Jak to jest z początkami?

Witam..
W mojej okolicy jest jeden klub kickboxingu i zastanwaim się, bo może bym się zapisał. Mam jednak kilka wątpliwości i chciałbym, abu szanowne towarzystwo SFD rozwiało je . Jak to jest? pojawiam się pierwszy raz i co się ze mną dzieje ?
Jak to było z wami? W ogóle na czym taki trening polega? Czy jest podobny do karate (kiedyś chodziłem, ale jak dla mnie za dużo filozofii za mało walki - bez urazu, szanuje ludzi, którzy trenują, ale po prostu to nie dla mnie), czyli staję się w rzedzie i jakiś gość (czyt. trener ) omawia i pokazuje jak co robic?
Pozdrawiam
Smurf
PS. I bardzo proszę o unikanie wypowiedzi w stylu "idz i zobacz"

idz i zobacz
nie ma zadnej filozofii, zadnego dyskutowania, przychodzisz i przez poltora godziny nap*****lasz. to wszystko. jezeli sa stacje, wiadomo - worek, skanakna, brzuszki, pompki, walki z cieniem, biegi bokserskie...
przynajmniej 15-minutowa rozgrzewka, a potem, o ile wlasnie trenujesz techniki, w zaleznosci od pomyslowosci trenera, cwiczysz uderzenia i kopniecia.
jak ja sie zapisalem, nie bylo dla mnie zadnych specjalnych uwag, cwiczec czy czegos takiego, to nie jest capoeira gdzie musisz trenowac od poczatku (oczywiscie niczego nie komentuje w sposob negatywny, capo rox ;) wchodzisz na trening i trenujesz. ot cala filozofia kick-boxingu.
jak juz podejmiesz jakies kroki w tej sprawie, to daj znac co i jak, chetnie poczytamy

* tomat *

Na poczatku masz podstawy i przygotowanie ogolne-fizyczne-kondycyjne. Jesli chesz trenowac to obiekcje zostaw innym. A sam po prostu wez ciuchy i ruszaj na trening.
Ja tak kiedys zrobilem ... nie ma czasu na myslenie co sie z Toba dzieje. Po prostu trenujesz tak jak wszyscy. Wychodzisz mokry i po treningu jesc i spac heheh

On nie jest taki woli mięso niz buraki.
Wasz
czytelnik dzialu ...

Dodam jeszcze, ze dosyc szybko (przynajmniej u mnie tak jest) dochodza sparingi, czego zazwyczaj nie ma w stylach tradycyjnych. Roznica ogromna. Wiadomo - nie ma lepszej symulacji walki i przygotowania do niej niz porzadny sparing.
pozdrawiam
Pivo

Buahahaha!!! Racja nie ma NIC lepszego niz sparingi i ja tez tak uwazam, ale... jak tam nos pivo he?

Pozdrawiam

Blady, dzisiaj bedzie czas zemsty!!! Tak, tak, w koncu JE mam!!

dziś byłem pierwszy raz na kicku i miałem też takie myśli jak ty ale było za***iście mało gadania dużo roboty. najpierw rozgrzeweczka (wymachy, pompki, brzuszki) póżniej rozciąganie, kopnięcia, boksowanie, i utwardzanie brzucha i piszczeli. wyszłem calutki mokry i nie wiem jak jutro wstane bo będę miał takiee zkwasy że ja pi****le ale ogólnie był za***iście :)

pozdr

Hmm.. ok w przyszlym tygodniu nie mam czasu, ale za dwa tygodnie na 100% sie wybiore i opisze jak było.