywami, zupy warzywne
Co jako przekąskę : owoc, jogurt
Co jako deser : najlepiej ciasteczka...
Ograniczenia żywieniowe : wszystko, co przeszkadza schudnąć wykluczę z diety
Stan zdrowia : chyba dobry
Preferowane formy aktywności fizycznej : jazda na rowerze, aerobik, ćwiczenia siłowe, ćwiczenia dające duży wycisk
Stosowane aktualnie i wcześniej preparaty : -
Stosowane wcześniej diety : south beach, dukan, 1000 kcal, koktajlowa, surowa.. ojj dużo...
Myślę, że napisałam wszystko co chciałam, a jeśli zapomniałam o czymś, to myślę, że eksperci i te piękne ekspertki mi pomogą(widziałam wasze zdjęcia, jesteście przepiękne:).