Trening FBW dla ekto

xtras2001

A co robisz na barki? Bo to chrupanie to moze byc efekt zlej techniki.

Na barki wyciskanie hantli, problem ten też występuje przy pompkach na poręczy. W dzieciństwie byłem dzieckiem szczęścia i spadłem z huśtawki, miałem wtedy problem z barkiem/obojczykiem. Przy wymachach góra/dół ręką też występuje "chrupnięcie" /przeskok.
Myślałem, że za nisko opuszczam barki/ręce ale technika niby jest okej, trener był wtedy i widział wszystko powiedział, żeby zmienić ćwiczenie jeśli problem nie minie

Możliwe ze w pompkach za nisko schodzisz. Spróbuj ograniczyć zakres ruchu bądź zmień ćwiczenie.

Okej, kolejny tydzień minął

Ogólnie znowu zauważalna poprawa siły, ale niestety nie na plecach (podciąganie idzie fatalnie) nie wiem dlaczego i mam ochotę zmienić podciąganie na coś innego. Póki co reszta jest mega pozytywnie odbierana przeze mnie

Dostałem paczuszkę, w której znajduje się Beta-alanina, kreatyna mono oraz EAA(nie wiem czy mogę podawać producentów). Dorzucić to do ćwiczeń?

I pytanie z pleców..Jak wyrobić dolną część ? odcinek L-S - chodzi o nadanie kształtu dolnym partiom



Zmieniony przez - bartwr w dniu 2017-10-14 11:33:47

Skoro masz postępy to suplementy odpusć.

Na dolny odcinek pleców przede wszystkim martwy ciąg.

Aktualizacja

Plecy - Ściąganie drążka za plecy 10/8/6, Najszerszy grzbietu dodatkowo na maszynie 10/8/6 (nie wiem jak ta maszyna się zwie, ale aktywuje również inne mięśnie)
Klatka - Ławka prosta 10/8/6 + rozpiętki 10/8/6

Ogólnie leci 4 tydzień ćwiczeń. Wystartowałem z gorszą wagą niż myślałem było 54,5 (na czczo) w chwili obecnej jest ~56,5 jednak skusze się na wagę na siłowni - mojej coś nie bardzo ufam. Pozytywne zaskoczenie jeśli chodzi o górę ciała(klatka, barki, biceps triceps) - siłowo postęp jest, jednak nogi i plecy tak średnio. Zastanawiam się nad opcją aby nogi robić oddzielnie i robić na spokojnie 3-4 ćwiczenia

Co do szamy - doszedł gainer, ale tak jak mówiłem wchodzi co tydzień na drugich zmianach(i nie w każdy dzień) - jakiś lipny się trafił 30min po przygotowaniu robi się z niego budyń..

Treningi w tej wersji, której podałem na początku bardzo długo trwały i w pewnym momencie czułem aż niechęć lub gonitwę z czasem aby się wyrobić - stąd pomysł z nogami osobno