Mięsień łydki

Witam. Tydzień temu zaczęłam odczuwać lekkie kłucie w lewej łydce, więc odpuściłam trening po paru minutach i nazajutrz ponownie. Im mocniej coś próbowałam zrobić tym mocniej bolało. Po paru dniach lekko przechodziło, ale, że chciałam wyczytałam na internecie, że masaż spustowy pomoże mi go rozluźnić i zregenerować wymasowałam go piłeczką tenisową. Dzisiaj rano obudziłam się z ogromnym bólem, nie mogę chodzić,ledwo się poruszałam, cała noga była ciepła i mam wrażenie, że teraz pojawił się mały krwiak. Czy to może być stłuczenie? Przez to że go "docisnęłam"? Od rana przykładam lód, smaruje maściami i ból jest coraz mniejszy. Dodam, że niestety wizyta u lekarza w tym momencie jest dość trudną sprawą, ponieważ w marcu musiałam rodziców naciągnąć na duże koszty, ponieważ miałam uraz uda [uszkodzenie mięśnia półbłoniastego] więc musiałam pauzować przez 1,5 miesiąca, a skonczylo sie na tym ze wydalismy 600 zl na nic warte usg, rady lekarza, ktory w niczym mi nie pomogl.

Po takim opisie nie nie da się stwierdzić , nawet nie określiłeś dokładnie miejsca bólu. Po Twoich działaniach mogłeś też i sobie pogorszyć trochę sprawę niestety ale to nie jest takie proste jak się wydaje żeby przycisnąć i to wszystko. Masz możliwość wybrać się do fizjoterapeuty ? Będzie pewnie sporo taniej niż wizyta lekarska a uzyskasz informacje odnośnie swojego stanu.

Lewa łydka, wcześniej bolał mnie jedynie mięśnie płaszczkowate, potem po rozmasowaniu ich boli mnie cała łydka, tylko dotknę lekko i już odczuwam okropny ból. Średnio z tą wizytą, ale jeśli jutro będzie boleć jak dziś to nie mam wyboru.

Warto będzie się wybrać , możliwe że niestety sobie pogorszyłeś , jak to dzisiaj wygląda?