...
Napisał(a)
Jak dla mnie massacra skupienie za***iste na treningu , trening wyglądał tak jak powinien , pobudzenie konkret :) pompa też spoko . Smak jabłko chemią zalatuje , orange lepsze o wiele jesli chodzi o smak . Jak dla mnie trafiony wybór :) Stosuje 2x na dzień :)
...
Napisał(a)
Nie polecam. Wziąłem 2h po ostatnim posiłku, większość treningu spędziłem w wc z masakrycznym bólem brzucha... Innego działania nie odczułem.
...
Napisał(a)
a ja imo tych negatywnych wypowiedzi polecam.. :
- siła na +
- fajna pompka
- koncentracja itd.
OK
- siła na +
- fajna pompka
- koncentracja itd.
OK
...
Napisał(a)
Fajnie działa choć liczyłem na większe pobudzenie . Smak nie najgorszy pomarańcz.
...
Napisał(a)
Dzisiaj wziąłem na próbę 1 saszetkę.
- rozpuszczalność - tragedia, po wymieszaniu powstała zawiesina o dziwnej konsystencji,
- smak - masakra, nie jestem wybredny ale toto miałem okazję niesmakować pierwszy i ostani raz. Mąka z wyczuwalną nutą chemicznej pomarańczy, cytryny? Wypiłem ponad godzinę po lekkim śniadaniu i ok 40 min przed treningiem, odbijało mi się chemią przez cały czas ćwiczeń (czyli ok 2 godz.) na szczęście obyło się bez rewolucji jelitowych i gazowania podczas mc ;p
- pompa - nic specjalnego, na tym akurat mi nie zależy, nawet nie zwróciłem uwagi jest czy nie ma :)
- pobudzenie, koncentracja - ok, bez efektu oszołomienia, bez drżenia rąk i innych dziwnych faz,
- jakość treningu - tutaj nie narzekam, plan wykonany plecy, barki + 30 min rowerek, przy czym upociłem się jak prosię. Gdyby nie brak czasu mógłbym ćwiczyć dłużej,
Generalnie ocena dobra. Jednak produkt nie dla mnie, cena, smak, ilość proszku który trzeba przełknąć... W tej cenie wolę nowego DY bez geranium, cena i działanie podobne, ale łatwiej przez gardło przechodzi. A na cięższe dni jest jeszcze stary ST z IHS
- rozpuszczalność - tragedia, po wymieszaniu powstała zawiesina o dziwnej konsystencji,
- smak - masakra, nie jestem wybredny ale toto miałem okazję niesmakować pierwszy i ostani raz. Mąka z wyczuwalną nutą chemicznej pomarańczy, cytryny? Wypiłem ponad godzinę po lekkim śniadaniu i ok 40 min przed treningiem, odbijało mi się chemią przez cały czas ćwiczeń (czyli ok 2 godz.) na szczęście obyło się bez rewolucji jelitowych i gazowania podczas mc ;p
- pompa - nic specjalnego, na tym akurat mi nie zależy, nawet nie zwróciłem uwagi jest czy nie ma :)
- pobudzenie, koncentracja - ok, bez efektu oszołomienia, bez drżenia rąk i innych dziwnych faz,
- jakość treningu - tutaj nie narzekam, plan wykonany plecy, barki + 30 min rowerek, przy czym upociłem się jak prosię. Gdyby nie brak czasu mógłbym ćwiczyć dłużej,
Generalnie ocena dobra. Jednak produkt nie dla mnie, cena, smak, ilość proszku który trzeba przełknąć... W tej cenie wolę nowego DY bez geranium, cena i działanie podobne, ale łatwiej przez gardło przechodzi. A na cięższe dni jest jeszcze stary ST z IHS
"życie idioty to nie bułka z masłem"
Polecane artykuły