Ochraniacz szczęki problem

Witam,
Mam pewien problem z pojedynczą szczęką. Ochraniacz nie wypada mi jak otworze buzie siedzi w miarę dobrze ale zbiera mi się dużo śliny. Jak wypuszczam powietrze podczas uderzania to ciężko mi je wypuścić bo się tak jakby pluje Po wyjęciu ochraniacza aż wylewa się z niego. Jakieś rady?proszę się nie śmiać ja mówię poważnie. Bardzo mi to przeszkadza

O ile krótko trenujesz to raczej kwestia przyzwyczajenia. Może staraj się w domu chodzić trochę w ochraniaczu, żeby się oswoić. Jak długo trenujesz to nie mam pomysłu.

Slyszalem, ze niektorzy lubia sie napier*alac, ale zeby az do takiego stopnia sie z radosci slinic!

A tak na powaznie. Zwroc uwage czy podczas treningow, prawidlowo oddychasz, czy jestes wyluzowany, czy raczej spiety. To moze prowadzic do tego, ze przelykanie u ciebie jest wylaczone. Ludzie roznie reaguja na stres w sparingach. Mam znajomego, ktory po kazdej przerwie nerwowo zuje ochraniach na szczeke, obraca go bokiem i zuje :P

Druga sprawa sprawdz czy dobrze go uformowales, czy gdzies nie ma miejsca, gdzie moze faktycznie zbiera sie slina. Z drugiej strony jak piszesz, ze siedzi mocno i nie wypada, to musialaby byc niewielka szczelina.

W ostatecznosci mozesz jeszcze raz ja sprobowac uformowac. Nie kazde szczeki da sie dobrze uformowac za drugim razem. Ewentualnie wyprobuj nowa marke lub model.

Być może ochraniacz powoduje zbyt duże produkowanie śliny, może gdzieś Cię podrażnia? Niektórzy piłują ochraniacze bo wchodzi im zbyt głęboko i podrażnia oraz wywołuje odruch wymiotny.


Zmieniony przez - Yoshi87 w dniu 2018-04-11 14:00:25