Moje przezycie(wspomnienia wracają)

Dal bym ci soga ale te nastepne odpowiedzi mnie rozwalily jestes zwyklym zadymiarzem


"Nie ma odpornych na ciosy, sa tylko zle wyprowadzone ciosy"
"Nie ma silnych ,sa tylko zle trafieni"

tez raczej nie przepadam za zadymiarzami i frajerami ktorzy sie panosza po osiedlach krojac z kasy,sam nigdy nikogo nie zaczepiłem i nie zaczepie, to moje moralno-socjalne hamulce,zaczepiony zrobie wszystko zeby poskakac klijentowi po glowie bo wiem ze on z pewnością chce tego samego...

No need to argue, time to fight!!!

Mowcie co chcecie,zaden z was mnie nie zna i nie moze powiedziec ze jestem zadymiarzem bo tak nie jest,z tym gosciem co go zaczepilem to byl jeden jedyny raz,nikogo nie zaczepiam nie kroje z kasy bo mnie to nie rajcuje.Pozdrawiam i dzieki za slowa krytyki.

Ludzie z tego FORUM maja racje ale nie kazdy POZDRAWIAM

Nikt nie chce cie obrażać, sam jesteś sędzią, wiesz o sobie najwięcej. Sam oceń jak jest naprawde.

"Ludzie w nieszczęściu się starzeją"

Mysle ze koles dobrze zrobil ze kumpla bronil sam tak robilem ale nie podobalo mi sie to ze sam tamtego goscia sprowokowales. Ja nie mam takich problemow bije sie od czsu do czasu tylko z kims jak sam chce ten koles. Sam nigdy nie prowokuje walki bo pozniej nie chcem miec przerabane na policji czy gdzies mam swiadkow ze sam chcial i koniec. A z reszta teraz tak wygladam ze malo ktory chcial by sie ze mna bic. I mysle ze tak jest najlepiej.Jak ktos ma inne zdanie to niech napisze do mnie na gg albo tu.

<<<"nie szata lecz klata zdobi czlowieka">>>