prawdziwymi zwycięzcami są ci ,którzy wygrywają pojedynki dnia codziennego!
...
Napisał(a)
Nie Nie Nashijama to odłama kierowny przez kwicieńskiego czyli Karate tradycyjne a Fudoka to Yorka nie wiem kto kiruje w tym w Polsce ,a shotokan to Antoniak Polski Związek karate czyli podsumowując to mama trzy odłamy !!!
prawdziwymi zwycięzcami są ci ,którzy wygrywają pojedynki dnia codziennego!
prawdziwymi zwycięzcami są ci ,którzy wygrywają pojedynki dnia codziennego!
...
Napisał(a)
Ktos tam mame wolal ...
Do tych co byli napiszcie jak to wygladalo?
On nie jest taki woli mięso niz buraki.
Wasz
czytelnik dzialu ...
Do tych co byli napiszcie jak to wygladalo?
On nie jest taki woli mięso niz buraki.
Wasz
czytelnik dzialu ...
Nie spij, bo ci garnek zlota podrzuca.
...
Napisał(a)
Nishiyama, Jorga, Kwieciński - to Karate Tradycyjne
PZKT - www.karate.pl
"Aby do czegoś dojść, trzeba wyruszyć w drogę"
PZKT - www.karate.pl
"Aby do czegoś dojść, trzeba wyruszyć w drogę"
"Nie wystarczy coś wiedzieć,
Trzeba umieć to zastosować,
Nie wystarczy chcieć, trzeba działać." (Goethe)
...
Napisał(a)
karateka - jesli juz liczyc to 4 odlamy sa. Ostatni to so called "prywaciarze". Shihana ich nie znam.
Z tym fudokanem to tylko zewnetrzni to lacze.
Grzegorz.
Wasz unizony moderator Sztuk Walk i Gier Komputerowych.
Z tym fudokanem to tylko zewnetrzni to lacze.
Grzegorz.
Wasz unizony moderator Sztuk Walk i Gier Komputerowych.
...
Napisał(a)
A byłem, byłem... Publiki było chyba mniej niż zawodników:) Widać było ze nie były to zawody jakiejś szczególnej rangi, chociaż do organizacji nie można było mieć zarzutów ( no może poza 1,5h przerwy w czasie zawodów i muzyki disco podkładanej pod wszystko- od ceremonii otwarcia do pokazów samoobrony... Jakoś mało profesjonalnie to wygądało). Co do ogólnych refleksjii to w pewnym momencie doszedłem do wniosku że karate tradycyjne i kyokushin to dwie zupełnie różne sztuki walki... Najbardziej mi się podobało kiedy podczas kumite (bezkontaktowego oczywiście) zawodnicy przypadkowo dotknęli się goleniami. Sędzia natychmiast przerwał walkę a na matę wpadli spanikowani lekarze i zaczęli schładzać zawodnikom nogi sprejami... Komicznie to wyglądało:)
There can be only one!
There can be only one!
No chamy, wiązać się w pęczki...!
MANIPULATORS & DEVIANTS SQUAD :)
...
Napisał(a)
Hehe... Na zawodach Kyokushin w kumite to by się pewnie porozpadali...
"Należy być silnym jak lew, a zarazem szlachetnym jak kwiat. Poprzez trening można dotrzeć do bram niebios."- Sosai Masutatsu Oyama
"Należy być silnym jak lew, a zarazem szlachetnym jak kwiat. Poprzez trening można dotrzeć do bram niebios."- Sosai Masutatsu Oyama
OLIMP ENG-PL TRANSLATOR:
2 capsules 3 times daily = 4 kapsułki 3-4 razy dziennie
http://facebook.com/olokk
http://olokk.pl http://bng-studio.pl
...
Napisał(a)
Panowie i ptrzepraszam panie przeciez to paranoja jak można walczy gdzie nie moża uderzać kto decyduje kto jest lepszy przeciez klika sędziowska i układy.Ktos może być sper mistrzem świata i tak naprawde nigdy nie walczyć to jest paranoja i do tego szczycić się danami i podwarzać takie szkoły walki jak Kyokushin,shidokan,budokai itp
prawdziwymi zwycięzcami są ci ,którzy wygrywają pojedynki dnia codziennego!
prawdziwymi zwycięzcami są ci ,którzy wygrywają pojedynki dnia codziennego!
...
Napisał(a)
karateka:masz racje w 100% te zawody nie są dużej rangi,a "walka" na nich nie ma NIC wspulnegi z realna walka na ulicy.Masz też racje co do tych danów,rzeczywiście jestem zdania ze wiele z tych osób mających je poprostu nie powinna robic z siebie matołów i zdjąć je.Jest tam jeden taki "wymiatacz" co to ma 2 dan i zdobywa tam prawie same pierwsze mijeca ,a gdyby sie spodkał na ulicy z kims kto trenuje normalą walkę a nie taką grę,to by go PŁKNĄŁ!mało tego to chyba ktoś kto ma 1 dan,ok może i nie musi być niewaidomo jakim fighterem,może mu to poprostu nie wychodzi,ale do choloery technicznie to już musi byc dobry (mam tu na myśli kata) ja w tych zawodach stratowałem i mają 4 kyu,pokonałem gościa z 2 kyu,jednego z 1 danem i jednego z 2 drugim.nie chce sie tu nieczym chwalić bo i nie ma czym chodzi mi tylko o to że wszystko to to chyba jeden wielki "pic na wodę" i w dodatku jak to sie wszystko dumnie nazywa "Mazowiecka liga karate tradycyjnego",paranoja.
POZDRAWIAM!!!!
"Karate ni sente nashi"-Gichin Funakoshi.
POZDRAWIAM!!!!
"Karate ni sente nashi"-Gichin Funakoshi.
...
Napisał(a)
Jak juz wspomniałem miałem przyjemnosć poznać od podszewki Polski Związek Karate Tradycjnego i juz same powłanie takiego stowarzyszenia było przekrętem w myśl ustawy ,a to za sprwa św.P Dębskiego -łodzianina do którego dotarł pan Włodzimierz K i sie dogadał.Jestem w posiadaniu ulotek propagandowych Karate Tradycyjnego ,gdzie zapewniaja czarny pas czyli stopień mistrzowski dan po trzech latach treningu -po jakieś nie porozumienie .Do tego jeden z ich sensei Paweł K około 45 lat wygrywa Mistrzostwa Europy w karta, embu czy kumite to juz bez sensu.Kiedys byłem na MW e Łodzi i startwało tam ponad 5 państw ale oprawa medialna i organizacyjna była taka jak by to były Super Mistrzostwa w K1.Podsumowując to wszystko nasuwa się jeden wniosek ,że osoby odpowiedzialne za wizerunek niektórych organizacjim zrobiły z nich pośmiewisko a dla siebie niezły środek utrzymania i robienie kasy.
prawdziwymi zwycięzcami są ci ,którzy wygrywają pojedynki dnia codziennego!
prawdziwymi zwycięzcami są ci ,którzy wygrywają pojedynki dnia codziennego!
...
Napisał(a)
I tu masz rację karateka. Wystarczy spojżeć na ceny treningów. Fakt, iż obiekt treningowy w Łodzi jest profesjonalny i instruktorzy też nieźli, ale na KT musi teraz być cię stać. Jedno tylko zastrzeżenie: Paweł K nie startuje w kumite
"Aby do czegoś dojść, trzeba wyruszyć w drogę"
"Aby do czegoś dojść, trzeba wyruszyć w drogę"
"Nie wystarczy coś wiedzieć,
Trzeba umieć to zastosować,
Nie wystarczy chcieć, trzeba działać." (Goethe)
Polecane artykuły