Trening klatki i maly problem

Kiedy jestem nierozgrzany, to podczas opuszczania sztangi na prostej lawce, wystepuje lekkie przeskakiwanie w prawym barku. Jest to bezbolesne i gdy juz wrzuce wiekszy ciezar ustepuje. Bylem u ortopedy i ten stwierdzil, ze wszystko jest ok, ze kazdemu cos gdzies przeskakuje. U mnie wystepuje to praktycznie jeszcze w innych stawach (nadgarstek, łokieć). Inny ortopeda poradzil, abym nadal ćwiczył i nabrał więcej masy mięśniowej, wtedy staw będzie miał większe podparcie. Co o tym sądzicie ?

Jacek

Ja też mam podobny problem (jeśli tak mozna to nazwać) kiedy wykonuję wznoszenie sztangi do brody coś mi strzela w prawym barku, ale sie tym nie przejmuję bo jak narazie nie przyniosło to żadnych negatywnych skutków. Myślę że ten lekarz miał rację. Dobrym rozwiązaniem byłaby wizyta u kręgarza, mam kumpla kręgarza i za każdym razem kiedy coś mi przeskoczy jest on niezastąpiony, warto spróbować.

-Pozdrawiam- BiLaX

Życie nie ma sensu, bez dążenia do wytyczonego celu

Nie dziw się że coś nie tak skoro ćwiczysz bez rozgrzewki . ROZGRZEWKA TO PODSTAWA !!! Bez niej możesz narazić się na dużo gorsze rzeczy niż strzelanie w barkach (które prawdopodobnie spowodowane jest jej brakiem) . Także koniecznie sie rozgrzewaj , i to nie tylko pod kątem klatki piersiowej . Na początek porób aeroby przez jakieś 5 minut , porozciągaj się troche i zrób kilka ćwiczeń "gimnastycznych" jak np. krążenia ramion do przodu i tyłu . Potem zrób ze 2 serie z bardzo małym ciężarem na tą grupe mięśniową którą zamierzasz ćwiczyć . Następnie ćwicz już normalnie i rozciągaj się pomiędzy seriami

"Demon to some , angel to others ..."

Moderator działu "Film/muzyka/książki"

Tajfun - oczywiście masz soga. Prawdą jest, że po zwiększeniu masy mięśniowej przeskakiwania prawdopodobnie ustąpią. Wszystkim gdzieś coś przeskakuje. Zwykle są to pasma ścięgniste u ludzi młodych. Nie należy się tym martwić o ile nie towarzyszy temu ból i ograniczenie ruchomości.

guru