Być fit po porodzie

Tak jak piszą. Mierz obwody ale też nie obsesyjnie co kilka dni. Ja przed ciazami miałam problem z motywacją itp bo chciałam efektów już. Koniec końców jakoś sie przemoglam i cwiczyłam w miare regularnie pilnujac diety 1.5 roku. Bylam z siebie zadowolona. Pozniej 2 ciąże pod rząd. Jedznie wszystkiego na co była ochota, ogólnie lenistwo. W styczniu urodziłam drugą córkę. Byłam podlamana tym jak wyglądalam. Myślałam matko tyle pracy poszlo w pi... I ten brzuch zwiotczaly i wiszący. Ale powiedziałam sobie raz sie udało schudnąć, uda sie znowu. Po prostu rob swoje i nie myśl za dużo czy spada ta waga, czy spadają obwody. Pilnuje w miare jedzenia, pije tylko wode. Zaczęłam od spacerów. Jedna w wózek, druga w chuste i chodzilysmy. Doszedl tez rower stacjonarny. Pozniej trening siłowy dorzucilam. W tym momemcie jestem zdumiona jak szybko spadla mi waga i obwody. Tym bardziej, ze nie glodzilam sie. Skora rowniez robi sie bardziej napięta. Co do skory ja zarowno przed ciążą, w ciąży jak i po myje sie rękawiczką zluszczajaca po czym na mokre cialo wsmarowuje olej kokosowy.
Podsumowując rób swoje, za jakiś czas sprawdź obwody, zmotywujesz sie;) i sie potoczy dalej;)

Kochana autorko, przepraszam za off, ale wychodzę z założenia, że zdrowy duch to i zdrowe ciało...może zajrzyj na to forum http://forum.gazeta.pl/forum/f,15128,_Brak_Seks_u_w_malzenstwie.html. Poczytaj starsze wątki, może napisz o swoich problemach. Jest tam sporo fajnych ludzi, z ogromną wiedzą i doświadczeniem.