SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Wywiad - " Ronaldinho opowiada Nam jak się czuje w Barcelonie"

temat działu:

Piłka Nożna

słowa kluczowe: , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 5137

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 6 Napisanych postów 3347 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 6270
W ekskluzywnym wywiadzie udzielonym serwisowi FCBarcelona.com, gwiazda drużyny -Ronaldinho opowiada Nam jak się czuje w Barcelonie oraz o swoich nadziejach na przyszłość.


Zacznijmy od sytuacji w jakiej obecnie znajduje się Barca


"Mamy w drużynie wielu dobrych, nowych piłkarzy, którzy potrzebują się zgrać, poznać. Myślę, że to normalne, iż zawodnicy potrzebują czasu, aby wiedzieć gdzie ustawiają się ich koledzy. Przed sezonem zmienił się zarząd klubu, wiele rzeczy jest innych niż kiedyś. Jestem jednak pewien, że wyniki będą już tylko lepsze."


Więc jesteś pewien, że drużyna w drugiej części sezonu będzie osiągała lepsze rezultaty?


"Tak. Jestem pewien, że już pod koniec sezonu będziemy zachwycać swoją grą. Chcę pomóc drużynie trenując na najwyższych obrotach, unikając kontuzji, chcę grać najlepiej jak potrafię."


Jakie są Twoje realcje z Frankiem Rijkaardem?


"Naprawdę dobrze się rozumiemy. Jestem szczęśliwy, iż mogę z nim pracować, rozmawiamy ze sobą codziennie. Dzięki niemu na boisku mam wiele wolnego miejsca."


Jak odnosisz się do nowego zarządu?


"Jestem szczęśliwy, że klub ma takiego prezydenta jak Joan Laporta. Również Rosell i Txiki wykonują świetną robotę. Przyszedłem do Barcy, jako część planu Laporty i myślę że już niedługo wszystko zacznie się zwracać na boisku jak i poza nim."


Ostatnio głośno o gwiazdach mających zasilić Barcelonę podczas letniego okna transferowego. Kogo chciałbyś ujrzeć?


"W piłce nożnej jest wielu świetnych zawodników. Klub zrobi wszystko aby ściągnąć tego najlepszego. Dla mnie jest to bez różnicy, każdego przywitam z otwartymi ramionami."


Wciąż nie miałeś szansy zagrać przeciwko Realowi Madryt


"Kontuzja, która pozbawiła mnie możliwości gry w tym meczu był dla mnie okropna. To spotkanie jest całkiem odmienne od każdego innego. Mam nadzieję, że w tym roku nic nie zdoła mnie powstrzymać od gry!"


Czy odczuwasz jeszcze skutki tej kontuzji?


"Byłem bardzo ostrożny zaraz po jej wyleczeniu, teraz nie ma już po niej śladu. Wszystko jest w porządku


Grasz w Barcelonie już od sześciu miesięcy. Co uważasz o poziomie Primera Division?


"Jestem nim ogromnie zaskoczony. Każda drużyna ma po kilku wspaniałych piłkarzy i naprawdę nie ma tutaj łatwych spotkań. W każdym meczu aby wygrać musisz dać z siebie wszystko."


W Barcy strzelasz o wiele więcej bramek niż podczas gry w PSG. Czemu tak jest?


"Czuję się tu świetnie. Mam wiele swobody na boisku i moje gole są tego efektem."


Widać, że zdążyłeś zaaklimatyzować się w klubie i mieście. Czy pomógł tobie w tym któryś z piłkarzy Barcelony?


"Thiago Motta pomógł mi od razu po przylocie z Brazylii. Był moim tłumaczem, a także pokazał mi miasto. Teraz już poznałem resztę składu. Od razu poczułem się świetnie, gdy przyszło aż 30000 tysięcy kibiców na Camp Nou, gdy byłem prezentowany jako nowy zawodnik."


Co myślisz o mieście?


"Kocham je. Tutaj jest powietrze jak w Brazylii. To jest jak Brazylia w Europie!"


Jak zaczynałeś jako piłkarz?


"Zawsze lubiłem sport. Grał mój ojciec, mój brat też, tak, więc piłka zawsze była obecna w moim domu. Moim marzeniem był początek profesjonalnej kariery."


Pomijając piłkę nożną, jakie masz hobby?


"Muzyka. Lubię muzykę, szczególnie Sambę- tak naprawdę to nie dbam o to, co leci - ważne żeby miało jakiś rytm."


Czy chodzisz na mecze innych sekcji Barcelony?


"Tak koszykówkę. Tutaj gra Brazylijczyk- Anderson Varejao, który gra tutaj w koszykówkę. Myślę, że możemy zostać przyjaciółmi."


Czy możesz powiedzieć coś nam po Katalońsku?


"Adéu (do widzenia), siusplau (proszę), una miqueta (trochę), a także liczyć od 1 do 10."


Podsumowując, czego najbardziej brakuje Ci z Brazylii?


"Moich przyjaciół, ich najbardziej mi brakuje."


Życzenie dla Ciebie i dla całej drużyny na rok 2004?


"Najważniejsze jest zakwalifikowanie się do Ligi Mistrzów. Chcę grać tam razem z Barceloną!"

http://www.sfd.pl/temat132515/ - ZAGŁĘBIE SOSNOWIEC
http://www.sfd.pl/temat130326/ - JUVENTUS TURYN

Ekspert SFD
Pochwały Postów 686 Wiek 32 Na forum 11 Płeć Mężczyzna Przeczytanych tematów 13120

PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!

Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.

Sprawdź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 6 Napisanych postów 3347 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 6270


Ronaldo Assis de Moreira RONALDINHO GAUCHO

Ronaldo de Assis Moreira, znany bliżej piłkarskim kibicom jako Ronaldinho Gaucho urodził się (1980.03.21) i wychował w Porto Allegre wraz ze swoją matką, bratem i ojcem Joao. Ronnie jednak na pewno nie pamięta dokładnie ojca, gdyż ten zmarł gdy Ronni miał zaledwie 12 lat. "Mały Ronaldo" od tego zdarzenia strasznie zwiazał się ze swoją matką Migueliną, natomiast "stery" rodzinne przejął starszy brat, Roberto. Talent niesamowitego Brazylijczyka został wypatrzony przez działaczy Gremio Porto Alegre, i właśnie w tym klubie Ronaldinho zaczął stawiać swoje pierwsze piłkarskie kroki i to już w wieku 6 lat. "Królik" swoje pierwsze trofeum zdobył na Mistrzostwach Świata do lat 17, przy okazji na tej imprezie został królem strzelców. Gracz tej klasy długo nie musiał czekać na debiut w seniorskiej reprezenatcji, i u boku z największymi gwiazdami z kraju kawy zagrał przeciwko Łotwie wygrany przez Brazylijczyków meczu 3:0. 1999 r. Ronni pojechał na turniej Copa America, wygrany przez canarinhos, natomiast nasz bohater w 4 meczach strzelił jedną bramke, gol został strzelony Wenezulei i był nie przeciętnej urody. Gaucho tak mocno oczarował fanów Gremio swym piłkarskim talentem i swoją sympatycznością, że działacze klubu bali się go sprzedać w obawie przed fanatycznimi kibicami. Jednak w 2001 r. sztuka kupienia Ronaldinho udaje się klubowi ze stolicy Francjii- Paris Saint-Germain, a przechodzi tam za 9 mln euro, i ten wybur ''królika" był zadziwiający bo miał oferty z klubów znacznie potężniejszych, choćby Barcelony, Realu czy Interu. Decyzja jednak okzazała się trafna, młody zawodnik gra tak obiecująco że przekonuje do siebie nawet Luiz Felipe Scolari dzięki czemu jedzie na Mistrzostwa Świata, Ronniemu ustąpić musiał nawet doświadczony Romario. Na boiskach Japonni i Koreii Canarinhos zostają Mistrzami Świata a udział "królika" w tym sukcesie był przeogromny. Już w tym momencie było jasne że Ronni długo nad sekwaną nie pogra. Wojne o Ronaldinho stoczył Manchester United, Real Madryt i FC Barcelona. Manu potrzebował następce Bechama, Real jak zawsze szukał kolejnej gwiazdy a Barca musiała się wzmocnić bo nieudanym sezonie. Jak już dziś wiemy zwycięsko z tego pojedynku wyszła duma Katalonii, ściągając do swego klubu Brazylijczyka za 25 mln euro, każdy fan Ronaldinho Gaucho z pewnością już jest przekonany iż był to najlepszy wybór dla niego.

Zródło: 90minut

http://www.sfd.pl/temat132515/ - ZAGŁĘBIE SOSNOWIEC
http://www.sfd.pl/temat130326/ - JUVENTUS TURYN

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 6 Napisanych postów 2846 Wiek 38 lat Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 10180
Charyzma i finezja ... cały Ronaldinho ... FC BARCELONA forever ... !!!

Africa have Cameroon , Barcelona have Eto'o ... ;)

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51563 Wiek 30 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Impostor AC Milan pisze sie przez jedno L
bo napisałeś MiLLan

ale artykuł spoko
SOG OCZYWIŚCIE

Zmieniony przez - kaszanamen w dniu 2004-03-28 16:15:03
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

"Przeżyjmy to jeszcze raz"

Następny temat

Dałem zarobić Legii - Janusz Olędzki

WHEY premium