ronie220
Ja z kolei zawsze miałem z góry zaplanowane jakie ciężary chcę podnieśc i to robiłem-bez wzgledu na samopoczucie danego dnia. Zeszyt mi nie potrzebny, bo wszystko jest w głowie, a zostaje jedynie podążać za tym schematem.
Ale może ja popadam w skrajności
Bywało, że od kilku dni wiedziałem, że czeka mnie rekord w martwym i sie mentalnie przygotowywałem.
Ale może ja popadam w skrajności
Bywało, że od kilku dni wiedziałem, że czeka mnie rekord w martwym i sie mentalnie przygotowywałem.„I would like to be the first man in the gym business to throw out my scale. If you don't like what you see in the mirror, what difference does it make what the scale says?„
Pilny student Vincea.
georgu
