Gats 2A jaki sport walki przygotuje na cios pałką teleskopową w łeb? Jest taki? A jak podskoczy do kogoś na imprezie z pięściami a tamten ktoś go rzuci albo kopnie? Czyli co, boks też nieskuteczny? Że niby BJJ lepsze bo tam od razu kładziesz się na ziemi na plecach? ;);)
Chyba dalej nie rozumiesz... BJJ czy Boks to też są sporty. Umiejętności, które zdobędziesz uczęszczając na zajęcia również mogą przydać się w walce. Ale to dalej nie zmienia faktu, że to sport! Przykładowo w BJJ nikt nie będzie cie okładał pięściami, a w Boksie nikt nie będzie Cię kopać... W sporcie są faule i sędzia, a w walce go ulicznej go nie będzie. Nie będzie rękawic, ochraniacza na zęby czy końca rundy...
Gats 2No i co z tego że się ćwiczy w gi. Po ulicach golasy chodzą, wysmarowane dodatkowo oliwką? Nie, chodzi się w ciuchach i za ciuch/pasek od spodni można złapać. O tym, że przy odpowiednim wytrenowaniu się rzuca bez chwytu za rękaw/kołnierz nie piszę, bo to oczywistość.
Zrobić można wszystko, ale w takich starciach raczej się uważa żeby samemu nie oberwać. GI jest powiedzmy dość komfortowe do walki. Gdy będziesz sobie szedł w jeansach, grubej kurtce i obuwiu nie koniecznie nadającym się do walki sytuacja nieco się zmienia. Może być ślisko, mokro, możesz być zmęczony czy zaziębiony...
Gats 2Jak ktoś się szykuje na bójki uliczne niech lepiej ogarnia używanie sprzętu + dobije do 45 cm w bicu bo ćwicząc, ale będąc nadal chudym, na baletach zawsze sie spotka jakiegoś 100 kg ogra z doświadczeniem w sportach walki który wykorzysta swoją siłę i zmiażdży. Więc po co cokolwiek ćwiczyć, lepiej od razu PAŁKĄ TELESKOPOWĄ ALBO GAZEM...
To jest bardzo słuszne podejście do tematu. Dodał bym jeszcze, żeby biegi trochę poćwiczyć, bo może będzie trzeba wiać...
Gats 2A brudne sztuczki są w każdym sporcie, pełen repertuar, nie trzeba ćwiczyć w Shaolin żeby wbić palce pod żebra albo najpierw walnąć z dyńki a później rzucić
Judo jest o tyle dobre że uczy balansu i zachowywania równowagi- ty masz stać a to twój przeciwnik leżeć. Przy BJJ aby unieszkodliwić przeciwnika musisz się z nim kulać w parterze, przy judo - mocny rzut i delikwent ląduje główką na twardym podłożu.
Uderzanie kogoś z bańki nie jest czymś co ćwiczy się w sportach walki. Rzekł bym raczej, że należy tego unikać... A gościu co skubie przechodniów w parku ma właśnie taki wyćwiczony odruch. Oczywiście można się przed nim obronić, ale nie jest to element twojego treningu...
Gats 2Więc tak, judo jest bardzo dobre pod ulicę. I nie mów że na kombatach wyłupujecie sobie nawzajem oczy i urywacie wora bo wyłupywania oczu i urywania wora nie da się wytrenować ani normalnie przećwiczyć - musicie używać ochraniaczy itd a to siłą rzeczy zmienia perspektywę.
Już sobie wyobrażam jak ktoś zaczepia Cię na dyskotece a Ty mu miażdżysz jaja kopniakiem... Pan prokurator uwielbia takie sprawy. O przekroczeniu granic obrony koniecznej nie wspominając...
Notabene - ponoć tym gościom którzy zatrzymali nożownika w Stalowej Woli postawiono zarzuty prokuratorskie...
A więc powtarzam po raz kolejny Judo to jeden ze sportów walki, a nie złoty środek na zwycięstwo w ulicznej walce. I jak już wcześniej mówiłem pewne elementy Judo mogą się przydać, ale tego już raczej nie będzie można nazwać Judo! A co do paluchów w oczy i urywania wora, to osobiście nie spotkałem się aby było coś takiego uczone. Co nie znaczy, że gdzieś w świecie takich rzeczy nie uczą. A co do systemów to tam podejście do walki jest zupełnie inne niż w sporcie, choć często wiele elementów wygląda podobnie...
Gats 2Nie chcę wiedzieć co grozi człowiekowi, który w zwykłej bójce okaleczy przeciwnika BO NA KRAV MADZE POKAZYWALI PRZECIEŻ WYŁUPYWANIE OCZU
Uszkodzenia ciała często się pojawiają, bo to nie jest sport! A wyłupywanie oczu, to nie jestem w stanie się wypowiedzieć, bo na ten temat tylko negujący systemy walki mają wiele do powiedzenia...