Przepuklina

Czesc wszystkim, pisze bardziej w sprawie mojego dziadka, niz swojej. Chodzi o to ze moj dziadek ma przepukline i to calkiem spora (widac przez spodnie), jest tak leniwy i glupi (inaczej juz nie moge powiedziec) ze nie pojdzie do lekarza. Prosze dajcie mi jakies argumenty ktore go przekonaja zeby sie udal do chirurga bo nikt nie moze mu przemowic do rozsadku...

a więc tak :
1-zacznijmy od tego ze przepuklina to takie cos jak jelito przepchnie sie przez miejsce obniżonej odporności . w przypadku dziadka prawdopodobnie kanał pachwinowy . (chyba ze to nei przepuuklina - czy ktos to co ma dziadek zdiagnozował
2-zalezy ile dziadek ma lat , w jakiej jest kondycji , czy ma towarzyszące choroby ? - zalezy czy mozna zoperować
3- przepukline należy zoperowac gdyż może sie to troche powikłać , może ona np uwieznąć tak że nastąpi zamknięcie swiatła jelit -> wieksza perystaltyka -> próba przepchnięcia przez ustrój -> jak nic z tego to : rozwój bakterii w jelitach (nadmierny np beztlenowców) , ustanie perystaltyki - martwica jelit --- i na tym kończy się rola człowieka na tym świecie - brak wchłaniania - perforacja jelita , rozlane zapalenie otrzewnej i koniec...
to taki jeden z przykładów !
3 jak operowac to albo metoda tradycyjna albo nowoczesna (uzycie polietylenowej siatki - jednak to ciało obce mogace ulec zakazeniu-wtedy ponowna operacja i usuniecie) tradycyjna użycie własnych tkanek...
kilka dni i do domu ...
ogólnie zabieg czesto wykonywany .. wiec lekarze dobrze umieją to robić