jarko
Męska dieta
Dr Schuler, dyplomowany specjalista w dziedzinie kulturystyki twierdzi w swojej nowej książce, że beztłuszczowe diety skuteczne dla kobiet rzadko sprawdzają się w odchudzaniu mężczyzn. Mężczyźni aby schudnąć potrzebują jeść więcej tłuszczu. Prawie całkowite wyeliminowanie tłuszczów prowadzi bowiem do spadku syntezy testosteronu (jest on syntetyzowany z tłuszczy i cholesterolu), co skutkuje w dalszym etapie zmniejszeniem masy mięśniowej. Niska masa mięśniowa powoduje spadek witalności i zmniejszenie tempa podstawowej przemiany materii, co po przerwaniu diety wywołuje tak zwany efekt jo-jo. Polega on na szybkim powrocie do wyjściowej masy, ale przede wszystkim w postaci tkanki tłuszczowej. Niska masa mięśniowa utrudnia kolejne próby odchudzania i dodatkowo uniemożliwia wykonywanie skutecznych ćwiczeń. Mówiąc potocznie, brakuje "pieca", w którym mógłby się spalić nadmiar kalorii. Nie można jednak zapominać o odpowiednim składzie tłuszczów, gdyż to przede wszystkim wielonienasycone i jednonienasycone tłuszcze mogą być zużytkowane przez organizm człowieka jako zastępcze źródło energii, zmniejszając pokusę podjadania słodyczy. Dodatkowo świetnie wpływają na układ krążenia, nastrój i funkcje mózgu. Należy także pamiętać o znienawidzonych przez wielu warzywach i owocach. Zapewniają odpowiednie trawienie i pracę jelit, a także wydłużają okres sytości po posiłku. Mężczyźni powinni wykonywać także inne ćwiczenia fizyczne. Główny ciężar powinien być położony na ćwiczenia z małymi obciążeniami na siłowni. Zwiększają one zarówno masę mięśniową jak i podstawową przemianę materii, która utrzymuje się na wyższym poziomie do 72 godzin od zaprzestania ćwiczeń, szczególnie jeśli równolegle zastosujemy dietę ze zwiększoną zawartością białka. Bieganie czy aerobik zwiększają ogólną sprawność organizmu i spalają więcej kalorii, jednak powinny być stosowane tylko jako uzupełnienie lub kontynuacja odchudzania, gdyż nieumiejętnie dozowane mogą wywołać spadek masy mięśniowej i paradoksalnie doprowadzić do przytycia. W książce dr Schuler wyjaśnia szczegółowo tajniki "męskiej diety", jednak wszystko sprowadza się do prostej prawdy: Jeśli zjesz więcej kalorii niż spalisz - po prostu przytyjesz. Dieta doktora Schulera ma nauczyć nasz organizm sygnalizowania głodu wtedy, kiedy rzeczywiście jesteśmy głodni.
źródło: resmedica.pl
Dr Schuler, dyplomowany specjalista w dziedzinie kulturystyki twierdzi w swojej nowej książce, że beztłuszczowe diety skuteczne dla kobiet rzadko sprawdzają się w odchudzaniu mężczyzn. Mężczyźni aby schudnąć potrzebują jeść więcej tłuszczu. Prawie całkowite wyeliminowanie tłuszczów prowadzi bowiem do spadku syntezy testosteronu (jest on syntetyzowany z tłuszczy i cholesterolu), co skutkuje w dalszym etapie zmniejszeniem masy mięśniowej. Niska masa mięśniowa powoduje spadek witalności i zmniejszenie tempa podstawowej przemiany materii, co po przerwaniu diety wywołuje tak zwany efekt jo-jo. Polega on na szybkim powrocie do wyjściowej masy, ale przede wszystkim w postaci tkanki tłuszczowej. Niska masa mięśniowa utrudnia kolejne próby odchudzania i dodatkowo uniemożliwia wykonywanie skutecznych ćwiczeń. Mówiąc potocznie, brakuje "pieca", w którym mógłby się spalić nadmiar kalorii. Nie można jednak zapominać o odpowiednim składzie tłuszczów, gdyż to przede wszystkim wielonienasycone i jednonienasycone tłuszcze mogą być zużytkowane przez organizm człowieka jako zastępcze źródło energii, zmniejszając pokusę podjadania słodyczy. Dodatkowo świetnie wpływają na układ krążenia, nastrój i funkcje mózgu. Należy także pamiętać o znienawidzonych przez wielu warzywach i owocach. Zapewniają odpowiednie trawienie i pracę jelit, a także wydłużają okres sytości po posiłku. Mężczyźni powinni wykonywać także inne ćwiczenia fizyczne. Główny ciężar powinien być położony na ćwiczenia z małymi obciążeniami na siłowni. Zwiększają one zarówno masę mięśniową jak i podstawową przemianę materii, która utrzymuje się na wyższym poziomie do 72 godzin od zaprzestania ćwiczeń, szczególnie jeśli równolegle zastosujemy dietę ze zwiększoną zawartością białka. Bieganie czy aerobik zwiększają ogólną sprawność organizmu i spalają więcej kalorii, jednak powinny być stosowane tylko jako uzupełnienie lub kontynuacja odchudzania, gdyż nieumiejętnie dozowane mogą wywołać spadek masy mięśniowej i paradoksalnie doprowadzić do przytycia. W książce dr Schuler wyjaśnia szczegółowo tajniki "męskiej diety", jednak wszystko sprowadza się do prostej prawdy: Jeśli zjesz więcej kalorii niż spalisz - po prostu przytyjesz. Dieta doktora Schulera ma nauczyć nasz organizm sygnalizowania głodu wtedy, kiedy rzeczywiście jesteśmy głodni.
źródło: resmedica.pl
Krzysztof Piekarz
Anonim
