BJJ - podstawy

Witam. Zaczynam swoją przygodę z treningami mma i jiu jitsu. Jakich błędów unikać trenując w kimonie i bez kimona? Z tego co na razie wyłapałem to leżąc na plecach nie zostawiać wolnych rąk i przyklejać głowę do podłogi, w przechodzeniu gardy nie zostawiać jednej ręki, tylko wyjmować obie, będąc za plecami nie krzyżować nóg. Z pewnością jest wiele takich podstawowych spraw i jakbym wiedział o nich teraz to będę czynił większe postępy niż jakbym sam miał to wyłapywać czy czekać na trenera aż zauważy co tam źle robię, lepiej jak będę sam się pilnował. Tak samo pewnie są jakieś takie ważne rzeczy w czasie treningu w kimonie. Moglibyście mi wypisać jakoś w punktach takie podstawowe rzeczy co należy robić a czego unikać?

Przez internet jeszcze nikt się nie nauczył walczyć. Trenuj, a wszystko przyjdzie z czasem.

BJJ w gi, bez gi i dla mma, gdzie dozwolone sa uderzenia. Trenuje sie inaczej. U nas jest taka zasada, ze jak ktos juz ogarna bjj i jest mlody :( to moze sprobowac trenowac z profi. Zawsze mam ubaw z tego, bo maja juz po pierwszym treningu bjj obite ryje i z takim zalem na sercu "to jest calkiem co innego! Nie mozesz sobie odpoczac na ziemi!" :)

cynik75

Przez internet jeszcze nikt się nie nauczył walczyć. Trenuj, a wszystko przyjdzie z czasem.

Ja to rozumiem, nigdzie nie napisałem że chcę praktykę zastąpić teorią. Tylko co innego jak będę wiedział jakich rzeczy nie należy robić, a jakie robić. To pozwoli uniknąć powtarzania błędów. Bo tak to chwilę zajmuje dojście do takich podstawowych zachowań, lepiej jest wiedzieć do czego dążyć.

cynik75

Przez internet jeszcze nikt się nie nauczył walczyć...

A kolega Matrixa nie oglądał?

A teraz kilka rad dla pytającego...

1. Słuchaj trenera, to on wszystko Ci wyjaśni
2. Lepiej żebyś nie śmierdział na treningu
3. W bez GI jak się ciuchy porwą, to lepiej mieć zapasowe
4. Udzielanie porad komuś kto jeszcze nie wie co to BJJ mija się z celem
5. Niebawem sam zrozumiesz czemu tak napisałem

Masonski poganiacz bydla

Trenuje sie inaczej. U nas jest taka zasada, ze jak ktos juz ogarna bjj i jest mlody :( to moze sprobowac trenowac z profi.

Nie trenuje BJJ, ale zapytam z ciekawości, co to "profi"?

Profesjonaliści.

Tak jak kolega cynik75 wyjasnil. Profi to "Profesjonalisci" :) trenuja, jedza suple, robia selfi i filmy przed swoimi walkami. Chetnie ci zawsze w wolnej chwili cos wyjasnia, by ci potym zaraz z usmiechem na twarzy prz*j**a* mocnego lowkicka lub haka na watrobe :] Wspaniali ludzie ;) Lubia rowniez nowych z bjj, ktorzy przysli na parter do mma, okladac ich po ryju i korpusie na ziemi.

Czyli normalnej odpowiedzi na pytanie nie dostanę, tylko wymijające jak napisał marcinpruszcz i cynik75 ? A przecież są takie podstawowe rzeczy jak napisałem w pierwszym poście, żeby nie pchać się na własne życzenie w technikę kończącą. Robiąc sparing niekoniecznie sam się dowiem co zrobiłem nie tak, bo jednak wszystko dzieje się szybko i niekoniecznie szablonowo. Często zdarza się tak że przez całą rundę przeciwnik przechodzi od duszenia do duszenia w międzyczasie próbując dźwigni a ja tylko kombinuję jak się odwrócić żeby z tego uciec. Nie ma nawet żadnej walki o pozycję. A jednak dobrze by było wiedzieć jakich zachowań unikać.



Zmieniony przez - Ace* w dniu 2017-09-21 16:52:44

Kurna stary. Generalnie to pilnuj kończyn, broda przy sobie i dobrze rozkładaj masę (bądź stabilny), ale równie dobrze mogę pokazać ci pierdyliard przykładów, gdy cała technika opiera się wystawieniu kończyny, odgięciu głowy i niestabilności.

A przecież są takie podstawowe rzeczy jak napisałem w pierwszym poście, żeby nie pchać się na własne życzenie w technikę kończącą.
W jaką technikę kończącą? Mamy Ci napisać "nie pchaj się w trójkąt", "nie pchaj się w balachę", "nie pchaj się w gilotynę", "nie pchaj się w omoplatę", "nie daj sobie przejść gardy", "nie daj się sweepnąć" i dziesiątki podobnych mądrych rad które nic nie wniosą do Twojego BJJ? Nie będziesz w stanie pamiętać o tych kilkunastu/kilkudziesięciu radach podczas sparingu.
Robiąc sparing niekoniecznie sam się dowiem co zrobiłem nie tak, bo jednak wszystko dzieje się szybko i niekoniecznie szablonowo.
I tak właśnie stajesz się dojrzałym zawodnikiem BJJ. Uczysz się wyciągać wnioski ze sparingów i sytuacji w których się znalazłeś.
Często zdarza się tak że przez całą rundę przeciwnik przechodzi od duszenia do duszenia w międzyczasie próbując dźwigni a ja tylko kombinuję jak się odwrócić żeby z tego uciec. Nie ma nawet żadnej walki o pozycję. A jednak dobrze by było wiedzieć jakich zachowań unikać.
Taka sytuacja zdarza się gdy przeciwnik jest lepszy technicznie. Cynik już Ci napisał - chroń szyję. Czy to Ci pomoże w następnym sparingu? Taki wniosek sam powinieneś wyciągnąć. Możesz także zapytać przeciwnika-bardziej doświadczonego kolegi z którym sparowałeś. On wie najlepiej jakie Twoje błędy wykorzystał.
Pamiętam jeden z moich pierwszy sparingów w BJJ. Przeciwnik miał na imię Adam. Ja miałem za sobą 7 lat judo on tylko rok BJJ. Był cięższy ode mnie. Założyłem, że moje 7 lat judo i jego rok BJJ to mniej więcej to samo. Gość brał mnie w gardę. Ja próbowałem wydostać się zrzucając jego nogę ręką o on brał mnie w trójkąt. Na judo nikt tak nie potrafił. W ciągu 5 minut założył mi 6 trójkątów. Ten jeden sparing wystarczył abym się zorientował, że będąc w gardzie nie należy jedną ręką rozrywać nóg. Nit więcej mnie tak nie zdeklasował.