Sztuki Walki a Uszy ?

Hej , mam pytanie - która z sztuk walki (Boks , MMA i tak dalej) w której z nich mam najmniejszą szanse zrobienia sobię czegoś z uszami .

Sprawa wygląda w ten sposób iż około 4 lata temu miałem operacje plastyczną uszu (Niezwykle odstawały) i teraz uszy są dla mnie problemem pod tym względem iż nie mogę ich w żaden sposób uszkodzić - po pierwsze każdy mocniejsze pociągniecie lub uderzenie wytwarza potwórny ból , a po drugie jest szansa że ktoś mógłby mi te ucho rozerwać (gdyż miałem uszy zszywane z tyłu - wycianie chrząstek -) , i nawet gdyby tak się stało doprowadziło by to do kolejnego problemu ponieważ jestem osobą 1 na 100 która po rozcięciu w niektórych miejscach wyrastają tam gulki (właśnie takim miejscem jest tył uszu o czym dowiedziałem sie rok po operacji gdy musiałem jechać na wycianie tych gulek i wstrzyknąć Botoks aby zatrzymać rośnięcie gulek) .

A więc pytanie jest czy w ogóle mogę i powinienem uczęszczać na jakieś sztuki walki a jak mógłbym to na jakie ?

Lekarzem nie jestem, ale sporty chwytane bym Ci przy tego rodzaju dolegliwościach odradzał. Uszy chwytacza są narażone na urazy, poczytaj o kalafiorach. Możesz nosić ochraniacze, ale czy będzie Ci to odpowiadalo i uchroni całkowicie - gwarancji nie ma.


Zmieniony przez - PITTT w dniu 2017-10-19 10:38:58

Patrząc na wszystkie style walki to w każdym można sb uszkodzić uszy. Chwytane na 100% co sam doświadczam, uderzane również bo możesz otrzymać cios na uszy. Zależy jak chcesz podejść do trenowania. Czy rekreacyjnie ucząc się technik bez sparingów na których najmocniej się obrywa czy na stopie zawodniczej w której idziesz na pełnej.

Wysuszony_Suchy

Hej , mam pytanie - która z sztuk walki (Boks , MMA i tak dalej) w której z nich mam najmniejszą szanse zrobienia sobię czegoś z uszami .

Jeśli już to boks.
Ale, tak jak pisali wyżej koledzy, na treningach BJJ, zapasów, MMA zawodnicy noszą ochraniacie na uszy. Mając jest cały czas na treningu minimalizujesz ryzyko uszkodzenia.

ja na bjj i zapasy ubieram ochraniacze na uszy, bo jak nie zaloze, to mam na 100% kalafior na nastepny dzien. Ale w tajski, czy w boksie, od czasu, do czasu tez sie ucho otrze, albo dostanie. Moglbys moze w kasku sparing robic, ale nie wiem czy to bedzie miec sens. Moze aikido albo tradycyjne sztuki walki, gdzie uczysz sie tylko "choreografii". Wtedy jak sam sie nie walniesz, to nie bedziesz miec problemu :P

Masz kontakt z lekarzem prowadzącym? Zapytaj go o ewentualne sporty uderzane jak boks, kickboxing albo muay thai. MMA i wszelkie chwytane (Judo, BJJ, zapasy) odpadają na wstępie.

Dzięki wszystkim za odpowiedź :D Szczególnie SzK ponieważ przypomniał mi że mogę zawsze zapytać Lekarza (zadzwonić do Kliniki w której miałem przeprowadzaną operacje )

Szotokany, wing tsuny i inne z minimalnym kontaktem

Karate tsunami.

Kumite na odległość będzie jak znalazł.


Zmieniony przez - PITTT w dniu 2017-10-19 19:20:29