Ewentualnie jakby cię to interesowało to u nas jest lekarz co zajmuje się poparzeniami itp. Nazywają go "Lekarzem poparzonych". To normalny doktor pracuje w szpitalu.. Wynalazł maść na blizny i oparzenia były o nim artykuły w dziennikach regionalnych.. Połączył antybiotyki z czymś tam od pszczół.. Nie miodem tylko jakimś łojem. Był przypadek w sąsiedniej miejscowości że trzy latka pogryzł pies.. Tak niefortunie że po twarzy, miał mieć oszpecony wygląd już na zawsze. Ale dzięki tej maści jest już cały i zdrowy. Ta maść kosztuje z 20 zł? Ponoć pomaga, ludzie się mu nadziękować nie mogą. Jeden gość z Kanady bez jego wiedzy tam sprzedawał ten lek pod swoją nazwą.. Mogła byś spróbować wyciąć kilka i kupić tą maść i z tego co wszyscy mówią i jakie przypadki były tą maścią leczone to nie powinno być żadnych śladów po bliznach. Jak coś to napisz tu albo na PW, to wrzucę ci artykuły tego lekarza. Jedynym problemem będzie dla ciebie to że będziesz musiała ten lek zamówić bo poza województwem Podkarpackim tego nie dostaniesz. Ewentualnie dam ci namiary na tego lekarza jak sam znajdę.. Ale jak coś to artykuły mogę podesłać.. I te 20-30 zł to nie są nie wiadomo jakie pieniądze żeby sobie nie spróbować..
Zmieniony przez - Myckol57 w dniu 2017-10-09 20:55:06