To i ja dorzuce moje 2 grosze ...w koncu jakes tam wyksztalcenie biologiczne mam :).
A wiec nieprawda jest ze pozim wapnia nie jest istotny dla skurczu miesnia. Jest istotny i to bardzo - na tyle istotny ze organizm wyksztalcil hormonalny, 3 poziomowy mechanizm regulacji jego poziomu we krwii.Tarczyca(dokladnie przytarczyce) wydziela hormon odpowiedzialny za regulacje gospodarki wapnia we krwii. Nosi on nazwe parathormonu.
W razie obnizenia poziomu wapnia we krwii w kolejnosci:
1)zwieksza sie jego tansport aktywny ze swiatla jelita
2)jesli to nie doprowadzi do jego wyrownania paratnormon oddzialywuje na nerki, gdzie wapn pobierany jest z moczu pierwotnego
3)parathormon zaczyna oddzialywac na kosci,ktore sa ogrnomym magazynem wapnia
W swietle wyzej wymienionych argumentow stwierdzenie, ze "po treningu nalezy szybko i w pierwszej kolejnosci uzupelnic poziom wapnia" oczywiscie jest nie sluszne. Organizm sam sobie poradzi z ewntualnym powysikowym jego obnizeniem, nawet jesli ubytek bedzie znaczny.
A wiec po wysilkowo weglowodany proste! Nawet jesli nie zalezy nam na rozroscie miesni. Weglowodany po wysilku maja za zadanie uzupelnic braki glikogenu, ktory w czasie wysilku zuzywany jest do odbudowy ATP. Dzieki zwiekszonej powysilkowej wchlanialnosci weglowodanow niezwloczne ich spozycie doprowadza do nadkompensacji poziomu glikogenu w stosunku do ilosci przedtreningowej. A od weglowodanow
miesnie nie rosna, tylko od bialka. Wiec nie boj sie Roslon - nie bedziesz za duzy :)
Aha i jeszcze jedno - ktos tam pisal ze wapn latwo przedawkowac. Tez nie jest to prawda. Te same mechanizmy spowoduja w wypadku podwyzszenia jego poziomu zmniejszenei jego wchlaniania do krwi.
Mysle, ze udzielilem wyczerpujacej odpowiedzi i rozwialem wszystkie watpliwosci