train hard, work intensive ;)
...
Napisał(a)
Hej, nie chcę mnożyć tematów, a mam podobną prośbę o rekomendację trenera (płeć mi obojętną ;). Lokalizacja Warszawa, Ochota, ale okolice Dworca Gdańskiego również wchodzą w grę. Zdiagnozowano u mnie niedoczynność/insulinoporoność + wszystkie metaboliczne gówna które można tylko mieć. Trenuję 3 razy w tygodniu, interwały/sztangi w miarę zdrowo się odżywiam a mimo to przywaliłam 6kg (przy wadze ok 50 kg) w miesiąc. Szukam wsparcia (trenera personalnego) który uwzględni moje problemy z metabolizmem (rozwalonym również na własne życzenie dietami typu 1000-1300 kcal) i pozwoli odzywać moje ciało :(((
Zmieniony przez - akwamaryna_ w dniu 2018-05-07 20:18:27
Zmieniony przez - akwamaryna_ w dniu 2018-05-07 20:18:27
...
Napisał(a)
Akwamaryna - a nie lepiej w takim przypadku poszukać dobrego dietetyka znającego się na prowadzeniu osób z problemami, które wymieniłaś?
Trenerzy personalni zwykle nie są specjalistami od żywienia osób z zaburzeniami hormonalnymi.
Z dietetyków masz w Warszawie Łukasza Kowalskiego z 180rekompozycja.pl, z Julią Cichaczewską można znaleźć kontakt przez FB czy jej własną stronę, na forum był jeszcze polecany Marek Fischer, ale on na pewno nie jest z Wawy. No i jeszcze świetny dietetyk współpracujący swego czasu z SFD - Tadeusz Sowiński (namiary na FB), albo team Jakuba Mauricza.
Trenerzy personalni zwykle nie są specjalistami od żywienia osób z zaburzeniami hormonalnymi.
Z dietetyków masz w Warszawie Łukasza Kowalskiego z 180rekompozycja.pl, z Julią Cichaczewską można znaleźć kontakt przez FB czy jej własną stronę, na forum był jeszcze polecany Marek Fischer, ale on na pewno nie jest z Wawy. No i jeszcze świetny dietetyk współpracujący swego czasu z SFD - Tadeusz Sowiński (namiary na FB), albo team Jakuba Mauricza.
2
Κατά τον δαίμονα εαυτού.
------
Mój dziennik: http://www.sfd.pl/DT__Ghorta_ghrrromi_fat-t1096396.html
...
Napisał(a)
Pewnie masz sporo racji ale naczytałam się "internetów", że interwały, czy trening bokserski (bo w sztuki walki też się bawiłam kilka lat) przy rozwalonym metabolizmie podnoszą kortyzol, przez co trudniej pozbyć się tłuszczu, a zbudować mięśnie. Wydaje mi się, że nie porozmawiam o tym z dietetykiem. edit: czytam o dietetykach których wymieniłeś, miałam do czynienia z niewłaściwymi dietetykami do tej pory chyba :D
Zmieniony przez - akwamaryna_ w dniu 2018-05-07 20:49:03
Zmieniony przez - akwamaryna_ w dniu 2018-05-07 20:49:03
1
...
Napisał(a)
Można być dietetykiem po 5 latach studiów na akademii medycznej i dietetykiem po 2 tygodniowym kursie. Celuj raczej w tą pierwszą grupę.
Κατά τον δαίμονα εαυτού.
------
Mój dziennik: http://www.sfd.pl/DT__Ghorta_ghrrromi_fat-t1096396.html
...
Napisał(a)
Trening siłowy też podnosi kortyzol, ale to nie jest tak że podniesie Ci go na jakiś spory okres czasu, z kortyzolem jest tak ze pływa w ciągu dnia jego poziom.
1
Gdyby ilość pieniędzy, jakie posiadamy, zależała od tego, jak traktujemy innych ludzi, bylibyśmy milionerami.
...
Napisał(a)
GhortaMożna być dietetykiem po 5 latach studiów na akademii medycznej i dietetykiem po 2 tygodniowym kursie. Celuj raczej w tą pierwszą grupę.
Ghorta, leżałam teraz na endokrynologii, 5 lat studiów nic nie dają. Jak usłyszałam 3 minutowy kurs dietetyki przeprowadzony przez panią dr dietetyki dla laski ze 100 kg żywej wagi z cukrzycą i innymi nieszczęściami, to nie wiedziałam czy się śmiać z tej dietetyczki czy płakać nad poziomem jej wiedzy. Drugi przykład że studia/doktorat/profesura nic nie dają. Sama (przed schudnięciem z 85kg do 50 w ciągu trzech lat) poszłam do prof. Zdrówko (kojarzysz program wiem co jem na tvn style?). To kazała mi przestać jeść keczup i KOLACJE, co miało sprawić że schudnę. Oczywko nie schudłam po odstawieniu keczupu i kolacji <zdziwiona>.
...
Napisał(a)
Koleżanka obecnie studiuje dietetykę i uczą ich jakichś staroci które ostały obalone np wyższości margaryny i tłuszczy roślinnych nad innymi.
1
Gdyby ilość pieniędzy, jakie posiadamy, zależała od tego, jak traktujemy innych ludzi, bylibyśmy milionerami.
...
Napisał(a)
anubis84Koleżanka obecnie studiuje dietetykę i uczą ich jakichś staroci które ostały obalone np wyższości margaryny i tłuszczy roślinnych nad innymi.
A potem wszyscy się dziwią że tyle lasek biega z zaburzeniami odżywiania, skoro specjaliści nie mają elementarnej wiedzy :(
...
Napisał(a)
Niestety w sporej mierze to starsze osoby gdzie wiedzę zdobywały X lat temu i już im się chyba nie chce dokształcać, tylko co semestr klepią te same regułki, slajdy od x lat.
Ale ze ona jest kumata, bo sam śledzi i się uczy to wie że to co mówią nie do konca się pokrywa z tym co jest.
Ale ze ona jest kumata, bo sam śledzi i się uczy to wie że to co mówią nie do konca się pokrywa z tym co jest.
Gdyby ilość pieniędzy, jakie posiadamy, zależała od tego, jak traktujemy innych ludzi, bylibyśmy milionerami.
Polecane artykuły