Szacuny
27
Napisanych postów
191
Wiek
24 lat
Na forum
7 lat
Przeczytanych tematów
9868
Przychodzę z kilkoma pytaniami na temat przerwy od siłowni. Aktualnie jestem na redukcji, bf już koło 13% także nie jest źle, ale w lipcu wyjeżdżam na 5 tygodni za granice do pracy, w pobliżu nie będzie siłowni a niemożliwe jest zabranie ze sobą sprzętu, więc w gre wchodzi jedynie trening kalisteniczny, pod warunkiem że dam rade go zrobić po 10-12 godzinach pracy. Będę starał się trzymać dietę jak na te warunki.
1. Jeśli będę utrzymywał zero kaloryczne i odpowiedni poziom białka to spadki mięśni mogą być jakieś znaczne w tym czasie?
2. Czy treningiem kalistenicznym będę w stanie je ograniczyć?
3. Lepiej ciągnąć teraz redukcje do ~10% bf co wiąże się ogólnie ze spadkiem kilku kg czy wejść na lekką nadwyżkę skoro na wyjeździe na pewno coś poleci ?
4. Czy po powrocie jeśli utrzymam dosyć niski bf a doświadczę spadków mięśni to możliwa jest dosyć szybka odbudowa? czytałem trochę o "pamięci mięśniowej"
Myślałem pociągnąć redukcje do końca maja i w czerwcu zrobić rebound tak że od razu wróce na zero żeby organizm odżył i przez czerwiec pobyć trochę na zerze/nadwyżce oczywiście nie zalewając się.
Mam świadomość że nikt mi tego nie powie bo każdy jest inny i wszystko zależy od wielu czynników, ale chodzi mi o takie optymalne określenie takich sytuacji, może ktoś zna temat z autopsji :)
Szacuny
6
Napisanych postów
6
Wiek
28 lat
Na forum
8 lat
Przeczytanych tematów
1776
Ogólnie trening siłowy jest bodźcem do zachowania masy mięśniowej dla organizmu, zależy też jaki masz staż i jak dużą masę mięśniową. Wiadomo, że skoro nie będzie żadnej siłowni to trening z masą własnego ciała będzie pomocny i na pewno lepiej na tym wyjdziesz niż jakbyś nie robił nic. Ja bym przez ten czas trzymał okolice zera kcal albo przynajmniej jakiś czas. Lub przeplatał z lekkim deficytem. Po powrocie dość szybko wrócisz do tego co wypracowałeś teraz, ogólnie średnio powrót zajmuje połowę mniej czasu niż przerwa więc nie martwiłbym się tym. A co do tego co zrobisz teraz to już zależy czy satysfakcjonuje Cię taka sylwetka jaką już masz. 13% jeśli faktycznie tyle masz to już i tak mało więc pewnie forma spoko. Ja bym ciągnął dalej redu do wyjazdu jakbym był niezadowolony albo już starał się utrzymać to co mam.
Szacuny
27
Napisanych postów
191
Wiek
24 lat
Na forum
7 lat
Przeczytanych tematów
9868
Dziękuje za szybką odpowiedź, co do czasu powrotu do formy, to że zajmuje około połowe czasu to wróciłbym w ciągu 3-4 tygodni do formy więc nie będę rozpaczał ;) a co do treningu z własną masą ciała to chyba już w innym dziale muszę pytać?
Szacuny
1717
Napisanych postów
27216
Wiek
29 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
516400
Neutralny bilans wydaje się rozsądnym rozwiązaniem. Podczas wyjazdu nie będziesz w stanie trzymać odpowiednio restrykcyjnej diety, jeśli nie masz innej możliwości to trening z własną masą ciała będzie jak najbardziej korzystny dla Twojej sylwetki.
Zmieniony przez - dudee w dniu 2018-05-13 13:44:22
Szacuny
48
Napisanych postów
917
Wiek
28 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
16004
polecam pociagnąć redukcjie do wyjazdu. W trakie pobytu za granicą dieta na zero i około 2g/kg białka i nie będzie żadnych spadków 5 tyg to nie jest jakiś długi okres. Najwyżej siła może delikatnie spaść.