Woda bierze udział w procesach trawiennych, powoduje oczyszczenie organizmu z toksyn, zwiększa metabolizm.
Jeżeli jesz na noc i w ciagu dnia spożywasz mało płynów to rzeczywiście wstając rano możesz mieć uczucie, że brzuch wygląda nienaturalnie.
Jeśli chodzi o dietę to wypowiem się na własnych doświadczeniach.
Mianowicie ćwiczę regularnie na siłowni 3 razy w tygodniu.
Około 1,5 miesiąca temu zmieniłem dietę i zacząłem biegać 2 razy w tygodniu ( po południu - wcześniej nie mam czasu ).
Biegam w sumie około 4 km w ciagu 20-25 minut potem 5 minut marszu, następnie 20 minut rozciagania naprzemian z krótkimi sprintami (powiedzmy po 50-100 metrów).
Do tego zmieniłem zasady żywienia:
1.Żadnych słodyczy (można sie odzwyczaić-po jakimś czasie nawet gdy masz obok siebie tabliczkę czekolady nie czujesz potrzeby zjedzenia choćby kawałka :) )
2.Zrezygnowałem z jedzienia na noc ; generalnie nie jadam po 18, chyba że mam trening ( kończę tuż przed 19 ) i wtedy ostatni posiłek ( bogaty w białko, trochę węglowodanów i jak najmniej tłuszczu - proporcja białko 30%,węglowodany 60%, tłuszcz 10%)
3.Najbardziej obfity posiłek to śniadanie.
4.4-5 mniejszych posiłków niż 2-3 duże.
5.Woda i jeszcze raz woda.
6.Im bliżej do wieczora to posiłki mniej bogate w węglowodany i tłuszcze.
Wynik:
- stracone 5 kg
- mniej tkanki tłuszczowej
- w pasie mniej o 4 cm
- w biodrach mniej o 4 cm
- w udach 3 cm
- bardziej płaski brzuch
- lepsza kondycja i lepiej się czuję
Poza tym uważam, że dobrze jest wiedzieć co się zjada.
Chodzi mi o to, że warto wypisać produkty, które mogłabyś jeść i następnie sprawdzić co w sobie mają( ilość białek, węglowodanów oraz tłuszczy)
Adres internetowy do strony gdzie znajdziesz takie dane to:
http://republika.pl/ikoiko/tabele.html
Pozdrawiam.