UFC Fight Night 116: Rockhold vs. Branch

Hall to ma jednak p******nięcie, jego walki to rzut monetą, gość Jotke i Mousasiego potrafi znokautować a czasem wygląda jak średniak, Hall ma zawsze szanse z każdym, bo to zaj**isty atleta z mega p******nięciem i szybkością.

Lombard tak jak myślałem Lombard zdominował lige B w Bellatorze a potem w UFC miał pare dobrych występów głównie z Shieldsem bez stójki, ale głównie zawodził. W MW nawet Hendricksa nie potrafił pokonać i jest za bardzo kurduplem. Dominował, ale potem opadł z sił i Smith jape darł do niego to jeszcze go psychicznie rozwalił i ładne kombo i finish, chyba na emeryture, nikt już nie chce Lombarda oglądać. Obecnie to tylko staruch i gymowy bully młodzików.

Perry i Usman ładnie zniszczyli, chciałem RDA vs Lawler aczkolwiek Lawler vs Perry i Usman vs RDA to też fajne zestawienia.

Rockhold kolejny raz udowodnił, że jego defensywa to jego największa lub jedyna słabość głównie chodzi tu o boks. Jednak pokazał też, że jego grappling jest 1 z najlepszych w całym MMA, jak Rockhold jest w dosiadzie to kaplica, przekonali się o tym Weidman, Machida i Branch m.in.
Dawać Rockhold vs Romero, Weidman vs Jacare i Whittaker vs Bisping jak ten pokona George'a.

Mike Roach/Zuffa LLC/Zuffa LLC via Getty Images

Luke Rockhold ostrzega Georgesa St-Pierre by ten wycofał się z walki o pas

Zwycięzca walki wieczoru gali UFC Fight Night 116 Luke Rockhold wciąż myśli o tytule wagi średniej będącym w posiadaniu Michaela Bispinga. Sęk w tym, że pierwszy o pas zawalczy Georges St-Pierre.

Zaraz po wygranej walce z Davidem Branchem, Rockhold natychmiast zwrócił uwagę na byłego mistrza wagi półśredniej Georgesa St-Pierre, który otrzymał walkę tytuł z mistrzem Michaelem Bispingiem na gali UFC 217 w listopadzie. Więcej

Po walce Anthony Hamilton napisał, że przechodzi na emeryturę.

Luke Rockhold planuje przejść do wagi półciężkiej kiedy Daniel Cormier zakończy karierę lub przejdzie do wagi ciężkiej

Luke Rockhold ma jeszcze niedokończone sprawy w wadze średniej, ale nie oznacza to, że były mistrz będzie chciał pozostać w tej dywizji na zawsze. W planach ma bowiem przejście do dywizji półciężkiej.

W sobotnią noc, Rockhold pokonał w walce wieczoru byłego mistrza WSOF Davida Brancha kończąc go przed czasem po ciosach w parterze przez które Branch był zmuszony odklepać. Dla Rockholda był to udany powrót na tory po porażce z Michaelem Bispingiem z ubiegłego roku. Ta przegrana pozbawiła go tytułu mistrza wagi średniej. Więcej

Jakbym był matchmakerem to bym zrobił tak:
Bisping vs GSP jest w listopadzie także gdzieś na grudzień turniej Rockhold vs Romero i Weidman vs Jacare, bo jak Bisping wygra to musi walczyć z Whittakerem przecież do ch**a. No i wygrany z tej czwórki w końcu zawalczy o pas po 2 zwycięstwach z rzędu. Jest grupa tych pretendentów a są goście jak Hall, wygrany Brunson/Machida czy ten Anthony co Lombarda pokonał, jest jeszcze kilku dobrych gości co w razie kontuzji może wejść. Powinno w ten sposób robić hype przez takie mini turnieje, typowe eliminatory jak jest kilku solidnych pretendentów.


Zmieniony przez - Steven0 w dniu 2017-09-17 23:45:22

I to byłoby chyba najlepsze wyjście, ale UFC lubi gmatwać sprawy i zapewne wymyśli inny scenariusz.

Jotko na własne życzenie przegrał. Świetną miał taktykę, ale niestety bardzo sie podpalił i akcja jak z Carwin vs Lesnar...

Już kiepsko to widziałem, jak po raz setny walił tego podpródkowego z mocną około 30%....

Szkoda w chvj, oby wyciągnął wnioski - cardio ma dobre, ale nikt nie wyjdzie do drugiej rundy świezy jak się totalnie podpali w pierwszej...

Rockhold wyglądał dziwnie. Nie był to poziom mistrzowski i nie wiem czy do niego wróci.

Ten Daniel Spitz ciekawy - wysoki, atletyczny, skoordynowany - może być dobrym wzmocnieniem hw.

Rockhold jest po przerwie, do tego po przegranej walce. Branch to nie jest kelner, a przegrał już w drugiej rundzie.

Josh Hedges/Zuffa LLC/Zuffa LLC via Getty Images

Kolejnym celem Kamaru Usmana jest były mistrz Rafael dos Anjos

Na gali UFC Fight Night 116 w Pittsburghu w Pensylwanii, szybko pnący się w dywizji półśredniej Kamaru Usman (11-1 MMA, 6-0 UFC) wygrał kolejną walkę pokonując przez KO Sergio Moraesa. Dzięki tej wygranej, dziesiątej z rzędu i szóstej pod szyldem UFC, Nigeryjski Koszmar staje się jednym z najgroźniejszych młodych zawodników w dywizji półśredniej UFC. Więcej

Zobaczyłbym go z kimś z czołówki, widać potencjał i być może coś z niego będzie.