Szacuny
4568
Napisanych postów
49011
Wiek
33 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
522665
- Te, piękna, daj numer telefonu!
- 605 486 845.
- Tak od razu?
- Pisz, pisz, nie krępuj się. Zadzwoń dziś wieczorem, równo o szóstej. O siódmej spotkamy się na kolację. Nie lubię późno jeść. Dziś seksu nie będzie, za szybko. Weź pieniądze. Lubię kraby. Kwiatów nie trzeba, zaoszczędzisz. Jutro może być seks. Lubię być na górze. Po pół roku się hajtniemy. Nie mam czasu, by czekać na dzieci. Najpierw chłopak, potem dziewczynka. Potem przytyję, a ty wyłysiejesz. Odejdziesz do młodszej sąsiadki. Zabiorę ci mieszkanie.
- Idiotka!
- Lepiej stracić dwie minuty, niż 20 lat.
Szacuny
4568
Napisanych postów
49011
Wiek
33 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
522665
Spotyka się dwóch sąsiadów. Jeden mówi do drugiego:
- Słuchaj stary, nie wiem co mam zrobić, mój kot załatwia mi się na dywan.
- Jak to?
- No, załatwia się na dywan, potem jeździ tyłkiem po podłodze i rozsmarowuje to wszędzie, nie wiem już co mam robić. Może ty byś coś poradził?
- Wiesz co, zwiń dywan i oklej podłogę papierem ściernym.
Spotykają się ponownie po dwóch tygodniach.
- No i jak? - pyta pomysłodawca.
- O człowieku, rewelacja! Jak kocisko rozpędziło się w przedpokoju, to do lodówki już tylko oczy dojechały!
Szacuny
3
Napisanych postów
431
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
5597
Co tak cicho tu ?
Zeszłej nocy znalazłem młodą bezdomną dziewczynę na śmietniku. Była brudna i śmierdziała strasznie ale wiedziałem że pod tym całym syfem kryje się śliczna skromna dziewczyna. Zabrałem więc ją do siebie i wykąpałem, jak ją wycierałem byłem coraz bardziej napalony. Potem wszystko działo się tak szybko i zanim się zorientowałem, ruchaliśmy się jak dziki na podłodze w łazience. Ruszaliśmy się tak gwałtownie że wyglądało to prawie jak by była żywa :)
Szacuny
3
Napisanych postów
431
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
5597
Wezwano hydraulika do zatkanej muszli klozetowej. Hydraulik objął ustami muszlę i z całych sił zassał zatkaną zawartość muszli. Następnie wypluł wszystko na podłogę. Patrzy - a w kałuży leży skulona z przerażenia dziewczynka. Hydraulik pokazuje na nią i mówi: - To jest ten syf co zatkał przepływ! Dziewczynka rozprostowując ramiona: - Nie jestem żaden syf co zatkał przepływ! Srałam piętro niżej!