Szukam ludzi, którzy mogliby, chcieliby wybierać się na krótkie wypady weekendowe w Tatry , albo inne :)
Łódzkie preferowane ze względu na lepszą organizację, transportu, ale zawsze można się zgrać gdzieś na miejscu.
Chodzę długo bo 14 lat, a z rekordów to Elbrus i Kazbek, chodzę też zimą :)
Bóg zesłał mnie na Ziemię by siać zamęt i zniszczenie.