Szacuny
11148
Napisanych postów
51556
Wiek
30 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Witam! Tak ostatnio kumple mierzyli kosze na osiedlu, wiec postanowilem obliczyc sobie jumpa. Zasada, jaka sie kierowalem przy mierzeniu:
1. Skok do obreczy (dotkniecie obreczy jak najdalszym fragmentem reki/lokcia)
2. Dodanie dwoch dlugosci, tj tyle ile brakuje do obreczy wyciagniata na max dlonia dodaje do tego ile cm mam ponad obrecza.
Pewnie zapytacie dlaczego tak dziwnie mierzylem...
Juz pisze. Otoz lecac z wyciagnieta na maxa reka w gore mozna zahaczyc glowa o tablice albo lokciem, a nawet jesli sie tego nie zrobi, strach jest i zawsze siega sie troche nizej niz w przypadku skoku do samej obreczy.
Moj wynik: 95~97 cm
Czekam na wasze rezultaty!!! Podzielcie sie swoimi wynikami!Pozdrowienia dla Hansa :)
Kto nie ma w glowie, ten ma w lydkach - pracuje nad tym drugim :)
Szacuny
11148
Napisanych postów
51556
Wiek
30 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Wiesz, nie zastanawialem sie nad tym, poki co brakuje mi jakies 10 cm (ale w moich bardzo ambitnych planach jest polepszenie jumpa wlasnie o okolo 10 cm). Jak w domu kiedys podskakiwalem to zeby nie bolalo przy kontakcie z sufitem zakladalem beret wypchany czyms miekkim
Kto nie ma w glowie, ten ma w lydkach - pracuje nad tym drugim :)
Szacuny
11148
Napisanych postów
51556
Wiek
30 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Spoko, na pewno sie pochwale
A co z reszta ludzi? Dlaczego nikt nie podzieli sie swoimi wynikami? Nie musza byc przeciez tak kosmiczne jak Hansa...
Acha, krecilem wsady na video, tylko jeszcze nie zgralem na kompa, ale na pewno Wam powiem jak bede juz mial (w sumie to wyszly co najwyzej srednio, ale na razie nie bede krecil drugi raz wiec zamieszcze te).
Kto nie ma w glowie, ten ma w lydkach - pracuje nad tym drugim :)
Szacuny
11148
Napisanych postów
51556
Wiek
30 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Dla mnie to by bylo szczescie w nieszczesciu- przyladowac glowa w obrecz. Narazie jestem w fazie przygotowania do treningu (rusza w poniedzialek), a wyskok po naskoku mam tylko jakies 60 cm. Lepiej z jednej nogi, ale to nie to samo.
Btw. Hans, czy ty stosowales lub stosujesz jakas dieta, lub moze wiesz jak wyglada dieta np. skoczka wzwyż?
Sorry za offtopic.
Szacuny
11148
Napisanych postów
51556
Wiek
30 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
dieta ? a co to jest ? trenując lekką i kosza kilka razy w tygodniu wsuwałem ogromne ilości żarcia , kiełbasy , jajka, tłuscze, czekolady , WSZYSTKO na co miałem ochote i nietyłem. widocznie albo mam taką genetykę albo przy takiej ilości aerobów masy sie niezrobi. albo jedno i drugie ...
Szacuny
11148
Napisanych postów
51556
Wiek
30 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Nie chodzi mi o mase. Przy takiej ilosci cwiczen mozna calkiem zgrabnie ja kontrolowac, ale odpowiednia dieta moglaby chyba wplynac na osiagane wyniki. Poki mam ochote na cwiczenia i sprawne kolana to chcialbym do tego podejsc w miare porzadnie.
Szacuny
11148
Napisanych postów
51556
Wiek
30 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
thomw2 - znam ten ból
raymondo - potreningu uzupełniasz utrate glikogenu węglowodanami prostymi ( banan, wafle ryżowe , carbo , glukoza ok 30-40ww prostych ) , potem pełnowartościowy posiłek ( ww złożone + białko ). ww dadzą Ci energie a białko zbuduje Twoje mięśnie. niewiem co jeszcze moge poradzić - nigdy na diete niezwracałem uwagi.