Sorka za te emocje, ale własnie zdalam sobie sprawe, ze...ze jest zle, bardzo zle, i ze tak naprawde to jestesmy bezradni, Cahir...Mozna tylko liczyc, ze brat bedzie bral leki, to jego jedyna szansa...
...
Napisał(a)
Curwa! Dziwisz sie facetowi, ze ma depreche??? Toxyc family, toxyc life! Twoj brat nie potrzebuje lekow tylko normalnej rodziny! To oni go tak wykonczaja!!! Mmmmmm, zla jestem jak pies, bo gosciu zamiast miec opieke to z powrotem włazi w to g..... w ktore sie kiedys wpakowal...
Sorka za te emocje, ale własnie zdalam sobie sprawe, ze...ze jest zle, bardzo zle, i ze tak naprawde to jestesmy bezradni, Cahir...Mozna tylko liczyc, ze brat bedzie bral leki, to jego jedyna szansa...
Sorka za te emocje, ale własnie zdalam sobie sprawe, ze...ze jest zle, bardzo zle, i ze tak naprawde to jestesmy bezradni, Cahir...Mozna tylko liczyc, ze brat bedzie bral leki, to jego jedyna szansa...
...
Napisał(a)
Cahir, musisz to jakos monitorowac. Mailuj z nim, bądz w kontakcie, wyczujesz, czy on bierze te lekarstwa; jesli mu sie będą konczyly, wyslesz mu nastepne opakowanie, ktore starczy mu na dokladnie okreslony czas (jesli je bedzie bral), a Ty bedziesz juz wiedzial, czy on sie leczy, czy nie, wyczujesz to bez trudu...
Gadałes moze o tym z tą jego sukowatą zona? Co ona na chorobe meza? Gdzie oni mieszkają, w Europie?
Gadałes moze o tym z tą jego sukowatą zona? Co ona na chorobe meza? Gdzie oni mieszkają, w Europie?
...
Napisał(a)
nikt tak do końca nie chce o tym ze mną szczerze porozmawiać. Obawiam się jednak że to wszystko przez jego żone i syna się zaczeło. Niewiem w jaki sposób. Widze jednak że jak rodzice mówią o jego żonie to się denerwują i złoszczą łatwo.
mieszka w Niemczech
mailuje z nim , ale nie tak często. Postaram się dzwonić częściej i porozmawiam z rodzicami na tematy wysyłania leków.
mieszka w Niemczech
mailuje z nim , ale nie tak często. Postaram się dzwonić częściej i porozmawiam z rodzicami na tematy wysyłania leków.
pozdrawiam
+Cahir+
...
Napisał(a)
na temat żony. Była raz w Polsce, dwa lata temu. Nienawidze jej i nieodzywam się do niej. Odrazu widać że to fałszywa szmata. NA wszystkich patrzy z wyższością i ma udawane napady histerii
pozdrawiam
+Cahir+
...
Napisał(a)
Mam znajomych w Berlinie. Niby normalna, polska rodzina, ale tak naprawde to są odizolowani od wszystkich, tak na wlasne zyczenie, bo tak sie tam po prostu zyje. Zycie rodzinne, towarzyskie jest tam zupelnie inne niz w Polsce, ludzie sie raczej nie zapraszaja do domow, wolą knajpy itd. Mysle, ze Twojego brata tez to dotyczy; zobacz, mieszka w obcym kraju wiele lat, moze sercem nadal jest w Polsce i teskni jak diabli, ale jego zona, ktora z pewnoscia woli wyzsza stope zyciowa, jaką jej zapewniają "Deutsche, Deutsche, uber alles..." uniemozliwia mu powrot, wiesz, wali mu teksty na temat dobra dzieci itp. Gosciu zostal spacyfikowany, w imie dobra dzieciakow, szczescia zony itp. Przegral, zostal, ale tesknota, brak wsparcia, rezygnacja z tego, czego pragnie, daje efekt w postaci choroby. Twoj brat jest po prostu potwornie nieszczesliwy, to wszystko...Jego zona pewnie juz czuje sie najprawdziwsza Niemka, ktora nas, Polaczkow ma w glebokim powazaniu, czuje sie lepsza niz my wszyscy i nigdy sie nie zgodzi na powrot tutaj, nawet jesli to mialoby uratowac zycie Twojemu bratu...Wiesz, co jest najsmieszniejsze? To, ze ona dla prawdziwych Niemcow nigdy nie bedzie Niemka, jest tylko zwykłym kundlem, ani Polakiem, ani Niemcem, a wiesz, gdzie jest miejsce kundla...zawsze bedzie dla nich gorsza, i bardzo dobrze...
Kurcze, zagalopowalam sie, to tylko moje domysly, spekulacje, nie znam prawdy, ale jest spore prawdopodobienstwo, ze mam racje...
Kurcze, zagalopowalam sie, to tylko moje domysly, spekulacje, nie znam prawdy, ale jest spore prawdopodobienstwo, ze mam racje...
...
Napisał(a)
A jesli ta s.... jest rodowita Niemka, to...to juz brak slow...Biedny ten Twoj brachol, naprawde...
...
Napisał(a)
rodowita
być może masz racje, trudno mi się postawić na jego miejscu. Wszyscy zawsze o nim mówili że ma złote serce i muchy by nie skrzywdził, a znalazł sobie taką "żonę".
Wogóle co on mi opowiadał o niemcach. Jaki to naród... gnoji, chamów, prostaków itp...
nie mówie tu o wszystkich , ale o większości...
być może masz racje, trudno mi się postawić na jego miejscu. Wszyscy zawsze o nim mówili że ma złote serce i muchy by nie skrzywdził, a znalazł sobie taką "żonę".
Wogóle co on mi opowiadał o niemcach. Jaki to naród... gnoji, chamów, prostaków itp...
nie mówie tu o wszystkich , ale o większości...
pozdrawiam
+Cahir+
...
Napisał(a)
Wiesz co, Cahir, moze i jestem szowinistyczna swinia, ale...sorka, takie Zony podtrzymuja i karmią te moje uprzedzenia...
Plusem calej sytuacji jest jednak to, ze Brat nie mieszka w Afryce, a telefon nie kosztuje taki majątek. W razie czego mozesz tam pojechac, kilka godzin samochodem i jestes na miejscu, nawet nie potrzebujesz paszportu...Cos Ci powiem, Stary: pilnuj Brachola, bo chyba tak naprawde tylko Ty mu zostales. Czasami moze byc tak, ze On Ci powie, ze oke, ze juz dobrze, bo nie bedzie chcial Cie martwic, ale Ty nie daj sie zwiesc...Kontroluj sytuacje, pozostan z Nim w kontakcie, to jedyne, co mozesz zrobic. Mozesz jeszcze sprobowac pogadac z ta s...., ale nie robilabym sobie nadziei na efekt, bo ona w koncu tam jest, widzi to, nie reaguje, co znaczy ze ma to w dupie.Walcz, Stary, walcz, bo...jestes jedyna szansa dla Twojego Brata, wiec walcz!
Plusem calej sytuacji jest jednak to, ze Brat nie mieszka w Afryce, a telefon nie kosztuje taki majątek. W razie czego mozesz tam pojechac, kilka godzin samochodem i jestes na miejscu, nawet nie potrzebujesz paszportu...Cos Ci powiem, Stary: pilnuj Brachola, bo chyba tak naprawde tylko Ty mu zostales. Czasami moze byc tak, ze On Ci powie, ze oke, ze juz dobrze, bo nie bedzie chcial Cie martwic, ale Ty nie daj sie zwiesc...Kontroluj sytuacje, pozostan z Nim w kontakcie, to jedyne, co mozesz zrobic. Mozesz jeszcze sprobowac pogadac z ta s...., ale nie robilabym sobie nadziei na efekt, bo ona w koncu tam jest, widzi to, nie reaguje, co znaczy ze ma to w dupie.Walcz, Stary, walcz, bo...jestes jedyna szansa dla Twojego Brata, wiec walcz!
Poprzedni temat
Co na piekace oczy?
Następny temat
potrzebna BARDZO szybka pomoc
Polecane artykuły