stawy naprawde pilne

czesc, mam duzy problem: cwicze pol roku regularnie, i mam duze problemy ze stawami, bralem 2 miesiace glukozamine olimpu i byla swietna poprawa, przestalem brac i znowu po miesiacu zamiast stawow mam gruchoty, co robic mozna brac glukozamine przez okres dluzszy niz 2 miesiace? jesli tak to przez jak dlugi okres? moze daloby to cos zebym przez np 2 miesiace cwiczyl teraz na rzezbe i spalal tluszcz mniejszymi ciezarami? ale jak spalac tluszcz nie tracac masy pomozcie, bo naprawde jestem podlamany. nie denerwujcie sie ze zamieszczam ten post w 2 dzialach, pozdrowienia z gory, a moj profil jest nieaktualnyale nie mam teraz czasu go uzupelnic narazie dzieki za odpowiedzi. Aha jestem otwarty na wasze pomysly co zrobic z tymi stawami, nie szukalem w archiwum bo nie mam internetu w domu i nie mam czasu szukac, dzieki.

Nie zapierdzielac jak dziki - ważniejsze od wszelkich kolagenów, glukozamin itp. Jeśli nie jestes sportowcem, który dla wyniku na zawodach poswięca zdrowie (a w 99% nie jestes) to ćwicz w cyklach treningowych, rób cykle wypoczynkowe, zmnieniaj intensywność, wreszcie zrób trochę przerwy od ćwiczeń siłowych. Widziałem po sobie - pęknieta łąkotka w kolanie zawsze wyskakiwała w okresach jak robiłem ciężkie przysiady. Jak sobie odpuszczałem to dokuczała mi znacznie rzadziej. A masy nie spadło mi nawet o gram, może nieco wytrzymałości siłowej - tzn. np robiłem 6 przysiadów ze 130 kg, a teraz zrobię 4. Siła maksmalna bez zmian. Nie mówiąc o tym że nie ćwicząc tak dużo na siłe mam znacznie lepsza koordynację, szybkośc i gibkość. No i co najwazniejsze STAWY SĄ W LEPSZYM STANIE. Pamiętaj, nowe kolano to wydatek duuuużej kasy, a poza tym lepsze własne niz jakies tytanowe. Lepiej po prostu odpuśc, bo skoro po zaledwie roku zajechałes stawy to albo nie masz predyspozycji do spotów siłowych, albo ćwiczyłeś złym planem treningowym i je przeforsowałeś

teraz dopiero przeczytałem - po pół roku... tragedia. napisz jak dokładnie ćwiczyłeś

To sie przedstawia mniej wiecej tak (plan byl prosty): zawsze bylo 10 serii po 10, na poczatku z ciezarem 40kg teraz 75kg na klatke, na bicepsa zaczynalem od 7,5 teraz 15kg na jedna reke lub 35 na gryfie lamanym, barki na poczatku 20kg teraz 30kg, nog nie opisuje bo nog ten problem nie dotyczy. Aha i uaktualnilem profil.

Tzn nie uaktualnilem tylko pisze tutaj:
wzrost 176
wyciskanie na lawce 107
biceps 36cm
klatka nie mierzylem ale urosla i barki tez urosly
waga 75kg
martwego ciagu i przysiadu nie robie, aha i troche mi strzela kregoslup w dolnym odcinku, np jak podciagne kolanoi do klatki piersiowej i opuszczam to mi strzela w dolnym odcinku, ale nie iwme dlaczego bo o kregoslp zawsze staralem sie dbac.