UFC Fight Night 105: Lewis vs. Browne

Dremor

Obu bardzo lubię i powtórzę po raz kolejny - cieszę się że mamy taki wzmocnienie w cięzkiej.
Powiedziałbym, że generalnie Ngannou jest lepszy, ale np nie wiem czy dla Reema gorszym matchupem nie byłby jednak Lewis;)

Niepoukladany walczacy chaotycznie striker zawsze bedzie gorszy dla Reema

jakby Lewis go przewrócił to jest KO po paru ciosach albo i 1 czystym Jednak w stójce to Lewis jest underdogiem bądźmy szczerzy, poprawił stójkę, ale nie aż tak na mistrza K-1 i gościa co nokautował JDSa i Badra Hariego. Ofc 1 celny sierp Lewisa czy wygazowany Reem i po nim, ale technicznie na papierze Reem lepszy. Wiem, że to było (nie tak dawno) 2lata temu jakieś ale Mitrione go w kilkanaście sekund znokautował a potem Shawn Jordan śmiesznym kopnięciem. Browne też nieźle sobie radził, Lewis się nieźle rozwija, walczy często jak Cerrone i jest śmieszny.

Na konferencji mówił, że trzymał się tak za brzuch, bo nie chciał się zesrać LO LOL OLOLOL


Zmieniony przez - Steven0 w dniu 2017-02-21 13:42:06

Steven0

właśnie imo ten cios tuż przed KO w stójce nie trafił Browne'a (jeśli trafił proszę o gifa) tylko stracił równowagę


Zmieniony przez - Steven0 w dniu 2017-02-20 15:25:56

Też tak myślałem, gdy oglądałem to z innego ujęcia, ale jednak ujęcie, z którego patrzymy może się bardzo różnić od innego zobacz od 1:42

Niby cios poszedł bardziej na górę głowy, ale mimo wszystko przy ciosie zawodnika w takiej wadze jest to duża siła więc miało prawo zachwiać Travisem lub nawet go trochę ogłuszyć no a potem już ciosy w parterze i koniec. Poza tym ten cios wszedł ładnie i czysto.