*
...
Napisał(a)
to tez zalezy jaka siłka bo ja normalnei cwicze us iebie w piwnicy ale teraz chodze do takiej za***istej hardcorowej siłki i dobrze jest ale byłem dzisiej np ogladnac siłke za 180 zł miesieczne pacze i niby wszystko ładne i wogule ale same grubasy i baby tam cwicza i wogule cicho i****owo a w takich warunkach cwiczyc sie nieda musi byc hardcor, duzo potu i krwi a nie eleganckie salony dla biznesmenuw
...
Napisał(a)
Na domowych najlepiej mi się ćwiczy.Powodów jest kilka.Po pierwsze to po prostu mam blisko,a choc, mieszkam w dużym mieście,to do najbliższej,dobrej siłowni mam spory kawałek(jaieś 20 min autobusem) i o to by się rozbiły treningi.A tak na trening prawie zawsze znajde czas.Pozatym nikt mi glowy nie zawraca,nie ma wszechwiedzących pakerów,osiedlowych szczyli i cwianaczków, moge sobie zapuścić swoja muzę i to całkiem głośno(tylko ustalam to jedynie z kumplem),nie musze płacić co miesiąc,a i sprzęt mam nienajgorszy:ławeczke regulowaną,ławke skośną do brzucha,kilka gryfów,hantle,wyciąg górny i stopare kg obiążenia.Ogólnie klimacit jest tam spoko :) .
Polecane artykuły