SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Powrót do formy z problemami, wada postawy

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 2030

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 11 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 737
Witam wszystkich bardzo serdecznie.
Piszę tutaj z prośbą o pomoc, bo wiem że macie ogromną wiedzę, a ja już się zupełnie pogubiłam.

Chciałabym wrócić do formy, bo zaniedbałam się straszliwie ostatnimi czasy i czuję się trochę jak dziecko we mgle. Niby znam zasady zdrowego żywienia (wiem co jedzą lejdis ;) ), niby nie jestem człowiekiem który nie miał nigdy styczności ze sportem (od dzieciaka trenowałam intensywnie, najpierw pływanie, później 7 lat taniec, później kilka krótkich przerywanych przygód z siłownią). Ale teraz czuję że nie wiem co mam robić i potrzebuję porady kogoś mądrzejszego niż ja.

Miałam w swoim życiu okresy kiedy chodziłam na siłownię i korzystałam z tego treningu:

1. Rozpiętki na maszynie
2. Wyciskanie sztangielek leżąc na ławce skośnej
3. Przyciąganie drążka wyciągu górnego do klatki nachwytem
4. Wyciskanie sztangielek siedząc
5. Prostowanie tułowia na ławeczce
6. Uginanie ramion ze sztangielkami (naprzemienne)
7. Prostowanie ramion na wyciągu
8. Przysiady ze sztangą na plecach
11. Przywodziciele na ginekologu
10. Odwodziciele j.w.
11. Wspięcia na palce stojąc

W mojej głowie zrodziło się jednak pytanie - czy mogę spokojnie robić taki trening przy mojej wadzie postawy (ankieta i zdjęcia)? Nie wiem czy jest to znacząca wada, być może nie ma żadnych przeciwwskazań, ale jest ona widoczna, a nie chcę zrobić sobie krzywdy. Dodatkowo wspomnę tylko, że mam ograniczenia jakimi są, jak to nazwałam w ankiecie poniżej, zajechane kolana. Przez tyle lat tańca były one mocno obciążone, ostatni rok mojej przygody z tańcem to były zastrzyki w tyłek i przeciwbólowce, dlatego też zrezygnowałam. Teraz, po 4 latach odpoczynku mają się one zdecydowanie lepiej, ale nadal odpadają u mnie wszelkie ćwiczenia nie wykonywane obunóż (wykroki, przysiady bułgarskie, wchodzenie na ławeczkę itp.) bo po prostu powodują ból kolan.

Druga moja "bolączka" to dieta. Mam problem ze stale wzdętym brzuchem. Nie mam tak od zawsze, problem zaczął się kilka miesięcy temu. Mój gastrolog twierdzi, że to "zespół jelita drażliwego", brałam leki na poprawę motoryki jelit, stosowałam też dietę ubogą w FODMAP (było chyba jeszcze gorzej), nic się generalnie nie zmieniło. Później był okres w którym problem jakby sam zniknął, a teraz od dłuższego czasu znowu jest to samo. To co przychodzi mi do głowy to może jakaś nietolerancja pokarmowa, ale nie mam pojęcia na co, nie zauważyłam żebym zmieniała jakoś znacząco swoją dietę w okresach "lepszych".

Na chwilę obecną chcę zadbać o michę na tip top, z diety wykluczyłam już mleko krowie i większość nabiału (jedyne co jem to jogurt naturalny, w ilości maks. 200g/dzień). To co od zawsze powodowało u mnie wzdęcia i ogólnie tragiczne samopoczucie to późne jedzenie. Nie linczujcie mnie tylko, ale najlepiej się czuję jak jem kolację o godzinie 18, i tego chciałabym się trzymać. Plan który powstał w mojej głowie to po pierwsze intensywna walka z zaparciami, a po drugie regularne spożywanie posiłków, bo to u mnie leży.
Poprzez walkę z zaparciami rozumiem: zwiększenie ilości wypijanej wody, ograniczenie kawy i herbaty do jednej dziennie (jedna kawa czarna z olejem kokosowym i jedna herbata czerwona dziennie), zwiększenie ilości błonnika w diecie (niby sam z siebie może powodować wzdęcia, ale z drugiej strony gorzej już nie będzie ).

Czy waszym zdaniem ma to sens? Macie jakieś rady, sugestie?


ANKIETA

****DANE PODSTAWOWE***************************************

NICK: ijak
WIEK: 23
NIEPRZERWANY[CAŁKOWITY] STAŻ TRENINGOWY: 0

****PARAMETERY OBWODÓW*************************************

WAGA CIAŁA: 67kg
WZROST: 173cm
OBWÓD BIODER: 100cm
OBWÓD TALI: 73cm
OBWÓD KLATKI PIERSIOWEJ: 102cm


****CEL*************************************************
CO CHCESZ OSIĄGNĄĆ PO PRZEZ DIETĘ I TRENING?
Dieta - na początku pozbyć się dolegliwości trawiennych (wieczne wzdęty brzuch, zaparcia)
Poza tym - zrzucenie masy, zwiększenie gibkości, ładne ukształtowanie sylwetki i zwiększenie siły.

****STAN ZDROWIA*****************************************

CHOROBY PRZEWLEKŁE: autoimmunologiczna choroba skóry
PRZEBYTE KONTUZJE: zajechane stawy kolanowe, bez konkretnego rozpoznania
WADY POSTAWY: skolioza, i podobno nieznaczne spłycenie naturalnych krzywizn kręgosłupa
ALERGIE: nie stwierdzone, ale z podejrzeniem (moim własnym)
PROBLEMY ZDROWOTNE NIEWIADOMEGO POCHODZENIA:
- stale wzdęty brzuch od dłuższego czasu (kilka miesięcy),
- dziwne zawahania hormonalne - pojawienie się trądziku (nigdy nie miałam), meszku i ciemnych włosów na twarzy/brodzie (pojedyńczych długich i ciemnych) i "pasków" ciemnych, grubych włosków na udach (endokrynologicznie ok, ginekologicznie ok, testosteron w normie)
CZY REGULARNIE MIESIACZKUJESZ? bez tabletek hormonalnych nie
CZY PRZYJMUJESZ TABLEKI ANTYKONCPECYJNE? tak
CZY PRZYJMUJESZ LEKI Z PRZEPISU LEKARZA? tylko miejscowo zewnętrznie

****PYTANIA DODATKOWE**********************************

CZY STOSUJESZ SUPLEMENTY: magnez, witamina E
CZY STOSOWAŁAŚ DO TEJ PORY JAKIEŚ DIETY (JAKIE/KIEDY/JAK DŁUGO): za młodu zbilansowaną niskokaloryczną i dukana (młodość głupota, ale to było 7 lat temu), później przez dłuższy czas miałam okresy kompulsywnego jedzenia, po wyjściu z tego bagienka zdarzyło mi się jeszcze być na pewnego rodzaju IF, ale bez liczenia niczego, poza czasem.

****DIETA*************************************************
JAK WYGLĄDA TWOJE ODŻYWIANIE OBECNIE - nie będę robić zrzutu, bo moje jedzenie ostatnimi czasy to jedna wielka masakra, zero regularności. Jak coś przygotowuję to staram się żeby to było zdrowe i zbilansowane (pełnowartościowe białko + węgle złożone + tłuszcze), ale ostatnio ze względu na totalny przewrót życiowy wpadało dużo gotowców i śmieci. Pierwszy posiłek jem najwcześniej o 12, kolacji nie mogę jeść późno, bo następnego dnia czuję się fatalnie. Kiedy miałam ogarnięte życie i jakąkolwiek regularność w spożywaniu posiłków jadłam śniadanie w okolicach 10, kolacja 18-19, przy takim sposobie odżywiania czułam się najlepiej.

CZY PRZY OBECNEJ DIECIE CHUDNIESZ/UTRZYMUJESZ WAGĘ/TYJESZ?
Na nieregularnej diecie śmieciowej na której jestem ostatnio - tyję.

****SPRZĘT**********************************************

PROFESJONALNA SIŁOWNIA: póki co nie, w ciągu najbliższego czasu na pewno tak

****TRENING**********************************

JAK WYGLĄDA TWÓJ OBECNY TRENING
aktualnie, od 4 miesięcy nie trenuję absolutnie nic.

ZDJĘCIA
Zdjęcia nie są aktualne (październik 2016), od tamtego czasu nabrałam sporo tkanki tłuszczowej (4-5 kg), ale widać na nich to co jest problematyczne - skoliozę i delikatnie wzdęty brzuch (prawdopodobnie nikt nie uzna tego za wzdęcie, ale taki wygląd brzucha nie jest u mnie naturalny. Teraz jest już naprawdę mocno wzdęty, właściwie cały czas, bo budzę się rano z balonikiem, a wciągu dnia robi się gorzej)


Jeśli ktoś to przeczyta to podziwiam i z góry dziękuję za jakąkolwiek sugestię

Ekspert SFD
Pochwały Postów 686 Wiek 32 Na forum 11 Płeć Mężczyzna Przeczytanych tematów 13120

PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!

Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.

Sprawdź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
nightingal Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 6518 Napisanych postów 36026 Wiek 45 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 679702
No sugestie - skoro nie ćwiczysz absolutnie nic - mogłyby być do diety. Ale skoro nie wrzuciłaś zrzutów tego co jesz - to nie bardzo jest w czym doradzać.

BEZ BÓLU NIE MA EFEKTÓW !!!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
kebula Instruktor K&F
Ekspert
Szacuny 661 Napisanych postów 8604 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 143874
dobra, zacznę od diety, bo to łatwiej wyjaśnić: czasem przy jelicie drażliwym samo fodmap nie wystarczy. tu musisz sama "odkryć", co Ci naprawdę skzodzi i unikać danego produktu. po drugie, nie wiem jak długo stosowałaś się do zaleceń lekarza, ale uwierz mi, że kwestia poprawienia komfortu jelitowego to praca MIESIĄCAMI.
po drugie, ja tu nie widzę skoliozy tylko zrotowany kręgosłup lub miednicę (chociaż ciężko mi to stwierdzić, bo nie jestem fizjoterapeutą), ale żadnej specjalnej patologii tu nie widzę, owszem, jesteś krzywa, ale bez przesady. gorzej z kolanami. przejdź się do nprawdę dobrego fizjoterapeuty pracującego ze sportowacami bo normalny pewnie zabroni Ci ćwiczyć, tak "na wszelki wypadek".
ze zdrowiem ogólnie to widzę, że nie jest najlepiej: wyniki masz w normie, bo bierzesz tabsy, ale wkradła się już choroba autoimmunologczna, plus te jelita...no
robiłaś oh-progesteron i DHEAs?

Niema nic gorszego niż bycie więźniem własnej głowy, pędzić za ideałem którego nie istnieje kosztem wszystkiego: zdrowia, relacji przyjacielskich/rodzinnych, kosztem bezcennych minut życia, które nigdy nie wrócą..


aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Kebula_w_remoncie_part_2-t1142515.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
bziubzius Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 4304 Napisanych postów 17985 Wiek 36 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 282904
ja dodam, że kwesti azaparć wzdęć może byc związana z ułożeniem miednicy i/lub napięciem mięsni dna miednicy
a biorąć pod uwagę, że masz skolioze wszelkie skrzywienia i dysprporcje w obrębie miednicy sa jak najbardziej możliwe
zaczełabym od wizyty u fizjoterapeuty dobrego

po drugie, jak długo nie miesiączkujesz? to kwęstia trzeba się konecznie zająć

po trzecie, wypiski z diety poprosimy

po czwarte, mi osobiscie ten plan na siłownię się nie podoba, dobraabym inny
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 11 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 737
kebula
dobra, zacznę od diety, bo to łatwiej wyjaśnić: czasem przy jelicie drażliwym samo fodmap nie wystarczy. tu musisz sama "odkryć", co Ci naprawdę skzodzi i unikać danego produktu. po drugie, nie wiem jak długo stosowałaś się do zaleceń lekarza, ale uwierz mi, że kwestia poprawienia komfortu jelitowego to praca MIESIĄCAMI.


Na restrykcyjnym FODMAP byłam prawie dwa miesiące, ale biorąc pod uwagę fakt, że nie dawało to zamierzonych efektów, a wręcz było gorzej, do tego nie wyobrażałam sobie wykluczenia czegoś jeszcze z i tak ubogiej już diety i moje ogólne samopoczucie było fatalne to wróciłam do swojego zwyczajnego trybu odżywiania. Od tamtej pory zaliczałam wzloty i upadki (raz było lepiej, raz gorzej), ale najgorsze jest to, że skład mojej diety w czasie tych lepszych i gorszych okresów praktycznie się nie zmieniał, więc nie udało mi się wyłapać żadnego konkretnego "składnika" odpowiedzialnego za taki stan. Jedyne co teraz przychodzi mi do głowy to właśnie ta regularność posiłków, bo to u mnie leży ostatnio.

Jak się trochę ogarnę z regularnym jedzeniem i będę jeść czysto na 100% to za kilka dni wrzucę zrzuty z dziennika, może dzięki temu uda się coś wykombinować.

kebula
po drugie, ja tu nie widzę skoliozy tylko zrotowany kręgosłup lub miednicę (chociaż ciężko mi to stwierdzić, bo nie jestem fizjoterapeutą), ale żadnej specjalnej patologii tu nie widzę, owszem, jesteś krzywa, ale bez przesady. gorzej z kolanami. przejdź się do nprawdę dobrego fizjoterapeuty pracującego ze sportowacami bo normalny pewnie zabroni Ci ćwiczyć, tak "na wszelki wypadek".


Co do kręgosłupa to tak jak mówię - nie byłam pewna czy jest to w ogóle powód do zmartwień, czy nie przejmować się i spokojnie wykonywać wszystkie ćwiczenia. Czasem mnie te plecy po prostu bolą no i widzę że są krzywe, ale nikt mi nigdy nie powiedział nic więcej poza "ma pani skoliozę" i stąd to pytanie.

Co do kolan to powiem szczerze nie przypuszczałam że tutaj jeszcze da się cokolwiek poradzić, po prostu od dzieciaka je katowałam i mam typowe kolana tancerki.

kebula
ze zdrowiem ogólnie to widzę, że nie jest najlepiej: wyniki masz w normie, bo bierzesz tabsy, ale wkradła się już choroba autoimmunologczna, plus te jelita...no
robiłaś oh-progesteron i DHEAs?


Co do zdrowia - ostatnio mój lekarz stwierdził, że "jestem dla niego enigmą" no i generalnie zawsze coś było ze mną lekko "nie halo" ale zawsze po serii podstawowych badań słyszałam "taka pani uroda"

Co do wyników - robiłam je zanim zaczęłam brać hormony. Właściwie to zaczęłam je brać, bo już nie mogłam patrzeć na siebie w lustrze i miałam dość bycia piłeczką ping pongową lekarzy. Mam w ogóle wrażenie że za tymi wszystkimi dolegliwościami kryje się coś konkretnego, bo jakoś ciężko mi w to uwierzyć, że mając lat 23 nagle zaczęłam się sypać. Najpierw, niecały rok temu, zaczęły się te problemy "hormonalne" - rozregulowany okres i włoski, później trądzik, później wzmożone dolegliwości jelitowe a na dobitkę ta dermatoza autoimmunologiczna (która dotyczy tkanki hormonozależnej swoją drogą, ale nie chcę się zagłębiać w temat)

oh-progesteron - dostałam na to skierowanie od endokrynologa, ważne 3 miesiące i przykazanie, że mam to zrobić w którymś tam dniu cyklu, ale że nie miałam przez te 3 miesiące miesiączki to po prostu tego nie zrobiłam, a później zaczęłam brać tabletki. O tym drugim nie słyszałam nawet.

Generalnie wyniki TSH miałam w granicach 0,87 - 3,3 mU/l (powtarzałam je kilkukrotnie), te 3,3 zaniepokoiło mojego lekarza, ale po USG tarczycy pani doktor stwierdziła, że dawno nie widziała takiej pięknej i że mam się zgłosić jak będę chciała zajść w ciążę.
Ginekolog zrobił mi tylko USG, ale też powiedział, że nic niepokojącego i poleca tabletki (początkowo byłam na nie, ale jak już miałam tragedię na twarzy to zmiękłam)

bziubzius
ja dodam, że kwesti azaparć wzdęć może byc związana z ułożeniem miednicy i/lub napięciem mięsni dna miednicy
a biorąć pod uwagę, że masz skolioze wszelkie skrzywienia i dysprporcje w obrębie miednicy sa jak najbardziej możliwe
zaczełabym od wizyty u fizjoterapeuty dobrego

po drugie, jak długo nie miesiączkujesz? to kwęstia trzeba się konecznie zająć

po trzecie, wypiski z diety poprosimy

po czwarte, mi osobiscie ten plan na siłownię się nie podoba, dobraabym inny


Jeśli chodzi o mięśnie dna miednicy to mam napięte na pewno i chodzę z tym na fizjoterapię. Tutaj właśnie pojawia się problem pod tytułem człowiek-enigma - mój lekarz twierdzi, że to się nie zdarza, żeby po skutecznej serii zabiegów mobilizacji uciskowej (którą przeszłam) taki problem nawracał, a u mnie tak się właśnie stało.

jeśli chodzi o miesiączki - od początku mojego okresu dojrzewania miałam problem z regularnością (mówimy tutaj o okresach od 3 miesiący do roku bez miesiączek, na przestrzeni 6 lat), przebadali mnie i stwierdzili że taka moja uroda i jedyny ratunek dla mnie to hormony. I faktycznie, 4 lata temu, przez rok, brałam tabletki hormonalne i po odstawieniu miałam coś w rodzaju cyklu (39 dniowego, ale regularnego) aż mniej więcej rok temu znowu zaczęłam mieć z tym problemy.

Wypiski z diety wrzucę jak ją ogarnę chociaż kilka dni z rzędu, bo jestem właśnie w trakcie życiowego przewrotu i dopiero dzisiaj tak na prawdę byłam w stanie zrobić konkretne zakupy i kupić takie podstawowe artykuły kuchenne jak patelnie chociażby Przez ostatnich pare tygodni byłam koczownikiem więc jadłam co dostałam i nie wybrzydzałam

Planu jeszcze nie wprowadziłam w życie, bo dostępu do siłowni jeszcze nie mam i nie wiem kiedy to dokładniej nastąpi, dlatego jeszcze troszkę czasu mam na poszukiwania. Co konkretniej z tym planem jest nie tak? Będzie mi łatwiej szukać.

EDIT - Zamieszczam zrzut z dzisiejszego dziennika i plan na jutro









Zmieniony przez - ija w dniu 2017-04-26 23:05:00
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 11 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 737
Wrzucam faktyczną michę wczorajszą i dzisiejszą. To jabłko wczoraj wieczorem to było samobójstwo, 6 miesiąc ciąży wiedziałam czego się mogę po tym spodziewać, ale może dzięki temu rano udało mi się skorzystać z toalety




...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
kebula Instruktor K&F
Ekspert
Szacuny 661 Napisanych postów 8604 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 143874
no to już wiesz, że jabłka Ci delikatnie mówiąc, nie służa
z dieta to już zalezy od Ciebie, niekoniecznie FODMAP Ci szkodzi, to może być coś innego i musisz do tego dojść empirycznie.

Twoja 'skolioza" naprawdę nie jest patologiczna. tak naprawdę ma ją prawie każdy, ja też
gdzie dokłądni bolą Cię plecy i przy jakich cyznnościach?

damn, może zmień lekarza. chociaż może Cię pocieszę tym, że też jestem wielką zagadką dla lekarzy.
ja też się "sypnęłam" na własne życzenie, ale hormony nie są rozwiązaniem. to takie zamiatanie problemu pod dywan. no i ciekawe, jak masz w przyszłości zajść w ciążę.
wypadałoby naptawdę poszukać przyczyny i leczyć przyczynę, a nie objawy.
hm...no musisz zainwestować w szersze badania i lekarza/osobę, która to mądrze zinterpretuje.

co do nieregularności miesiączki, wielu dziewczynom pomagają ziołowe suplementy: olejek z wiesiołka bardzo fajnie się sprawdza na pocżątek. naprawdę warto to przetestować zanim się sięgnie po farmację. jak masz problemy z okresem to też musisz uważać na przetrenowanie





Zmieniony przez - kebula w dniu 4/29/2017 7:32:45 AM

Zmieniony przez - kebula w dniu 4/29/2017 7:35:18 AM

Niema nic gorszego niż bycie więźniem własnej głowy, pędzić za ideałem którego nie istnieje kosztem wszystkiego: zdrowia, relacji przyjacielskich/rodzinnych, kosztem bezcennych minut życia, które nigdy nie wrócą..


aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Kebula_w_remoncie_part_2-t1142515.html 

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Jaka dieta jaki trening

Następny temat

Załamana swoim ciałem

WHEY premium