siłownia a praca na worku bokserski

Mam teraz dwumiesięczną przerwę na sekcji bokserskiej, a że mam dość kompleksów sztangowych, stacji to zapisał em się na normalną siłownię. Pech chciał, że jest tam worek i zdaje się że nie będę miał tyle samozaparcia żeby go odpuścić i zrobić sobie ta dwumiesięczną, regenerująca przerwę od boksu. Na siłce ćwiczę pod swoje kontuzje i urazy, no i teraz chce dorzucić te 3-6 rund worka. I teraz pytanie przed czy po treningu siłowym? Jeżeli będę robił szybkość to jasne że przed, ale myślę też czy nie zrobić worka jako rozluźnienia po siłce. Ćwiczył z was ktoś kiedy w ten sposób?
No i żeby nie było, nie zamierzam przez te dwa miesiące na siłowni budować, ani masy, ani jakiejś siły, traktuję ją jako rehabilitację po 10 miesiącach boksu i trenigów pod boks. Do tego przez wakacje dużo biegam, śmigam na rowerze, jak jest okazja pływam.

elduce

...chce dorzucić te 3-6 rund worka. I teraz pytanie przed czy po treningu siłowym?...

Zależy co cięższe.
Jeśli chcesz sobie "popykać" na worku, to worek najpierw - jako rozgrzewka przed siłką.
Jeśli natomiast chcesz przez te 3-6 rund pracować ostro, to lepiej po.

Zastanawiam się czy tych kilka rund na worku po siłce ma szanse działać "rozluźniającą". Być może to kwestia przyzwyczajenia organizmu, ale ani po kompleksach sztangowych/kettlowych, ani po stacjach nie mam uczucia spięcia, za to po standardowej siłce już tak. Może gdybym robił mało powtórzeń i duży ciężar było by inaczej, ale na ten moment to nie wchodzi w grę.

Mój trener od Boksu zawsze mówił, że siłownia czy bieganie są ok ale nie wolno przeginać. Szczególnie w przypadku siłowni, bo dużo ludzi traci na koordynacji i szybkości. No i w zasadzie to należało by dodać jeszcze jakieś tam ograniczenia ruchów, które występują u osób długoterminowo ćwiczących na siłowni... Mi zawsze mówił, żebym nie przekraczał 80 kg (ważę koło 100 kg).
No ale w sumie, to gadał mi też że mam się skupić na Boksie a nie na kilku SW. I przyznam się bez bicia, że w tej i wcześniejszej kwestii go nie słuchałem :)

elduce

Zastanawiam się czy tych kilka rund na worku po siłce ma szanse działać "rozluźniającą". Być może to kwestia przyzwyczajenia organizmu, ale ani po kompleksach sztangowych/kettlowych, ani po stacjach nie mam uczucia spięcia, za to po standardowej siłce już tak. Może gdybym robił mało powtórzeń i duży ciężar było by inaczej, ale na ten moment to nie wchodzi w grę.

No wiadomo Panie kolego siłownia a siłownia to różnica...
są osoby, które podchodzą do tematu jak kulturyści - powolne ruchy, spięcie, skupienie na danej grupie mięśni czy nawet pojedynczych...w dłuższej perspektywie czasu to zaburza kompletnie dynamikę uderzenia, jesteśmy mniej sprawni. Co innego właśnie stacje - można je robić pod ćwiczenia ukierunkowane na SW a można pod sylwetkę czy tam równocześnie rozwijanie siły dla swojej wagi. Siły, która nam będzie potrzebna w walce.

No właśnie, problem w tym że ja potrzebuję w ramach "rehabilitacji" i odpoczynku od boksu, porobić ten miesiąc dwa standardowej siłki... Pewnie tyle nie wytrzymam, bo to nudnie jest nieziemsko, już mi się worek nawiną, no i już mam w planach robić twój kompleks z talerzem od sztangi:)

Jeżeli robisz dziś siłę to rób siłę, jeżeli robisz mase to rob mase, jezeli skupiasz sie dzis na worku to na worku itd. Nie zrobisz w jednej sesji treningowej siły i szybkości na worku. Zależy też później co rozumiesz poprzez robienie siły.. jest siła dynamiczna, statyczna itp. powinieneś sobie wszystko rozplanować. Pozdro