SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Leczenie naturalne Art

temat działu:

Zdrowie i Uroda

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 54836

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 9 Napisanych postów 37 Wiek 38 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 236
Autor: Jacek Poreda
Zródło: http://www.wolfpunk.most.org.pl/lnat02.htm

1. Biada wam mordercy
Współczesna nauka, a w jej części i medycyna, zabrnęła w śle-py zaułek. Zamiast leczyć - niszczy. Zamiast pomagać w cierpieniu zmusza przeciętnego człowieka do niszczenia swojego zdrowia, za-rabiając na tym kolosalne pieniądze. Medycyna, przemysł produkcji leków, lekarze, zarządcy zdrowia, wszyscy odpowiadają za to, iż pod koniec XX wieku ze zdrowiem naszym jest coraz gorzej. Dlaczego tak się dzieje? Coraz więcej wiedzy, coraz więcej chorych, zastanów się, jeśli uważasz, że moje poglądy są grubo przesadzone. Jest tylko jedna odpowiedź. Współczesny styl życia, wiedza, nauka oddalają nas coraz bardziej od zgody z naturą. Biada wam mordercy, że kosz-tem ludzkiego zdrowia gromadzicie swoje miliony. Podam tylko dwa przykłady.
Tabletki z krzyżykiem - fachowcy wiedzą, że jest w nich fena-cetyna niszcząca nerki, powodująca wysypki, bezsenność, zaburzenia koncentracji i uzależnienie. W większości krajów produkcja tego leku jest zabroniona (na przykład w Rumunii, w USA producenci muszą umieścić na opakowaniu napis o szkodliwości działania). Po kilku latach używania, człowiek ma zniszczone nerki i jest narkoma-nem.
Piramidon - znajduje się w takich środkach przeciwbólowych jak veramid, gardan, pabialgina, isalgin, dolofen, cofedon, amido-chin. Jest także zabroniony w wielu krajach. Powoduje depresje, uszkadza nerki i wątrobę. W Polsce wśród fachowców ten fakt jest dobrze znany.
Zatem dlaczego?
Cała współczesna farmaceutyka i medycyna jest oparta na środkach, które po prostu niszczą naturalną odporność organizmu.
Proponujemy ci wyjście z tego błędnego koła. Chcemy pokazać ci, że jest jedyna dobra droga - profilaktyka i leczenie naturalne. Ży-cie zgodnie z naturą, z nakazami Stwórcy, oparte na szacunku do swego ciała i umysłu. Tylko medycyna naturalna pozwala na zacho-wanie zdrowia, nawet w tak niesprzyjających warunkach, jakie są obecnie.
Nie poddawaj się głupcom, którzy twierdzą, że dziś wszystko szkodzi. To nieprawda. Możesz być zdrowy. Ale to wymaga radykal-nej zmiany myślenia. Chcemy ci w tym pomóc.

2. Nowy styl życia

Jeśli chcesz być zdrowy, to powinieneś zmienić wiele w twoim życiu. Dziś panuje model następujący - robię, co chcę, a jeśli zacho-ruję, to idę do lekarza. On mi da jakąś truciznę i dalej robię to, co chcę.
Przydałoby się trochę szczerości. Nie jest możliwe być zdro-wym bez odrobiny wysiłku z naszej strony. Ale ta odrobina wysiłku może zaowocować olbrzymimi zyskami zdrowotnymi. Aby być zdrowym człowiekiem jest tylko jedna możliwość - zmiana stylu ży-cia z dotychczasowego na zupełnie nowy, oparty na następujących zasadach:

moje zdrowie zależy przede wszystkim ode mnie
moje zdrowie jest bardzo ważne, dlatego też poświęcę mu trochę czasu i wysiłku
ja sam jestem moim najlepszym lekarzem, gdy korzystam z natu-ry, apteki Pana Boga
Pan Bóg chce mi pomóc, dał wiele dobrych rad, które powinienem znać i stosować
zdrowie to zagadnienie kompleksowe, ma na nie wpływ wiele czynników
szczęście i zdrowie są ze sobą powiązane, tylko zdrowy człowiek może być szczęśliwy.
Przyjęcie tych zasad jest niezmiernie istotne. Powinieneś zro-zumieć, drogi czytelniku, że tylko od ciebie zależy, czy będziesz cieszył się zdrowiem. Jeśli weźmiesz sprawy zdrowotne w swoje ręce, to przekonasz się, jakie to proste. Wystarczy chcieć.
Szczególnie istotną rolę odgrywa profilaktyka. Jeśli jesteś chory, to już za późno, ważne, aby do choroby nie dopuścić. Jednak nawet wtedy, gdy dopadnie cię choroba, możesz ją pokonać sam. Twoim najważniejszym współpracownikiem powinien być Pan Bóg. Może do tej pory o tym nie myślałeś, ale Bóg chce, aby każde Jego dziecko (a jesteśmy przecież dziećmi Bożymi) było zdrowe. W naszych roz-ważaniach opieramy się przede wszystkim na Bożych radach odno-śnie zdrowia. Opieramy się także na zaufaniu - ufamy, że modlitwa jest jednym ze środków pomagających w leczeniu czy zachowaniu zdrowia.
Zagadnienie zdrowia to bardzo szeroki wachlarz zagadnień. Organizm ludzki jest bardzo skomplikowany. Jest niesłychanie pre-cyzyjnym mechanizmem, bardzo czułym, gwałtownie reagującym na wszelkie anomalie. My wielu zjawisk nie czujemy, ale to nie znaczy, że organizm nie reaguje. Dlatego też jeśli chcemy być zdrowi, musi-my do problemu podejść kompleksowo.
Trzeba wziąć pod uwagę, że na zdrowie wpływa wiele różnych czynników. Jeśli zaniedbamy chociaż jeden z nich, to zaczynają się problemy. Na nasze zdrowie, albo jego brak, pracujemy latami. Zmiany są często powolne, niewidoczne. Dopiero, gdy poczujemy ból, reagujemy. A przecież powinniśmy mieć trochę wyobraźni. Jeśli mnie nie boli, to wcale nie znaczy, że wszystko jest w porządku.
Profilaktyka jest ważniejsza od samego leczenia. Lata zaniedbań prowadzą do choroby. Jest ona najczęściej efektem naszej lekkomyślności, żeby nie powiedzieć głupoty. Dlatego ogromny nacisk kładziemy na profilaktykę. Większość chorób to efekt wieloletniego zaniedbania naszego organizmu. W naszej pracy koncentrujemy się w początkowej części na profilaktyce. Daje nam ona 90% pewności, że nie zachorujemy. A nawet jeśli zachorujemy, to nasz organizm będzie o wiele silniejszy i będzie miał o wiele więcej szans w walce z chorobą.

3. Profilaktyka

Współczesny styl życia powoduje, że ludzie sami wpędzają się w choroby. Latami niszczą swój organizm, który w pewnym momen-cie przestaje właściwie funkcjonować.
Profilaktyka jest ogromnie istotna. Jeśli zadbamy o zdrowy tryb życia, to po prostu nie będziemy chorować. Warto zatem zwrócić uwagę na te elementy, które decydują o naszym zdrowiu.
Pamiętaj! Bardzo dużo czynników ma wpływ na stan twojego organizmu. Tylko podejście kompleksowe może uchronić cię od cho-roby. Aby profilaktyka była skuteczna musisz dbać o wszystkie czyn-niki wpływające na twój organizm. Jeśli zlekceważysz choćby jeden z elementów, to na nic staranne dbanie o pozostałe.
Pokrótce omówimy teraz podstawowe czynniki mające wpływ na zdrowie. Niektóre z nich stanowią jednocześnie same w sobie środek leczniczy.

4. Dieta

Główną przyczyną większości chorób jest niewłaściwa dieta. Złe odżywianie i używki to najbardziej istotne czynniki chorobo-twórcze. Około 90% wszystkich chorób ma swoje źródło w złym odżywianiu. Dlatego najistotniejszym elementem profilaktyki zdro-wotnej jest prawidłowe odżywianie. Niestety, współczesna dieta cy-wilizacyjna nie ma nic wspólnego z dietą racjonalną. Dieta to także środek leczniczy. Na nic nie zda się stosowanie najlepszych środków opisanych w tej książeczce, jeśli nie zaczniesz od podstaw - od zmia-ny diety. Dlatego podkreślamy stanowczo zarówno w leczeniu, jak i w profilaktyce dieta ma decydujące znaczenie!
Pora więc, abyśmy przedstawili podstawowe zalecenia co do właściwej diety.

Całkowite powstrzymanie się od wszelkich używek. Są one bardzo niebezpieczne dla organizmu i powodują wiele poważnych cho-rób. Mamy na myśli nie tylko alkohol, tytoń, narkotyki, ale i kawę, herbatę, cukier i słodycze, kakao, czekoladę sól, ostre przyprawy, lekarstwa chemiczne. Ponieważ są stałym elementem naszego co-dziennego życia wydaje się nam, że nie można się bez nich obejść. Ale prawda jest taka, że są to środki niszczące nasz organizm. Od-zwyczajanie się od nich jest naprawdę bardzo łatwe. Wystarczy robić to powoli i systematycznie.
Mięso i tłuszcze zwierzęce. Tylko zacofane społeczeństwa dzisiaj twierdzą, że wegetarianizm to coś gorszego od diety tradycyjnej. Jeśli chcemy być zdrowi, to powinniśmy odrzucić pokarmy zwie-rzęce. Należy to robić stopniowo, ale konsekwentnie. Jeśli myśli-cie, że jedząc mięso można być zdrowym, to się mylicie. W me-dycynie naturalnej jest to nie do przyjęcia. Pokarmy zwierzęce są dla ludzi nienaturalne. Powodują setki schorzeń. Osłabiają odpor-ność i prowadzą do wielu zwyrodnień. Podobnie jest z mlekiem i serami.
Z pokarmów zwierzęcych właściwości lecznicze dla człowieka jedynie mają jogurty i kefiry. Te ostatnie odgrywają dużą rolę w leczeniu. Warto pić jogurt albo kefir codziennie (bez cukru) w okresie rekonwalescencji codziennie. szczególnie polecamy to dzieciom. Mają doskonały wpływ na florę bakteryjną, na narządy wewnętrzne.
Odrzucamy pokarmy i napoje sztuczne, konserwowane, chemizo-wane.
Do picia używamy wodę, herbaty owocowe, naturalne soki. Pije-my dużo, co najmniej 6 szklanek dziennie. Nie pijemy podczas posiłków. To niszczy żołądek.
Co najmniej połowę naszego pożywienia powinny stanowić po-karmy surowe. Im mniej obróbki termicznej, tym lepiej. Nie po-winno być dnia bez warzyw i owoców.
Umiarkowanie i prostota - nasze posiłki powinny być proste i nie powinniśmy się przejadać.
Stosować tylko przyprawy zdrowotne, są one opisane w dalszym fragmencie tej pracy. Unikamy przypraw ostrych: papryki, pie-przu, musztardy.
Unikamy produktów przetworzonych: białej mąki, białego ryżu, zwykłego makaronu. Są one zbędnym balastem dla żołądka, po-wodują wiele schorzeń. Zamiast tego stosujemy wyroby nierafi-nowane: mąkę i makaron z pełnego przemiału, ciemny ryż.
Urozmaicona dieta, której podstawą są zboża i przetwory zbożo-we, warzywa, owoce, nasiona i orzechy.
Można by te zasady jeszcze mnożyć, ale nie jest to celem tej pracy.
Istotna jest dieta w samej chorobie. Ma ona znaczenie nie tylko profilaktyczne, ale również lecznicze.
Kiedy chorujemy, powinniśmy mieć dietę znacznie lżejszą. Owoce i warzywa to podstawa. Zwłaszcza przy chorobach przezię-bieniowych. O diecie jeszcze wspomnimy dalej. Chcielibyśmy jednak stanowczo podkreślić: właściwa dieta to fundament, na którym może funkcjonować nasz organizm sprawnie i bez defektów. Jeśli dieta jest niewłaściwa, to nawet najlepsze lekarstwa nie pomogą podczas cho-roby.

5. Kilka uwag ogólnych

Do profilaktyki zaliczamy także inne, również istotne czynniki.
Naturalny ruch - gimnastyka, spacery, świeże powietrze, wy-cieczki na łono przyrody, słoneczne kąpiele. Praca fizyczna, zwłasz-cza na świeżym powietrzu, jest wspaniałym lekarstwem, zwłaszcza dla tych, którzy zajmują się pracą umysłową.
Powinniśmy zawsze mieć na uwadze pogodę. Ubieramy się w zdrową, naturalną odzież, stosowną do pory roku i rodzaju pogody. Kiedy jest bardzo wietrznie, to lepiej zostać w domu. Dotyczy to zwłaszcza małych dzieci. W powietrzu jest wtedy zbyt wiele różnych wirusów.
Powinniśmy pamiętać o uodparnianiu naszego organizmu: czę-ste kąpiele, masaże, natryski. Woda to potężne lekarstwo.
Istotne jest także życie duchowe. Bez wiary, bez zaufania do Stwórcy, bez oddania się pod Jego opiekę, nie widzimy możliwości skutecznego leczenia. Pamiętaj, tylko leczenie poprzedzone modlitwą do Boga może być skuteczne. Pan Bóg jest dawcą życia i tylko On dobrze wie jak zachować zdrowie. Dlatego też odwołujemy się często do wiedzy zdrowotnej zawartej w Biblii. Zapamiętaj - ufność w Bo-żych praw zawartych w Piśmie Świętym może pomóc ci w uniknię-ciu wielu problemów, także zdrowotnych.

6. Twój nieprzyjaciel stres

Ważnym elementem profilaktyki jest życie bez stresu. Oczywi-ście współczesna cywilizacja i jej zawrotne tempo powodują, że nie sposób żyć bez stresu, ale problem w tym, aby stres maksymalnie wyeliminować z naszego życia. Jest udowodnione, że ludzie uśmiechnięci i pogodni żyją dłużej i zdrowiej.
Śmiech, pocałunek, życzliwy nastrój przyczyniają się do wzro-stu zawartości endorfin w naszym organizmie. Związki te działają zbawiennie na nasz organizm. Regenerują go, przedłużając tym sa-mym życie. Natomiast powaga, złość, agresja wyniszczają przede wszystkim twórcę i odbiorcę tych uczuć. Taki człowiek więcej cho-ruje i krócej żyje. Jego organizm jest słabszy.
Warto zatem wyrobić w sobie pogodny, życzliwy nastrój, pełen optymizmu i wiary w Boga oraz uprzejmości dla innych ludzi. To się opłaca!
Należy unikać sytuacji konfliktowych. A gdy już nas dopadnie jakaś nieprzyjemność, starajmy się zapanować nad sobą, zwalczyć stres i agresję, zapanować nad tym uczuciem. Jak? Wyjść na spacer, wziąć prysznic, napić się wody, uśmiechnąć się do lustra, poczytać Biblię. Na pewno nie sięgać po papierosa, czy kieliszek, ani nie wy-ładowywać się na członkach rodziny. To nic dobrego nie da, wręcz przeciwnie.

7. Kiełki

Bardzo ważnym środkiem profilaktycznym są skiełkowane na-siona. Ogromny rezerwuar mikroelementów i witamin. Kiełkujące nasiona wytwarzają także chlorofil i enzymy, działające ożywczo na nasz ustrój. Spożycie kiełków jest szczególnie godne polecenia zimą, wiosną, w trakcie choroby, gdy nasz organizm szczególnie dotkliwie odczuwa brak tych niezbędnych do życia składników.
Kiełkować można wszystkie nasiona. Szczególnie godne pole-cenia są kiełki strączkowych (soja, fasola). Skiełkowane można jeść na surowo, są bardzo smaczne. Każdy może mieć "fabrykę" kiełków w domu. Duży talerz wykładamy wilgotną gazą i na to kładziemy namoczone i wypłukane nasiona. Strączkowe powinny być namoczo-ne przez 12 godzin. Pamiętaj też aby gaza była cały czas wilgotna. Po kilku dniach kiełki są gotowe. Można spożywać same kiełki, jak i nasiona, z których wyrosły. Robimy z nich sałatki, dodatki do suró-wek, "posypki" do zup, sosów, ziemniaków. Możliwości jest dużo. Jeden tylko warunek - nie obrabiać cieplnie, gdyż tracą swe odżyw-cze walory.
Niektóre kiełki potrafią zwiększyć zawartość cennych składni-ków nawet kilkadziesiąt razy. A zatem smacznego!

8. Hartowanie ciała

Jest to zabieg niezbędny w profilaktyce. Uodparnia nas na in-fekcje i choroby. Powoduje poprawę sił witalnych i wzrost chęci do życia.
Sposoby hartowania:

chodzenie boso
chodzenie boso po śniegu
chodzenie po mokrej trawie
dreptanie w zimnej wodzie (od 6 lat)
zimne kąpiele rąk i nóg.
Małe dzieci są mądre. Lubią chodzić boso. Ni e zabraniajmy im tego, lecz naśladujmy.
Po takim zabiegu wracamy do domu i zakładamy ciepłe skar-pety, aby rozgrzać nogi.
Na stopach są strefy refleksyjne - receptory organów we-wnętrznych. Masaż stóp powoduje większą drożność, poprawia krą-żenie. Jeśli chodzi o małe dzieci, to po kąpieli należy oblać je chłod-niejszą wodą (około 20°C) i szybko ubrać. To znakomicie wzmacnia organizm. Warto każdą kąpiel kończyć oblaniem zimną wodą. Coraz dłu-żej i coraz chłodniejszą wodą. Po pewnym czasie nasza odporność wzrośnie w dużym stopniu.

9. Przyrodolecznictwo

Jak sama nazwa wskazuje przyrodolecznictwo odwołuje się do przyrody, czyli do naszego naturalnego otoczenia. Kontakt z przyrodą jest ważnym elementem zdrowia fizycznego i psychicznego. Dążmy do harmonii z przyrodą. Nasze naturalne otoczenie to nasz przyjaciel. Słoneczna kąpiel, pogodny nastrój, śpiew, czyste i schludne mieszka-nie, spacery, letnia lub chłodna kąpiel wieczorem, dobry sen, głębo-kie oddychanie nosem. Wszystko to są ważne elementy profilaktyki.

10. Hydroterapia

Wodolecznictwo to tani, skuteczny środek tak leczniczy, jak i profilaktyczny.
Niezmiernie istotne jest, aby po zabiegach leczniczych nie wy-cierać ciała. Powoduje to bowiem miejscowe tarcie, czyli uczucie ciepła. Jest to zjawisko niekorzystne. Natomiast ciało niewytarte roz-grzewa się równomiernie. Po zabiegu wskazany jest lekki ruch, spa-cer po pokoju, nieciężka praca (15 minut). Ciepło się wtedy lepiej rozprzestrzenia. Do zawijania należy używać tkanin szorstkich, a do owinięcia korpusu najlepiej stosować wełniany koc. Ważne jest cie-płe nakrycie chorego po zabiegu.
Obmywanie całego ciała w chłodnej wodzie za pomocą ściereczki - około 1 - 2 minut rozpoczynamy od pleców, przez klatkę piersiową, ramiona, brzuch, nogi, stopy - ciężkie choroby, jak tyfus, dyfteryt, szkarlatyna.
Zawijanie szyi - zimna chusta, na to sucha chusta, szal. Trzymać aż do zagrzania. Zabieg stosujemy kilka razy dziennie - działa na katar, anginę, zapalenie gardła.
Zawijanie łydek - ręcznik zamoczony w zimnej wodzie - owijamy łydki od kostek do kolan, na to trochę ręczników i przykrywamy cho-rego. Czas zabiegu 15 - 30 minut. Im wyższa gorączka, tym krócej.
Zawijanie całego ciała - grypa, przeziębienie. Ciało zawijamy chus-tami zmoczonymi w wodzie o temperaturze mniejszej o 2 - 3°C od temperatury ciała. Na to suche chusty, koc, do picia herbata z lipy lub czarnego bzu. Po około 1 godzinie występują intensywne poty. Po 15 minutach pocenia zdejmujemy kompres i wycieramy chorego szmatą zamoczoną w wodzie z octem i ubieramy. Zabiegu nie powtarzamy zbyt często.
Pocenie znakomicie odciąża nerki, które muszą wydalać w okresie choroby dużą ilość toksyn.
Kąpiel wstępująca jest dobra na grypę, katar, dreszcze.
Wchodzimy do wody o temperaturze 37°C, po czym dolewamy wodę tak, aby wzrosła do 40°C. Gdy skóra się zaróżowi zawijamy się w ręcznik i kładziemy się do łóżka. Herbata z lipy spowoduje korzystne pocenie.
Bardzo ważne jest, aby spożywać dużo płynów, najlepiej wody. Nie możemy dopuścić do odwodnienia organizmu, który w trakcie cho-roby wydala więcej wody.
Kompres na brzuch - dolegliwości żołądkowe, kaszel, odra, zapalenie płuc (uwaga na wyrostek robaczkowy - wtedy kompresu nie stosuje-my). Doskonały środek przy ostrych stanach chorobowych. Wilgotny, zimny kompres, na to suchy ręcznik i owijamy szalem. Dobre też dla dzieci.
Bóle brzucha - kompres z wody z octem około 1 godziny.
Inne techniki wodolecznictwa omawiamy przy konkretnych chorobach. Chcemy jeszcze dodać, że codzienna chłodna kąpiel jest doskonałym środkiem profilaktycznym, wzmacnia siły fizyczne i psychiczne, uodparnia organizm.
Natrysk regenerujący, pobudzający - 20 sekund zimną wodą polewamy stopy, potem 20 sekund dłonie, wreszcie na końcu twarz.

11. Ziołolecznictwo

Większość ludzi traktuje ten sposób leczenia lekceważąco. To ogromny błąd. Leczenie ziołami często trwa dłużej, ale efekty zdro-wotne są wspaniałe. Wielu ludzi pije na co dzień zioła, ale to błąd. Nie należy stosować ziół, jeśli jesteśmy zdrowi, gdyż zdrowemu le-karstwo niepotrzebne. Trzeba też wiedzieć, że człowiek na zioła się uodparnia, dlatego też kuracje powinny trwać do 1 miesiąca (nie zawsze), a potem przerwa. Jeśli stale pijemy zioła, to uodparniamy się na nie i tracą moc leczniczą.
Dawka lecznicza dla dorosłych to około 1 łyżka czubata, dla dzieci oczywiście mniej.
Zioła można przyjmować w następujących postaciach:

mielone (popijamy wodą)
wywar
macerat (zioła są moczone w wodzie)
sok
wyciągi (preparaty, maści).

Wiele cennych mieszanek ziołowych możemy wziąć z Zielni-ków Klasztornych Ojców Bonifratrów. Są to porady mające wielolet-nie tradycje. My ograniczymy się do uwag, których nie sposób zna-leźć w tych cennych pozycjach.
Niezmiernie istotne jest, abyśmy znali ogólny podział ziół. Po-dajemy kilka ziół w każdym opisie, gdyż mieszanki są skuteczniejsze od pojedynczych ziół.
Podział ziół pod względem działania:
bakteriobójcze - czosnek, cebula, liść czarnej jagody, ziele piołunu, mięty, szałwi, tymianku, kwiat rumianku, korzeń omanu.
gojące rany - kwiat nagietka, rumianku, liść orzecha, ziele drapacza, szałwi.
hamujące krwawienie - ziele krwawnika, skrzypu, tasznika, rdestu ostrogorzkiego.
oczyszczające krew - ziele bratka polnego, skrzypu, ogórecznika, liść borówki, maliny, brzozy, korzeń łopianu, szyszki chmielu.
moczopędne (praca nerek) - ziele skrzypu, poziomki, piołunu, na-włoci, rdestu ptasiego, miodunki, pokrzywy, przetacznika, liść brzozy i kminku.
mlekopędne - kminek, koper włoski, anyż, bazylia, nasienie pie-truszki.
napotne (przeziębienia) - kwiat lipy, bzu czarnego, wrzosu, liść brzozy, owoc maliny.
uspokajające (nasenne) - ziele nostrzyka, liść melisy, korzeń kozłka, szyszki chmielu.
obniżające ciśnienie - cebula, czosnek, skóra cytryny, żurawiny.
podrażnienia przewodu pokarmowego i oddechowego - liść babki, podbiału, kwiat lipy, korzeń dziewanny, nasienie gorczycy, kozierad-ki, siemię lnu.
pobudzające czynności żołądka - ziele krwawnika, dziurawca, dra-pacza, szanty, mięty, bazylii, majeranku, cząbru, nawłoci, przetaczni-ka, korzeń lawendy.
pobudzające działanie serca - ziele dziurawca, hyzopu, bazylii, liść rozmarynu.
alergie - kwiat rumianku, ziele dziurawca, korzeń kozłka.
artretyzm - ziele rzepiku, kora wierzbowa, liść czarnej porzeczki.
cukrzyca - kłącze perzu, liść pokrzywy, czarnej jagody, orzecha wło-skiego, ziele rdestu ptasiego, dziurawca, szałwi, korzeń mniszka, cebula.
gorączka - liść mięty, bobrka, kwiat lipy, bzu czarnego, rumianku, kora wierzby, owoc czarnej jagody, ziele tysięcznika, drapacza.
gościec - liść brzozy, czarnej porzeczki, kora wierzby, kwiat tawuly, ziele skrzypu, nasienie gorczycy białej (suche okłady).
robaki - czosnek, nasiona dyni, ziele piołunu, macierzanki, tymian-ku, owoc czarnej jagody.
przeciwzapalne:
- zewnętrznie - (okłady z naparu) ziele hyzopu, szałwi, majeranku, liść babki, kłącze pięciornika, cebula gotowana.
- wewnętrznie - kwiat rumianku, rumianku rzymskiego, nagietka, bławatka, ziele świetlika.
skurcze - ziele jaskółcze, nostrzyka, bazylii, majeranku, srebrnika, szałwi, macierzanki, tymianku, kolendry, anyżu, kminku, kopru wło-skiego.
zapalenie jelit - korzeń lukrecji, kwiat rumianku, ziele dziurawca i krwawnika.
przeczyszczenie - kora kruszyny, kłącze rzewienia, owoc bzu czar-nego, ziele tysięcznika, siemię lnu.
szkorbut - ziele bluszczyka, owoc dzikiej róży, owoc jarzębiny, ko-rzeń chrzanu.
biegunka - kora dębowa, wierzbowa, kasztanowca, kłącze pięciorni-ka, ziele rzepiku, świetlika, dziurawca, rdestu ptasiego, srebrnika, miodunki, szałwi, cząbru, nawłoci, tymianku.
trawienie - ziele piołunu, macierzanki, tysięcznika, drapacza, dziu-rawca, hyzopu, nostrzyka, majeranku, szałwi, czosnek, cebula, kłącze tataraku, korzeń arcydzięgla, owoc kminku, kolendry, jałowca, kopru włoskiego.
przeciwzapalne, odkażające - rumianek (zewnętrznie), propolis (krople propolon), zioła szwedzkie.
antybólowe - ziele nostrzyka, mięty, liść barwinka, kwiat rumianku.
układ nerwowy - korzeń kozłka, arcydzięgla, owoc dzikiej róży, bzu czarnego, kora kruszyny, liść bobrka.
wykrztuśne (kaszel) - cebula, kłącze tataraku, korzeń arcydzięgla, lukrecji, omanu, anyż, koper włoski, ziele bluszczyka, hyzopu, liść podbiału.
wzmacniające - ziele krwawnika, piołunu, świetlika, bluszczyka, dziurawca, macierzanki, tymianku, kwiat stokrotki, kminek, kolen-dra, owoc dzikiej róży, liść czarnej porzeczki, maliny, pokrzywy, barwinka, szyszki chmielu, siemię lnu.
przemiana materii - liść orzecha włoskiego, ziele poziomki, znamię kukurydzy, kłącze perzu.
wzdęcia - korzeń arcydzięgla, lubczyku, gorczyca, kminek, koper włoski, anyż, kwiat lawendy, rumianku, liść mięty.
osłabienie dzieci - 2 x łyżeczka mielonego siemienia lnianego.
ciąża - zioła rozgrzewające (nie do 5 miesiąca), dziurawiec i nagietek cały czas, ostatnie 3 miesiące kminek, koper włoski, anyż.
Zamiast odwarów można zioła mielić samemu w młynku na proszek i to zażywać. Często ma to lepszy skutek, gdyż gotowanie niszczy moc ziół (nie zawsze). Połykamy wtedy małą łyżeczkę prosz-ku i popijamy szklanką wody.
Nie należy ziół przedawkować, ich nadmiar oczywiście szko-dzi, a proszek ma działanie silniejsze od wywarów. Warto o tym pa-miętać.
Odnośnie wyciągów alkoholowych chcemy podkreślić, żeby używać je w ostateczności. Alkohol, nawet w małych ilościach, ma bardzo niszczące działanie na nasz ustrój. Nawet jeśli podajemy przepis na wyciąg alkoholowy, to prosimy pamiętać, że nie jest to najlepsze rozwiązanie. Ma ono tylko jedną zaletę: nalewka alkoho-lowa może stać długo i jest zawsze gotowa do użycia. Ma to istotne znaczenie tam, gdzie szybkość leczenia jest ważna, a nie zawsze mamy pod ręką środek bezalkoholowy. Niektóre środki lecznicze wymagają dłuższego przygotowania i wtedy nalewka alkoholowa jest przydatna. Ale traktujmy ją jako środek ostateczny. Im rzadziej będziemy go stosować, tym lepiej dla naszego zdrowia.

12. Apiterapia

Jest to leczenie środkami wyprodukowanymi przez pszczoły. Miód i jego pochodne są bardzo wartościowe, jeśli oczywiście nie nadużywamy. Każdy z nas powinien profilaktycznie spożywać 1 - 2 łyżeczki miodu dziennie. Posiada on mikroelementy, witaminy, biał-ko a także cenne enzymy, potrzebne zwłaszcza w chorobie. Miód wzmacnia pracę serca, rozgrzewa, działa korzystnie na płuca, regene-ruje organizm.
Działanie miodu wzmacnia dodanie soku z ziół (ziołomiody). Na przykład miód aloesowy jest doskonałym środkiem regenerują-cym organizm.
Zimą i wiosną warto pić wodę miodową - 1 szklanka wody + 1 łyżeczka miodu, zostawić na noc i rano wypić.
Miód jest dobry przy wrzodach żołądka i dwunastnicy, choro-bach wątroby, czy skóry. Ale warto go stosować jako środek profi-laktyczny i wzmacniający. Dla dzieci jest idealną odżywką.
Propolis to wyciąg alkoholowy kitu pszczelego. Dawka dzienna to 10 - 20 kropel. Ma działanie antybakteryjne, regenerujące, wzmacniające. Profilaktycznie możne go zażywać każdy (dzieci od 5 lat).
Kuracja wzmacniająca: 3 x 15 kropel przed posiłkami, po 4 ty-godniach kuracji minimum 2 tygodnie przerwy.
Propolis możemy stosować przy następujących schorzeniach: alergie, angina, artretyzm, bezsenność, choroba Burgera, cukrzyca, daltonizm, duszninca bolesna, dychawica oskrzelowa, gnilec, gruźli-ca, grypa, krzywica, liszaj, łuszczyca, miażdżyca, marskość wątroby, niedokrwistość, padaczka, półpasiec, skrofuloza, stwardnienie roz-siane, wrzody żołądka i dwunastnicy, zapalenie migdałów, okostnej, korzonków.
Przy chorobach skórnych stosujemy pędzelkowanie chorych miejsc roztworem 1:5 (na 1 część propolisu 5 części wody). Przy bólach gardła czy zapaleniu migdałów (podczas anginy) także pę-dzelkujemy albo płuczemy gardło roztworem (można kupić propolan - gotowy preparat z propolisu).
Jeśli dokucza nam katar smarujemy maścią propolisową nasadę nosa, skronie, kark.
Mleczko pszczele stosujemy w chorobach takich jak: choroba wieńcowa, miażdżyca, cukrzyca, nieżyt jelita grubego, trudno gojące się rany, niewydolność wątroby, niedowład kończyn. Kuracja powin-na trwać 40 dni, po czym przerwa 1 - 6 miesięcy.
Pyłek kwiatowy - jest godny polecenia na wzmocnienie i rege-nerację organizmu, przy anemii, depresjach czy nadciśnieniu. Jest doskonałym środkiem profilaktycznym. Warto spożywać go, ponie-waż posiada pełnowartościowe białko (100 g pyłku - 20 g białka, 9 podstawowych aminokwasów), witaminy i mikroelementy, ma wła-ściwości bakteriobójcze, jest zatem naturalnym antybiotykiem. Moż-na spożywać codziennie do 15 - 20 g pyłku.
Pyłek zwiększa poziom hemoglobiny (anemia), powoduje przy-rost wagi ciała (zwłaszcza po chorobie jest to wskazane), wzmaga apetyt, poprawia krążenie krwi, uodparnia na infekcje.

13. Sokoterapia

Soki to skondensowana forma produktu owoców, jarzyn, ziół. To pierwiastki i witaminy. Świeże soki posiadają także niezbędne do prawidłowego funkcjonowania enzymy.
Soki mają tylko jedną wadę - nie zawierają błonnika. Dlatego też jeśli ktoś prowadzi dietę ubogą w błonnik powinien raczej spo-żywać warzywa i owoce jako całość, a nie w postaci soków (są to główne źródła błonnika, obok pełnych zbóż i otrąb).
Człowiek zdrowy powinien wypijać świeże soki codziennie (około 0,5 litra), oczywiście lepiej, jeśli spożywa codziennie dużo owoców i warzyw, wtedy ma także pod dostatkiem błonnika. W le-czeniu dawka wskazana to nawet 1-1,5 litra (oczywiście soki świe-że, bez cukru).
Kuracja sokami podana jest w rozdziale omawiającym po-szczególne schorzenia, natomiast teraz chciałbym skupić się na lecz-niczych walorach soków z ziół (oczywiście świeżych).

babka wąskolistna - obniża gorączkę
borówka brusznica - dezynfekuje, tasiemiec
brzoza biała - moczopędnie, antyreumatycznie, napotnie, oczysz-cza i odkwasza organizm
czarna jagoda - stany zapalne jamy ustnej, nieżyt dróg oddecho-wych
czarny bez - pobudza nerki, biegunki
jeżyna - biegunki, kaszel, grypa, katar, pleśniawki, pryszczyca
łopian: wewnętrznie - wrzody i nerwice żołądka, zewnętrznie - wrzody, nie gojące się rany
pokrzywa - krzywica, niedokrwistość, białaczka, krwawienie z nosa, cukrzyca, przemiana materii, oczyszcza krew
rokitnik zwyczajny - obniża ciśnienie
szczaw - miażdżyca, astma, żylaki, hemoroidy, okłady do ran
trybula ogrodowa - nadciśnienie, hemoroidy, żółtaczka, kamica żółciowa
dymnica lekarska - napotnie, przeczyszcza, oczyszcza skórę, trąd, świerzb, brzydka cera
fiołek trójbarwny - moczopędnie, choroby skóry, przeciwzapalnie
mięta pieprzowa - rozkurczowo, dezynfekuje, wzdęcia, pobudza żołądek, uśmierza ból; zewnętrznie - bóle reumatyczne
tasznik pospolity - tamuje krew, zwiększa jej krzepliwość, regu-luje ciśnienie
żywokost lekarski - wrzody żołądka, dwunastnicy, biegunka; ze-wnętrznie
rany, wrzody, ukąszenia, stłuczenia
arcydzięgiel litwor - trawienie, przy wyczerpaniu, reumatyzm, szkorbut, zatrucie alkoholem.

Szczególnie chciałbym podkreślić znaczenie i walory soku z buraka czerwonego. Działa leczniczo przy około 100 schorzeniach: np. anemia, artretyzm, angina, alergie, bezsenność, bóle, gruźlica, katar, grypa, kamienie, łuszczyca, nadciśnienie, niedociśnienie, reu-matyzm, zapalenia, wrzody, żylaki, zaparcia.

14. Przyprawy i jarzyny lecznicze

Są zarówno istotnym środkiem profilaktycznym, jak i mają za-stosowanie bezpośrednio w leczeniu. Odnośnie przypraw - unikajmy wszelkich przypraw z wyjątkiem tych leczniczych. Przyprawy ostre (papryka, pieprz, musztarda, ocet) drażnią nasz żołądek, są przyczyną schorzeń układu pokarmowego.
Przyprawy lecznicze:
Czosnek - codziennie warto spożywać 2 - 3 ząbki. Czosnek chroni przed zaziębieniem, bezsennością, jest naturalnym antybiotykiem, dlatego warto go podawać przy infekcjach, zaziębieniach. Czosnek leczy choroby takie jak: anemia, angina, astma, alergie, ból głowy, cukrzyca, czerwonka, egzema, gruźlica, grypa, kaszel, miażdżyca, pasożyty, rak, ischias, nadciśnienie, zaburzenia trawienne, zapalenie stawów, jelita grubego, gardła, skóry, przewodu moczowego, oparzenia, zawroty głowy, choroby serca. Jest ze wszech miar przyprawą cudowną, o niespotykanych walorach. Zawiera fitocydy, środek bakterio- i grzybobójczy, ma działanie przeciwrakowe, odmładza i rege-neruje organizm, czyści arterie i likwiduje złogi cholesterolowe.
Cebula - konserwuje uzębienie (fluor), jest doskonałym środkiem profilaktycznym i leczniczym. Jedyne przeciwwskazanie to nadczyn-ność tarczycy.
Chrzan - nieżyt żołądka, puchlina wodna, kamica moczowa, gościec (nacieramy miazgą z korzeni), działanie bakteriobójcze.
Jałowiec - oczyszcza krew i działa bakteriobójczo. Owoc jałowca - gruźlica, gościec.
Kminek - wzdęcia, działa żółciopędnie, wzmaga apetyt.
Majeranek - reguluje trawienie, nieżyt żołądkowy i choroby układu pokarmowego.
Gorczyca - zaparcia, pobudza wydzielanie soków żołądkowych, bóle żołądka i zaburzenia przewodu pokarmowego, zgaga, wrzody żołądka i dwunastnicy, choroby wątroby, wzdęcia (3 x 1 łyżeczka całych zia-ren, popić wodą, dochodzimy przez 1 tydzień do 3 x 3 łyżeczki, po czym powracamy do dawki wyjściowej 3 x 1).
Jarzyny lecznicze
Kapusta to królowa jarzyn, to warzywo powinniśmy spożywać naj-częściej, oczywiście w postaci surówek. Doskonały środek profilak-tyczny i leczniczy, leczy choroby płuc, wątroby, stawów, wrzody, obstrukcje bezsenność.
Okłady ze świeżych liści kapusty włoskiej - zapalenie stawów, wrzo-dy, zapalenie żył, reumatyzm (liście należy rozwałkować, miejsce chore nakremować, kompres nakładać 2 -3 razy, a w wypadkach po-ważnych częściej, po kompresie umyć chore miejsce i osuszyć her-batą z ziół odkażających, potem zawinąć wełnianym szalem).
Sok ze świeżej kapusty - wrzody żołądka i dwunastnicy, choroby dróg oddechowych, wątroby, cukrzyca, niedoczynność tarczycy.
1 tydzień - 1 - 2 szklanki soku rozcieńczonego ciepłą wodą, pół go-dziny przed jedzeniem
2 tydzień - 2 - 3 szklanki
3 tydzień - 3 - 4 szklanki
4 tydzień - 4 - 6 szklanek.
Potem wracamy do 1 szklanki.
Miazga z liści kapusty - ropiejące rany, wrzody oparzenia.
Kapusta wzmacnia pracę serca.
Jarzyny nie są ciężko strawne, jeśli się je spożywa na surowo. W okresie zimy doskonałym środkiem jest kapusta kiszona z cebulą. Leczy arteriosklerozę, astmę, gościec, przedłuża życie.
Buraki - to druga cudowna jarzyna. Leczy około 100 schorzeń. Bura-ki wypłukują kwas moczowy z organizmu, który jest szkodliwą truci-zną. Oczyszczają krew, pobudzają krążenie krwi, przemianę materii. Sok z buraka, pół na pół zmieszany z miodem, jest dobry na nadci-śnienie.
Seler - ma działanie antynowotworowe (magnez). Świeży sok - mi-grena, artretyzm, pobudza przemianę materii. Rozwałkowane liście - choroby skóry, wrzody.
Pietruszka:
- nać - witaminy, zwłaszcza C i A, dużo żelaza
- korzeń - pobudza drogi moczowe, wzmacnia niewydolność nerek - 1 łyżeczkę nasion zagotować w 1 szklance wody
- świeży sok - skuteczny na ukłucia owadów.
Marchew - to także uniwersalna jarzyna o wielu leczniczych wła-ściwościach:
sok - niedokrwistość, choroby wątroby i nerek, serca, usuwa chole-sterol, wzmacnia organizm, pasożyty układu pokarmowego - jeść tylko marchew przez 24 godziny. Sok regeneruje ponadto wydziela-nie soków trawiennych, leczy chorobę wieńcową, nadczynność tar-czycy, stwardnienie tętnic i nowotwory.

15. Post leczniczy

Ludzie czują strach przed głodem, ale jest to i metoda lecznicza i profilaktyczna. Postem można leczyć praktycznie każdą chorobę (oprócz wycieńczenia). Pościć możemy nawet 40 dni. Ale chciałbym omówić ten rodzaj postu, który możemy stosować sami, bez kontroli lekarza, bez obawy o zdrowie.
1. Post 5 - 7 dniowy raz w miesiącu. Pijemy tylko czystą wodę (a na początku postu wywar z ziemniaków), albo herbaty owocowe (najlepiej z dzikiej róży). Po zakończeniu postu przez kilka dni owoce, a potem normalna dieta, pierwszy posiłek to np. kefir, ryż. Podczas postu najgorsze 2 - 3 dni na początku, potem uczucie gło-du mija i człowiek czuje się coraz lepiej. Organizm spala wszyst-kie odpadki w nim zalegające, następuje regeneracja, oczyszcze-nie, odmłodzenie wręcz. Wprowadzenie pół litra ciepłej wody do odbytu poprawia opróżnianie jelit z toksyn. Robimy to sami za pomocą np. gumowej gruszki.
2. Raz w tygodniu post 24 godzinny.
3. Raz w tygodniu dzień owocowy. Spożywamy tylko owoce albo soki (z dodatkiem soku z cytryny - 1 łyżka na pół litra).
Są to doskonałe środki profilaktyczne. Pozwalają na zachowa-nie zdrowia i młodości, a zwłaszcza pięknej, zdrowej cery!
Post jest środkiem przede wszystkim profilaktycznym, ale ma także potężne działanie lecznicze. Jedyne przeciwwskazanie jest dla ludzi wychudzonych i wycieńczonych, chorych na cukrzycę, tych, co właśnie przebyli jakąś chorobę, chorych na nadczynność tarczycy, gruźlicę.
Odrębny problem to dieta ludzi chorujących. Gdy mamy grypę, przeziębienie, gorączkę czy inną chorobę, to najlepszy jest właśnie post. Jeśli choroba trwa kilka dni, to przede wszystkim dużo pijemy - wodę, herbaty owocowe, wodę z miodem. Jako pokarm w chorobie najlepsze są soki owocowe i warzywne, owoce, zwłaszcza cytrusowe, surówki warzywne, sok z ogórków czy pomidorów, "rosołki" jarzynowe. Jak najwięcej cytrusów (wit. C) oraz herbata z dzikiej róży. W żadnym wypadku pokarmy zwierzęce (mięso, mleko, sery, jaja). Na-tomiast można spożywać pokarmy mączne: kasze, płatki, chleb.
Ważna zasada - jeśli jemy, to głównie surowizny.
Wpływ kuracji głodowej można porównać do operacji chirur-gicznej, z tym, że ma jeszcze większy zasięg i skuteczność. Po 2 - 3 dniach organizm się przestawia, zaczyna spalać złogi chorobotwór-cze, pobudza układ odpornościowy, komórki ulegają regeneracji, toksyny wypłukaniu. Post najlepiej stosować wiosną, gdyż w zimie ludzie odżywiają się gorzej niż wiosną czy latem. Efektem jest wła-śnie zmęczenie wiosenne. Jesień to też dobra pora gdyż post zwięk-sza odporność na infekcję i przeziębienia.
Post zmienia psychikę, odrzucamy leki, bardziej ufamy wła-snym siłom.
Post leczy zaburzenia snu, podatność na infekcję, nadwagę, choroby serca i krążenia, nadciśnienie, anginę pectoris, żylaki, zabu-rzenia przemiany materii i organów trawiennych, choroby narządów płciowych i dróg moczowych (te pod kontrolą lekarza), bezpłodność, choroby skóry i reumatyczne, migrenę, jaskrę, parodontozę, nowo-twory.
Przeciwwskazania to gruźlica, nadczynność tarczycy, zapalenia i wrzody żołądka, nieżyty jelit, rekonwalescencja po chorobach, osłabienie starcze, wychudzenie, ciąża i karmienie piersią.
Są różne rodzaje postów: okazjonalny (jeden lub kilka dni nie-regularnie) przełączający (1 -2 dni, raz w tygodniu), zerowy (5 - 7 dni), niepełny (7 - 10). Dłuższe posty powinny być konsultowane i pod kontrolą lekarską.
Post 7 dniowy
tydzień przedpostny - zmiana złych nawyków żywieniowych
dzień 0 - owoce i warzywa, uspokojenie psychiczne, rezygnacja z leków i używek
post - rozpoczynamy dzień gimnastyką, głębokimi wdechami, prysz-nicem ciała. Następnie wypijamy 3 szklanki ciepłej wody 1 łyżeczką soli glauberskiej na oczyszczenie jelit, ewentualnie lewatywa. Czyn-ności te należy wykonywać w 1, 3, 5, 7 dniu kuracji.
Pijemy codziennie 10 - 12 szklanek napoju (w sumie) głównie wodę (przegotowana lub mineralna niegazowana), ewentualnie herbaty ziołowe. Wieczorem pijemy kozłek lekarski, melisę lub chmiel.
Dużo spacerów, ponieważ wątroba jest obciążona toksynami, co-dziennie stosujemy okład wątrobę z gorącej lnianej szmaty, przykry-tej na przykład kocem.
Kąpiele ciała zmywają nieprzyjemne wyziewy skóry. W porze obia-dowej wypoczywamy, wtedy są najlepsze okłady na wątrobę, dużo śpimy.
Przerwanie postu
Robimy to ostrożnie. W pierwszym dniu na śniadanie 3 - 4 szklanki wody z dodatkiem miodu. Na drugie śniadanie kompot z jabłek plus miód.
Obiad - czysty wywar z jarzyn.
Podwieczorek - kompot z jabłek.
Kolacja - szklanka wywaru z jarzyn, kromka pieczywa chrupkiego, oczywiście ciągle pijemy wodę (10 - 12 szklanek).
W drugim dniu:
Śniadanie - 2 szklanki wody z odrobiną soli glauberskiej
2 szklanki herbaty ziołowej
1 - 2 kromki pieczywa chrupkiego.
II Śniadanie - utarte jabłko
Obiad - ziemniaki, sałata, duszone warzywa bez tłuszczu; po obiedzie wypoczynek i okład na wątrobę
Kolacja - 2 kromki pieczywa chrupkiego, pomidor, herbata z mio-dem.
Cały czas pamiętamy o pielęgnacji ciała. Zamiast oczyszczenia solą glauberską, może być lewatywa - gruszką wprowadzamy 0,5 - 1 litra ciepłej wody (37°C).
Po tym czasie powoli wracamy do normalnej diety, ale zdrowej, to jest jarskiej, bez używek, cukru, słodyczy. W przeciwnym razie cały wysiłek pójdzie na marne.
Post z sokami
Spożywamy świeże soki, połykane drobnymi łykami, dobrze zmie-szane ze śliną, czyste owoce, żadnego cukru.
Dzień przedpostny - jak przy głodówce.
8 - 10 dni kuracji sokowej, rano gimnastyka, toaleta, cały dzień to 3 porcje soku:
rano - 1 szklanka wody mineralnej, sok przed południem- 1 -2 szklanki herbaty ziołowej
południe - sok, relaks z okładem wątroby
po południu - sok
wieczorem - sok.
Jeśli pijemy soki nierozcieńczone, to dodatkowo 8 - 10 szklanek wo-dy.
Dzienna porcja soku:
owocowy 300 g
warzywny 300 g
ziołowy 150 g
podzielone na pięć porcji, łącznie 8 - 12 szklanek (nie mieszać ro-dzajów soków).
Co drugi dzień lewatywa lub ciepła woda z solą glauberską (40 g na 0,75 litra). Soki z każdego owocu, warzywa. Zalecane zioła to trybu-la, bazylia, rumianek lekarski, koper, ogórecznik, tymianek, szałwia, głóg, skrzyp polny, kozłek lekarski, babka lancetowata, podbiał, brzoza.
Zakończenie kuracji sokowej
Dzień pierwszy - nadal pijemy soki ale z dodatkiem miodu, mleka sojowego, płatków owsianych.
Dzień drugi - jak w pierwszym oraz surówka z warzyw z olejem ro-ślinnym i otrębami. Także utarte jabłko lub rozgnieciony banan.
Gdy kończymy kurację nie ma sensu powrót do poprzedniej diety. Warto przejść na wegetarianizm z przewagą surowych warzyw, owo-ców oraz zbóż z orzechami.
Zalecane soki:
dolegliwości żołądkowe - tarnina, jabłka, marchew, pomidor, jeżyny, jagody
zaparcia - jabłka, śliwki
gościec - jabłka, brzoza, pokrzywa
trawienie - cebula, karczochy
cholesterol - karczochy
wątroba - karczochy
reumatyzm - brzoza, pokrzywa, czarna porzeczka
zapalenie pęcherza moczowego, nerek, kamienie - brzoza, chrzan, skrzyp
serce i układ krążenia - głóg, gruszki, czerwona porzeczka
oczyszczenie krwi - winogrona, seler, pokrzywa, rzeżucha, dzika róża
nieżyt dróg oddechowych - jeżyny, skrzyp
zmęczenie - dzika róża
przeziębienie - czarny bez
gorączka - malina, tarnina
wrzody żołądka - ziemniak (ale nie za dużo)
wrzody dwunastnicy - kapusta
skóra - marchew
apetyt - pomarańcz
wzmocnienie - burak, winogrona
anemia - wiśnia
niedokrwistość - wiśnia
arterioskleroza - głóg, skrzyp
nadciśnienie - cebula.

16. Inne środki lecznicze

Jest wiele naturalnych środków leczniczych. Szczególnie godny pole-cenia jest węgiel drzewny. Można go stosować wewnętrznie - roz-twór z ciepłą wodą (dawka dzienna około 1 łyżka, dzieci mniej - 1 łyżeczka). Zewnętrznie - kompres (węgiel owinięty w gazę albo ban-daż i zamoczony w wodzie). Nieco lepszy okład mamy, gdy 3 - 4 łyżki węgla wymieszamy z wodą i podgrzejemy do zgęstnienia. Z tej pasty robimy okłady, np. z papierowej serwetki. Ważne jest, aby wę-giel nie dotykał bezpośrednio chorego miejsca. Na kompres nakła-damy ręcznik.
Węgiel jest cudownym środkiem. Pochłania wszelkie toksyny, nawet najcięższe trucizny. Jeden warunek - węgla powinno być więcej niż trucizny. Jest najlepszym lekarstwem na wszelkie zatrucia, ukąsze-nia, użądlenia, wzdęcia, niestrawności, dezynfekuje rany, infekcje, zapalenia, choroby zakaźne, doskonałe są okłady na oczy przy choro-bach oczu. Oczyszcza krew i leczy choroby wątroby. Tak naprawdę to węgiel leczy mnóstwo chorób. Może być stosowany profilaktycz-nie. W małych dawkach nie szkodzi (nie więcej niż 1 łyżeczka dzien-nie).
Glina - podobnie jak węgiel. Jest to stary i skuteczny lek, ale dziś zapomniany. Sterylna, sproszkowana glina leczy ropiejące rany, stłu-czenia, wrzody, choroby zakaźne (tyfus, cholera). Glina, jak węgiel, wiąże toksyny. Może być, podobnie jak węgiel, stosowana we-wnętrznie, jak i w formie okładów.
Kefir - niewielu zdaje sobie sprawę z tego, że zwykły kefir, czy jo-gurt, to także środek leczniczy. Przede wszystkim profilaktyczny. Zamiast pić mleko i niszczyć swój żołądek lepiej pijmy kefir i jogurt. Najlepiej jako "popitka" do posiłku, doskonały jest jako danie kola-cyjne.
W wieku około 4 roku życia zanika u małych ludzi enzym trawiący kazeinę, znajdującą się w mleku. Dlatego dzieci od 4 - 7 roku nie powinny pić mleka. Jest to pokarm dla niemowląt. Tak mówi nam natura. Natomiast kefir zawiera pożyteczne bakterie. Warto codzien-nie profilaktycznie pić kefir lub jogurt. Poprawia on pracę naszego systemu trawiennego i narządów wewnętrznych. Kefir jest także le-karstwem. Przy schorzeniach narządów wewnętrznych, przy proble-mach trawiennych, przy praktycznie każdym schorzeniu nerek, na tle nerwowym i wielu innych warto pić kefir (dawka lecznicza to około 0,5 0 1 litra dziennie).
Kefir jest doskonałym środkiem regenerującym organizm od szkód jakie uczyniły antybiotyki.
Bardzo dobrym środkiem leczniczym jest masaż. Pomaga on prak-tycznie każdej dolegliwości. Masaż pobudza organizm, wzmaga krą-żenie, łagodzi ból. Można masować całe ciało (30 - 60 minut) albo stosować masaż miejscowy. W stopach są zakończenia wszystkich nerwów, dlatego warto masować stopy (chodzenie boso to też masaż stóp).

17. Domowa apteczka natury - naturalne antybiotyki

Każdy naturalista powinien mieć w swojej apteczce pewien ze-staw środków leczniczych. Najważniejsze zioła czy preparaty, tak aby były pod ręką.
Chciałbym przedstawić zestaw najważniejszych leków, o wszechstronnym i wspaniałym działaniu.
Miód aloesowy - kilka liści 3 - 5 letniego aloesu umyć i osuszyć, włożyć do lodówki na około 7 dni. Potem zetrzeć na miazgę i połą-czyć z miodem według proporcji: 1 część miazgi - 2 części miodu. Ogrzać do wrzenia, odstawić na 24 godziny, ponownie ogrzać do wrzenia, przecedzić, trzymać w lodówce. Pijemy 2 razy dziennie rano i po południu przed posiłkami. Miód jest środkiem wzmacniającym (zwłaszcza po chorobie i w okresie zimowo-wiosennym), pobudza apetyt, leczy nieżyty, gruźlicę, zaparcia, wrzody żołądka.
Zioła szwedzkie - lek wszechstronny, można go stosować wewnętrz-nie i zewnętrznie. Wzmacnia organizm, leczy praktycznie wszelkie choroby i dolegliwości.
Propolis (kit pszczeli) - leczy wszystko! Duża moc bakteriobójcza, bogaty skład jeśli chodzi i środki odżywcze. Występuje jako nalewka (wrzody, rany, zapalenia gardła, angina, przeziębienia). Stosowana wewnętrznie i zewnętrznie jako maść (oparzenia, wrzody, żylaki, odleżyny, leczy tkankę kostną i chrzęstną).
Nalewka bursztynowa - nacieranie piersi i pleców obniża temperatu-rę, leczy zapalenie płuc, oskrzeli, osłabienie mięśnia sercowego, arytmię, bóle głowy.
Płyn z aloesem - oparzenia, rany, ropnie, choroby skóry, zaparcia, zapalenia stawów, choroby wątroby, zapalenie jelita grubego.
Kiszony czosnek - pokrojone na pół ząbki czosnku (400 g) zalać 1 litrem wody z kiszonych ogórków w słoiku typu twist. Słoik zostawić w ciemnym miejscu na 14 dni. Po tym okresie odlać trochę do bezpo-średniego użytku, a resztę zostawić. Chodzi o to, aby "fabryki" pre-paratu zbyt często nie otwierać, bo wylatują wtedy składniki leczni-cze.
Pijemy 3 razy po pół łyżki, jest to doskonały, naturalny antybiotyk. Antybiotyki chemiczne to zabójstwo dla organizmu. Ten antybiotyk może być powszechnie stosowany bez obawy o skutki uboczne (stany podgorączkowe, grypa, przeziębienia, infekcje, anginy, zapalenia itp.). Działa szybko i skutecznie.
Są też inne środki oprócz czosnku. Przy zapaleniach migdałów, bó-lach głowy, gorączce, przeziębieniu, stanach zapalnych (np. ścięgna) stosujemy zawijanie nóg. Na 10 - 15 minut owijamy nogi zimnymi ręcznikami, a na to suche ręczniki. Po zabiegu wycieramy nogi i ubieramy ciepłe skarpety. Zabieg powtórzyć 2 - 3 razy dziennie.
Zapalenie migdałów, katar - zimny kompres na szyję, na to suchy szal, zdjąć po zagrzaniu się (kilka razy dziennie).
Grypa, zapalenie oskrzeli, zaziębienia - zawijanie łydek - technika jak wyżej, nogi od stóp do kolan, czas 45 - 60 minut.
Przy wszystkich zawijaniach chorego należy dobrze przykryć, zwłaszcza zawijane części ciała. Aby wydzielić poty - herbata z lipy lub malin.
Naturalnym antybiotykiem jest także pokrzywa, bogata w mikroele-menty i witaminy, zwiększa liczbę czerwonych ciałek, jest skutecz-nym lekiem w wielu schorzeniach. Warto mieć nalewkę z pokrzywy.
Nasturcja - kolejny antybiotyk roślinny. Wzmacnia siły obronne or-ganizmu, obniża gorączkę, działa leczniczo w wielu chorobach. Spo-żywać należy 7 -10 liści w postaci sałatki.

18. Gorączka - wróg czy przyjaciel?

Gorączki nie należy się obawiać. Jest to objaw, że organizm rozpoczyna walkę z chorobą. Dlatego nie jest wskazane zbijanie go-rączki, a zwłaszcza przyjmowanie specyfików obniżających gorącz-kę.
Leczenie choroby rozpoczynamy przez stosowanie głównie za-biegów wodnych, wywoływanie potów (środki napotne), płukanie jamy ustnej wodą z cytryną, solą lub naparem z szałwi.
Naturalne obniżanie gorączki:
- zimne okłady na ciało
- zimne zawijanie łydek (omówione w rozdziale Wodolecznictwo)
Okłady te zmienia się po zagrzaniu. Ten sposób leczenia uwal-nia toksyny powstałe w trakcie choroby. Dla małych dzieci stosujemy kąpiel chłodzącą. Na 5 - 10 minut zanurzamy dziecko w wodzie o 2°C mniejszej od temperatury ciała. Kładziemy do łóżka i przykry-wamy. Po 15 - 20 minutach dopiero ubieramy (po wyschnięciu ciała, którego nie należy wycierać).
Dla niemowląt - chłodzące lewatywy gumową gruszką 50 - 100 ml wody z naparem z rumianku o temperaturze 37°C.
Leki powszechnie stosowane (polopiryna, aspiryna) nie są do-brym sposobem leczenia, najlepsza jest mieszanka ziół działających napotnie, moczopędnie, przeciwzapalnie:
kwiat lipy 20 g
kwiat bzu czarnego 20 g
kwiat rumianku 10 g
owoc maliny 25 g
pączki brzozy 10 g (mogą być liście)
kwiat tawuly 10 g
1 łyżkę zalewamy 1 szklanką wrzątku, trzymamy pod przykryciem 5 - 10 minut. Pijemy 1/4 - 1/2 szklanki.
Gorączka nie jest niebezpieczna, jeśli nie przekracza tempera-tury 39 - 40°C. Dlatego nie obawiajmy się. Gorączka jest sojuszni-kiem w chorobie. Jej działanie wspomagajmy zatem naturalnymi sposobami, a nie tabletkami.
Istota polega na tym, że przy temperaturze 30 - 40°C leukocyty (białe ciałka), odpowiedzialne za walkę z chorobą, są najbardziej aktywne. Gdy gorączka jest zbyt wysoka (40°C i więcej) to stosujemy letnią lub zimną kąpiel, zimny kompres na głowę i szyję, płukanie jamy ustnej wodą o temperaturze około 15°C.

19. Leczenie naturalne - alfabetyczny spis chorób

Alergia - Dieta roślinna, beż mleka, jaj. Liść melisy, mięty, jaskół-czego ziela, rzepiku pospolitego w równych ilościach: 1 łyżka ziół na 1 szklankę wrzątku, parzyć, pić wieczorem 1 szklankę, propolis. Choroba spowodowana małą odpornością organizmu. Dużo pełno-ziarnistych pokarmów, surówki, owoce, drożdże, sok z marchwi. Unikać kurzu, pyłków, stresów, poranna gimnastyka. Napar z korze-nia rauwolfii, dreptanie w zimnej wodzie po łydki, 1 - 3 minut.
Astma oskrzelowa - gorące kąpiele kończyn (40°C), krótkie, gorące lub zimne nasiadówki, ranne i wieczorne obmywanie ciała zimną wodą (wycieramy się w szorstki, lniany ręcznik), wieczorem ciepły kompres na pierś. Napar z melisy.
Nalewka majerankowa - 50 g świeżego ziela, 30 - 40 g majeranku + 1 butelka białego wina wytrawnego, zakorkować i odstawić na 10 dni. Przefiltrować do butelki z ciemnego szkła, pić 1 kieliszek po kolacji. Stosujemy też gorące kompresy na plecy (około 30 minut).
Sok ze świeżej cebuli - 10 - 20 dni w każdym miesiącu, rozpoczyna-my od 1 łyżeczki do 5 łyżeczek przed posiłkiem, ssać plastry cebuli.
Podczas ataku - gorąca kąpiel nóg do kolan (38 - 45°C) 10 - 20 mi-nut, po zakończeniu polać zimną wodą.
Przy astmie jemy surowe śliwki, pijemy rumianek, 2 x 2 łyżeczka siemienia lnu zmielonego (popijamy wodą), może być też propolis (2 x 15 kropel).
Angina - zakażenie wywołane przez bakterie, bóle gardła, zaczerwie-nienie migdałków, biały nalot na języku, ropnie w jamie ustnej. Na-par z szałwi na gardło (może być też propolis rozcieńczony wodą lub septosan), albo sok z cytryny do pędzelkowania. Pijemy mieszankę (także na koklusz): ziele miodunki, liść babki lancetowatej lub zwy-czajnej (po 20 g), ziele tymianku i jemioły (po 30 g), 2 łyżki zalać 1 lub 1/2 szklanki wrzątku, odstawić na 1 godzinę, pić 3 -4 razy 1/4 - 1/3 szklanki. Surówka z buraków. Możemy przyjmować propolis (2 x 20 kropel). Do płukania gardła dobra też jest nalewka z nagietka.
Spożywać sałatkę z 7 - 10 liści nasturcji (jest dobrym antybiotykiem, podobnie jak nalewka z pokrzywy). Chłodny kompres na szyję i na brzuch, założyć na noc.
Antybiotyki - szkody po antybiotykach najlepiej leczy picie kefiru i jogurtu (codziennie około 0,5 litra), a także kąpiel przemienna gorąca i zimna. Napar po 50 g ziela krwawnika, bratka polnego, kwiatu sto-krotki i jasnoty białej, korzeń mniszka i łopianu, liść poziomki, brzo-zy, maliny, 20 g szyszek chmielu i kwiatu nagietka. 1 łyżkę ziół na szklankę wrzątku, parzyć 20 minut, pić 1- 2 razy dziennie. Także surówka z kapusty z czosnkiem, cebulą i oliwą.
Anemia - niedokrwistość, bladość, apatia, senność, bóle i zawroty głowy, szum w uszach, stany podgorączkowe. Sok z mniszka lekar-skiego - 3 razy pół szklanki soku z całych roślin, żelazo + wit. C (pietruszka, pestki dyni, marchew, kapusta, razowy chleb). Pić droż-dże piwne (lub tabletki lewitan). Sok z pokrzywy.
Artretyzm - okłady ze świeżo utartego chrzanu lub liści kapusty, sok z łopianu (3 x 1 łyżeczka), dieta wegetariańska z dużą ilością owsa (płatki) i kaszą jaglaną. Nerki leczymy gorącymi prysznicami, gorąca kąpiel w pociętym selerze lub igliwiu sosny, jodły, świerku.
Awitaminoza - dużo soków warzywnych, owocowych, surówek. Wskazane jest spożywanie drożdży albo tabletek drożdżowych, pro-polis (2 x 15 kropli).
Arytmia - organiczne uszkodzenie serca, może być także spowodo-wane nadciśnieniem i arteriosklerozą. Zaleca się dietę jarską, spokój, odsunięcie przypraw.
Arterioskleroza - zgrubienie ścianek arterii. Dieta jarska, dużo suró-wek, minimum tłuszczów, odsunąć jajka, używki, duża rolę odgry-wają stresy. Bardziej harmonijny, zgodny z naturą tryb życia, więcej świeżych owoców, 3 x 20 - 30 kropli nalewki czosnkowej (50 g po-krojonego czosnku + 100 g wódki, zostawić na 10 dni w butelce), dieta jarska bez używek.
Atonia jelit - sok z jarmużu.
Bezsenność - ciepłe kąpiele ciała (30 - 38°C) na 10 - 25 minut, gim-nastyka, regularny sen. Propolis (2 x 15 kropli), chodzenie boso, chodzenie w zimnej wodzie przed snem, gorący kompres na plecy (około 20 - 30 minut), kąpiel - 200 g suszy tataraku namoczyć w wiadrze wody na 18 - 20 godzin, 1 -2 łyżeczki miodu przed snem, odrzucamy używki, dużo witaminy B1, B2, pijemy liść melisy, ziele marzanki, kwiat wrzosu, szyszki chmielu.
Burgera choroba - bóle i skurcze w łydkach, zimne palce u nóg, za-czerwienienie, nacieramy oliwą, na noc okłady z gotowanej cebuli, kąpiel w wodzie z pociętym selerem. Propolis (15 kropli), kąpiel w odwarze z kory wierzbowej, liści kasztana i kwiatu nagietka (po 20 g na kąpiel). Odrzucamy używki (najczęściej przyczyną choroby jest tytoń), awitaminoza (głownie E) oliwa słonecznikowa, jęczmień, owies, marchew, orzechy, seler.
Ból gardła - pędzelkujemy lub płuczemy gardło roztworem propolisu (np. propolan).
Ból głowy - potrzeć skronie i kark bursztynem, zimne skarpety na nogi, 10 - 15 minut owijamy dodatkowo ręcznikiem, 2 - 3 razy dzien-nie zimny kompres na głowę. Jeśli ból ma tło nerwowe to kąpiel nóg do kolan, gorąca (38 - 450C) na 15 - 20 minut, potem polać zimną wodą, przed snem.
Ból żołądka, niestrawność - nalewka z anyżu (20 g ziaren anyżu + 0,25 l spirytusu), odstawić na 2 tygodnie w ciemnym miejscu. Płyn zlewamy do butelek a pozostałe ziarna zalewamy 0,25 l wódki i zo-stawiamy na 2 tygodnie. Potem obie nalewki łączymy i dodajemy miód. Pić 3 razy 15 - 20 kropli.

Bóle mięśni - wcieramy oliwkę czosnkową (usmażyć miazgę czosn-kową z oliwką w równych proporcjach).
Bronchit - chłodny kompres na piersi na noc.
Ból ucha - gorące okłady na ucho, gorąca kąpiel nóg. Uszy smaruje-my olejkiem czosnkowym (kilka ząbków czosnku miażdżymy i zale-wamy łyżką oleju sojowego, zostawiamy na noc w butelce w ciepłym miejscu).
Ból (ogólnie) - okład 10 - 15 minut, 1 szklanka ciepłej wody + ły-żeczka czarnej gorczycy mielonej.
Biegunka - jemy dużo czarnych jagód w każdej postaci, także czarne porzeczki. Herbata miętowa i surowe tarte jabłka (bez ograniczeń przez 2 dni). Woda z węglem drzewnym także jest dobrym środkiem (pół łyżeczki węgla na szklankę wody), pić napar z rumianku.
Blednica - niedobór B2, owoce, jarzyny, surówki, pieczarki, seler, dieta jarska, sałatki ze świeżej pokrzywy, świeży chrzan, napar z ko-rzenia omanu, ziela szanty, kąpiel w 1 kg drożdży, przy upławach vagosan do irygacji.
Ból stawów - okłady z płótna nasmarowanego miodem.
Brodawki, kurzajki - smarować świeżym sokiem z jaskółczego ziela, maść wazelinowa + sproszkowane ziele jaskółcze.
Cukrzyca - typowa choroba cywilizacyjna. Dieta powinna być wege-tariańska, jak najwięcej surowych owoców i jarzyn, odrzucamy cał-kowicie cukier, słodycze, używki, spożywamy dużo błonnika, sok z czarnej porzeczki, ze świeżych ogórków, z białej kapusty.
Propolis (2 x 10 kropli)
herbata obniżająca poziom cukru:
kłącze kuklika pospolitego 30 g
liść czarnej jagody 10 g
liść jeżyny 10 g
pięciornik gęsi 30 g
strąki fasoli 20 g
1 łyżkę ziół zalewamy 1 szklanką wrzątku, 3 razy 1 szklanka po je-dzeniu.
Poziom cukru obniża także napar z pokrzyw i owoc czarnej jagody.
Sok z dyni codziennie 1 szklanka.
Pić drożdże piwne (lub tabletki lewitan).
Ciąża - dieta taka sama jak normalnie, żadnych istotnych zmian, po prostu zdrowa jarska dieta. Ostatnie trzy miesiące pijemy anyż + ko-perek + kminek w równych proporcjach. Warto pić soki z marchwi, sałaty, pietruszki, jabłka, nagietek, dziurawiec.
Nie wolno stosować ziół rozgrzewających.
Cholesterol - poziom powyżej 220 mg to ryzyko wielu schorzeń, po-wyżej 240 mg to już duże ryzyko. Oczywiście konieczna jest zmiana diety na jarską, dużo surowizn, odrzucić jaja, tłuszcze, mleko, sery, słodycze. Pić kefir z dodatkiem otrąb lub płatków kukurydzianych (codziennie).
Czyraki - okładać na noc gotowaną cebulą, rano przemyć ziołami - ziele bratka, liść pokrzywy, ziele rdestu ptasiego.
Dusznica bolesna - niewydolność naczyń wieńcowych. Powodem są napięcia, stresy, zła dieta (tworzą się złogi cholesterolu). Objawy to silne bóle w okolicy serca spowodowane arteriosklerozą, nadciśnie-nie. Ważny jest spokój, dieta roślinna - warzywa w postaci surówek, przed snem ciepła kąpiel (36°C).
Zioła: ziele jemioły, macierzanki, serdecznika, srebrnika, kwiat bzu czarnego, kwiatostan głogu, liść ruty, melisy, korzeń kozłka (po 50 g), 3 x 1 szklanka przed jedzeniem (kopiastą łyżkę zalewamy wrząt-kiem, trzymamy pod przykryciem 3 godziny).
Daltonizm - dieta jarska, dużo surowych, propolis, napar z ziela świetlika, także zakraplanie oczu 2 razy.
Egzemy - maść nagietkowa, duża rola diety, jarska wybitnie surów-kowa.
Grypa - zakażenie wirusowe. Przyjmujemy zioła napotne (gotowe Pyrosan), nakładamy szorstki sweter na gołe ciało i do łóżka, propolis (2 x 15 kropli), nacieranie ciała maścią kamforową, surówka z bura-ków. Spożywać codziennie sałatkę z 7 - 10 liści nasturcji (jest do-brym antybiotykiem, podobnie jak nalewka z pokrzywy). Napar z omanu, arcydzięgla lub korzenia łopianu.
Pijemy soki z dyni. chrzanu, napary z lipy i bzu czarnego, masujemy stopy, na szyję i dekolt okłady z rozwałkowanych liści świeżej kapu-sty. Herbata z czarnej porzeczki i maliny. Sok: marchew 50%, burak 25%, seler 25%, rozcieńczyć 1:1 wodą, żuć ziarna anyżu. Zimne za-wijanie łydek kilka razy dziennie (zimny ręcznik, suchy koc) na 45 minut, ssać surową cebulę.
gazy w jelitach - kilka kropli oleju anyżowego, napar z rumianku.
Gośćiec (czyli reumatyzm) - nosić zawsze przy sobie kasztany (dzia-łają około 1 rok, potem wymienić na świeże). Jest to choroba całego organizmu - wadliwa przemiana materii + niedostateczne wydalanie + zła dieta. Dieta jarska, bez soli, jaj, używek, słodyczy. Dużo surowych owoców. Ustrój jest przekwaszony, dlatego też unikamy kwaśnego chleba (najlepiej graham), wino aloesowe, sok z czarnej porzeczki. Kąpiel - 250 g gorczycy czarnej mielimy, dodajemy do woreczka i wrzucamy do wanny z gorącą wodą, kąpiel 15 - 20 minut, potem do łóżka.
pijemy soki z selera, grejpfruta.
Okłady z gliny na chore miejsca - glinę rozdrabniamy na papkę z herbatą z tymianku: warstwa 1- 2 cm gliny na 1- 2 godzin. Po zdjęciu okładu kremujemy chore miejsce.
Glista ludzka - pestki dyni plus olej rycynowy po 4 godzinach.
Gruźlica - 2 razy łyżeczka mielonej kozieradki, propolis, napar z ziela płucnika, liścia pokrzywy, kwiatu dziewanny.
Gorączka - jeśli chcemy walczyć z gorączką to robimy gorącą kąpiel w wannie (40°C), po czym podwyższamy temperaturę wody do 44°C (na 10 - 15 minut). Twarz pryskamy zimną wodą, a na głowę zimny kompres, zabieg kończymy zimnym prysznicem 10 - 20 sekund.
Soki z grejpfruta, cytryny, pomarańcz.
Hartowanie - dreptanie w zimnej wodzie po łydki 1- 3 minut.
Hemofilia - awitaminoza, witamina K, koper, pomidory groszek, fa-solka szparagowa, seler, otręby pszenne, owies, ziemniaki, marchew, ziele tasznika, rdestu ostrogonkiego, liść pokrzywy.
Hemoroidy - polewanie przemiennie kolan (woda gorąca, zimna) 8 -10 sekund kilka razy, maść propolisowa, okłady z gotowanej cebuli.
Jaskra, jęczmień - gorące kompresy przez 20 minut (co 3 godziny). Niedobór witamin A i C, propolis, okłady z kwitu bławatka, nostrzy-ka, ziela świetlika.
Katar sienny - dieta wegetariańska, dreptanie przed snem w zimnej wodzie (aż do połowy łydek wody w misce) 1 - 3 minut. Po tym za-biegu rozgrzać stopy i do łóżka.
Inhalacje - 20 g kwiatu lawendy zalać 2 litrami wody, zagotować, po 10 minutach wdychać 2 - 3 razy na tydzień, po inhalacji do łóżka. Dobrze robi żucie plastra miodu. Płukanie nosa odwarem z ziela skrzypu.
Kamica nerkowa - dużą rolę odgrywa dieta wegetariańska, duże ilo-ści płynów, najlepiej dobrej wody, surówki z warzyw (zwłaszcza z selera, pietruszki, kalafiora).
Jeśli mamy atak stosujemy maksymalnie gorące okłady na nerki, a na głowę dajemy zimny kompres.
Nasiadówki z odwaru skrzypu - 1 łyżkę suszu zalać 1 szklanką wody, gotować 15 - 30 minut.
Pijemy soki z selera i pietruszki oraz wywar z obierzyn kartofli, od-war z pietruszki co 5 dni.
Kaszel - gorące kompresy na klatkę piersiową, pić sok z cytryny. ! szklanka posiekanej cebuli, 1/4 szklanki posiekanego czosnku, 1/2 szklanki miodu wkładamy do słoika, zakręcamy i zostawiamy w cie-ple na 2 - 3 godziny. Podajemy 1 łyżeczkę co 2 - 3 godziny. Rozwój choroby hamuje herbata lub sok z owocu czarnej jagody. Na
9
Ekspert SFD
Pochwały Postów 686 Wiek 32 Na forum 11 Płeć Mężczyzna Przeczytanych tematów 13120

PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!

Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.

Sprawdź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 180 Napisanych postów 1239 Wiek 40 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 3510
Nie można sie do konca zgodzic z ta dieta np jedzenie owoców owszem ale nie podano jakich. W klimacie jakim sie znajdujemy tzn umiarkowanym przejsciowym powinniśnmy jesc owoce ktore u nas wystepuja czyli jabłka, gruszki, maliny, itp . Natomiast powinniśmy unikac owoców typu morele, brzoskwinie, pomarańcze poniewaz nasz ukl trawienny nie jest do nich przyzwyczajony.
Druga sprawa to "powinnismy jesc duzo rzeczy surowych nie przetworzonych chemicznie.
A wg znawcow własnie kazdy posiłek powinien byc spozyty na ciepło aby ułatwic trawienie a nie zeby zimny zalegał i kisił sie w żołądku.
2

mgr fizjoterapii
terapeuta manualny

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 19 Napisanych postów 734 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 25376
Takich artów jest na pęczki w necie. W każdym autor pisze ciut inaczej, a mimo to wcale nie jestem przekonany do tego.

Zmieniony przez - MR.MST w dniu 2009-07-30 08:41:57
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 54 Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 3078
Pierwsze ileś zdań OK, ale...
"Twoim najważniejszym współpracownikiem powinien być Pan Bóg. Może do tej pory o tym nie myślałeś, ale Bóg chce, aby każde Jego dziecko (a jesteśmy przecież dziećmi Bożymi) było zdrowe. W naszych rozważaniach opieramy się przede wszystkim na Bożych radach odnośnie zdrowia"

Proszę...bez takich...Jakby "Bóg" chciał (jeśli istnieje), to zapewne by nie było chorób i wszyscy by byli zdrowi...Nie ma co zaj***ta porada.

"...to by było na tyle..."

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 23 Napisanych postów 187 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 733
"Proszę...bez takich...Jakby "Bóg" chciał (jeśli istnieje), to zapewne by nie było chorób i wszyscy by byli zdrowi...Nie ma co zaj***ta porada. "

Chorób mogłoby nie być gdyby człowiek postępował prawidłowo, nie rozpieprzał całej przyrody, zdobytą wiedzę mądrze wykorzystywał. Wszystkie choroby i zwyrodnienia są spowodowane patologicznymi działaniami ludzi. Choroby wrodzone błędami poprzedników i zniszczeniem przyrody. Wszystko zależy od człowieka.
2
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 23 Napisanych postów 187 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 733
Tak w tym kosciele was uczą że teraz wszystko na Boga zwalacie. Człowiek by chciał sie pomodlić a Bóg powinien go na sznurkach prowadzić jak marionetkę? Człowiek ma wybór - głupota i zło albo mądrość i dobro, a że wybiera głupote to jego sprawa.
4
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 2 Na forum 7 lat Przeczytanych tematów 5
Wczoraj wróciłam z Centre de la Visione pałna mocy od pani doktor, która stwierdziła u mojej 16-letniej córki jaskrę. Mówiła bardzo fachowo o tym, że istnieją krople, zabiegi oraz leki obniżające ciśnienie a w ostateczności można nawet przeprowadzić operację, że jeśli będziemy dbać o oczy córki i o ciagłe leczenie to nie powinno dojść do zaniku nerwu (czyli ślepoty) Bardzo mnie to podniosło na duchu, nie mówiąc o córce, która wczoraj zaczęła znów normalnie jeść.
...
Napisał(a)
Usunięty przez BPL-G za pkt 1 regulaminu
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 8 Na forum 6 lat Przeczytanych tematów 63
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
BPL-G Fizjoterapeuta
Ekspert
Szacuny 2111 Napisanych postów 49893 Wiek 37 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 492546
Wypowiedź została skasowana ze względu na naruszenie regulaminu forum (link)
3
...
Napisał(a)
Usunięty przez Banan za pkt 4 regulaminu
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 8 Na forum 6 lat Przeczytanych tematów 63
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

witaminy w kapsułkach

Następny temat

Czerwona twarz

WHEY premium