...
Napisał(a)
Masoński, ja zauważyłem inną rzecz z kopnięciem w tajskim. Otóż np. Saenchai nie robi typowego, wzorcowego zgięcia nogi w kolanie, przekręcenia i bach! kopnięcia, tylko kopie nogą lekko zgiętą. Sam tak robię, chyba że moim celem jest kopnięcie punktowe, a nie masakrujące. Wtedy bawię się techniką
1
...
Napisał(a)
SzKMasoński, ja zauważyłem inną rzecz z kopnięciem w tajskim. Otóż np. Saenchai nie robi typowego, wzorcowego zgięcia nogi w kolanie, przekręcenia i bach! kopnięcia, tylko kopie nogą lekko zgiętą. Sam tak robię, chyba że moim celem jest kopnięcie punktowe, a nie masakrujące. Wtedy bawię się techniką
Zgadaz sie! lubie tez te kopniecia. Glownie na watrobe, bo wtedy przy tym koncie zgiecia wezme czesto zoladek i jak dobre dokrece to od tylu nawet czasami nerke. Te kopniecia gwarantuja ci rowniez pewnego rodzaju bezpieczenstwo, gdy przeciwnik skroci dystans podczas twojego kopniecia. Saenchai "skrocil" i dopiescil wiele technik w tajskim :) Ja sie jednak skupilem w tym temacie na podstawach.
1
Hard work beats talent when talent doesn't work hard
...
Napisał(a)
W kwestii nauki podstaw masz całkowitą rację. Nauka ze zgiętego kolana najlepiej uczy wrzucania biodra.
1
Polecane artykuły