od samej techniki wiec jesli ktos sie na niego decyduje to bedzie musial trenowac bardzo intensywnie...
cwiczenia te sa wam znane ale przy innej techice wykonywania potrafia calkiem zmienic trening...
i jest jeden podstawowy warunek: trzeba umiec napinac plecy (wiem ze niektorzy tego nie potrafia)...
a oto trening:
1. podciaganie sztangi lamanej podchwytem (plecy prawie rownolegle do podlogi) - 3x po 12,11,10
2. podciaganie sztangi do klatki (stawiamy sztange jednym koncem do kota sciany, a na drugi koniec nakladamy
obciazenie, stajemy w rozkroku kroczem nad szatanga, chwytamy sztange zlaczonymi rekoma,opuszczonym trzeba
byc tak zeby obciazenia po opuszczeniu rak bylo tuz nad ziemia) - 4x po 12,11,10,9
3. wioslowanie ze szatnga rownolegle do podlogi (sztange podciagamy do klatki) - 4x po 12,11,10.9
4. przyciaganie linki wyciagu do brzucha siedzac (linka powinna wychodzic z dolu wyciagu) - 3x 12,11,10
5. martwy ciag na ugietych nogach - 3x po 12,11,10 z umiarkowanym obciazeniem
napisalem ze trzeba umiec napinac plecy. Trzeba dlatego ze przy wykonywaniu cwiczenia caly czas trzeba miec naprezone
miesnie plecow i powinno sie wykonywac je czysto technicznie z takim obciazeniem zeby kontrolowac ruch. Rozgrzewka
przed cwiczeniami to ok 20 powtorzen w 2-3 seriach z umiarkowanym obciazeniem (najlepiej cw.2)
Nie jest to trening ktory trzeba stosowac tylko okazjonalnie (tak jak np. serie laczone), a taki ktory przynajmniej w
moim przypadku stal sie normalna cotygodniowa sesja i skutecznie powieksza grubosc plecow...wiadomo ze nie bedzie sie
mialo od razu plerow jak Coleman, ale z biegiem czasu mozna podyfikowac trening i doprowadzac go do jak najlepszego
pod wzgledem efektow.
Jak to ktos powiedzial: "szybkie efekty nie sa trwale" wiec uzbrojcie sie w cierpliwosc
No a moze ktos stosowal podobny trening i chcialby sie podzielic efektami, moze ktos zna cos lepszego...zapraszam
do dyskusji
Nara
"Dzisiaj jestem mały, jutro bede duży"
Pozdrawiam
misoo