SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

uderzanie w boksie a praca na nogach

temat działu:

Sztuki Walki

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 2670

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 13 Napisanych postów 731 Wiek 4 lata Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 11723
Ernesto_Mendoza
Dodam, że odejścia do tyłu też mają fajne warianty. Można po drugim kroczku w tył z lewym stopującym przeczekać kontrę (zneutralizowaną odejściem) i nagle wejść do przodu z prawym prostym. Mój trener twierdzi, że suma sił robi potężną moc ciosu. Nie próbowałem, bo teraz sparuję głównie z kumplem. Można też na przykład dwa razy odejść po lekkim lewym prostym, a potem nagle silny lewy-prawy. Ogólnie to sporo jest fajnych zmyłek tego typu z markowanymi ciosami. Można uśpić czujność taką defensywą.

Co do pracy nóg i nokautów po kiepskich odejściach to może być tak, że te odejścia nie są trenowane (polska szkoła pięściarstwa ) Potem wpada dzikus z rozszerzonymi źrenicami, koleś wpada w panikę, odruchowo ucieka, ale nie ma wyćwiczonych rozwiązań i obrywa.





Zmieniony przez - Ernesto_Mendoza w dniu 2017-02-07 18:54:41


No ja własnie ruszyłem na sparingu na kolesia mniejszego odemnie i słabszego fizycznego a on własnie zastopował mnie lewym z odskoiem i bardzo to odczulem ten cios wtedy .Własnie powinno sie uczyc wszystkiego bo wtedy zawodnik ma wiekszych zakres mozliwosci i moze sobie zawsze cos dobrac .Nom to prawda u nas odejscie sa pomijane przez niektóre szkoły i potem to wychodzi na spraingach lub walkach jak wpada na ciebie koles a ty stojisz za podwójna garda i zbierasz wszystkie ciosy dopoki nie dostaniesz na watrobe albo na szczeke i nie padniesz .
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51564 Wiek 30 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Polska szkoła boksu to pierwszy sparing bez cofania, podwójnej gardy i najlepiej zwycięski, bo inaczej nie masz serca do walki. Dużo można pisać, ale chcemy się szkolić, a nie marudzić
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 13 Napisanych postów 731 Wiek 4 lata Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 11723
no to prawda chcemy się szkolić ,tylko przez te różne nauczanie w szkołach i trenerów zawodnikom robi się mętlik w głowie i tak naprawde ciezko jest trafic na trenera ktory umiejetnie umie przekazac wiedze jaka posiada .
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51564 Wiek 30 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
elduce
Dobra może uściślę o co mi chodzi jak piszę o odchodzeniu do tyłu. Zwłaszcza wśród początkujących, ale nie tylko, standardem jest że po akcji robią w tył jeden duży odskok, czy jeden dwa kroki. I teraz, żeby ponowić akcję, musisz znowu się głowic jak skrócić dystans. I nie mam tu na myśli o wchodzenie w pół dystans, tylko dystans na lewy prosty z małym kroczkiem. Czyli tracimy czas w ringu. W skrócie chodzi mi o ODLEGŁOŚĆ, że jest za duża. Mistrzem takiego trzymania dystansu jest Golovkin, czyli cały czas na tyle blisko, że po obronie, czy przepuszczeniu jest w stanie bić bardzo mocne kontry.


Na moje to po prostu słaba praca nóg. Intuicyjnie wie, że nie zdąży w razie ataku przeciwnika, więc profilaktycznie ucieka. Początkującemu można wybaczyć. Floyd do świetny przykład ucieczki nie po własnym ciosie, ale przed kontrą przeciwnika. To świetne wyszkolenie typowe dla amerykańskich bokserów,. W Polsce nawet na poziomie zawodowym zdarzają się duże braki. Skracanie dystansu przez zmyłki nogami (jeden rytm, a różna długość kroczków), odwracanie uwagi podczas skracania dystansu to już rzadkość w klubach. Może ktoś wspomni, ale rzadko jest to poparte porządnym treningiem. Oczywiście piszę o klubach, które znam i mam nadzieję, że to nie norma ogólnopolska.



Zmieniony przez - Ernesto_Mendoza w dniu 2017-02-07 20:09:27
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 412 Napisanych postów 11788 Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 125319
Ernesto_Mendoza
elduce
Dobra może uściślę o co mi chodzi jak piszę o odchodzeniu do tyłu. Zwłaszcza wśród początkujących, ale nie tylko, standardem jest że po akcji robią w tył jeden duży odskok, czy jeden dwa kroki. I teraz, żeby ponowić akcję, musisz znowu się głowic jak skrócić dystans. I nie mam tu na myśli o wchodzenie w pół dystans, tylko dystans na lewy prosty z małym kroczkiem. Czyli tracimy czas w ringu. W skrócie chodzi mi o ODLEGŁOŚĆ, że jest za duża. Mistrzem takiego trzymania dystansu jest Golovkin, czyli cały czas na tyle blisko, że po obronie, czy przepuszczeniu jest w stanie bić bardzo mocne kontry.


Na moje to po prostu słaba praca nóg. Intuicyjnie wie, że nie zdąży w razie ataku przeciwnika, więc profilaktycznie ucieka. Początkującemu można wybaczyć. Floyd do świetny przykład ucieczki nie po własnym ciosie, ale przed kontrą przeciwnika. To świetne wyszkolenie typowe dla amerykańskich bokserów,. W Polsce nawet na poziomie zawodowym zdarzają się duże braki. Skracanie dystansu przez zmyłki nogami (jeden rytm, a różna długość kroczków), odwracanie uwagi podczas skracania dystansu to już rzadkość w klubach. Może ktoś wspomni, ale rzadko jest to poparte porządnym treningiem. Oczywiście piszę o klubach, które znam i mam nadzieję, że to nie norma ogólnopolska.




Zmieniony przez - Ernesto_Mendoza w dniu 2017-02-07 20:09:27


niestety, norma.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 57 Na forum 7 lat Przeczytanych tematów 295
Jeśli trafie czysto to atakuje, jesli nie trafie czysto wole nie atakowac.

----------------------------------------

Jedyna rzecz za którą może się chować prawdziwy mężczyzna, to jego własna garda (JEDYNA)

----------------------------------------
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51564 Wiek 30 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
B_o_X_e_R
Jeśli trafie czysto to atakuje, jesli nie trafie czysto wole nie atakowac.



Przy zachowawczym przeciwniku z dobrą defensywą może to trochę potrwać. Przy wyższym też. Wtedy zmyłka na górę, wejście na doły i znów góra jak się odkrywa. Albo jako kontra po obronie, wtedy bez zmyłek. Zejście w dół z kroczkiem, np. na lewy prosty bez przekonania, ostre obicie dołów, a potem góra. Stąd te ciosy poniżej pasa, bo każdy chce bić nisko, żeby przeciwnik maksymalnie opuścił gardę.


Zmieniony przez - Ernesto_Mendoza w dniu 2017-02-11 10:02:07
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 57 Na forum 7 lat Przeczytanych tematów 295
No tak wszystko zalezy od sytuacji przeciwnika itp... Ale ja tu dalem taki przyklad, mniej wiecej czy atakuje czy nie atakuje :P.


Zmieniony przez - B_o_X_e_R w dniu 2017-02-13 11:40:48
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51564 Wiek 30 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Musiałem odgrzać Dzisiaj rano przed robotą widziałem powtórkę walki "Terence Crawford vs John Molina Jr". Dokładnie kilka środkowych rund. Każdy trenujący boks powinien ją obejrzeć całą. Doskonały przykład, że boks nie sprowadza się kilku prostych zasad. W tej walce John Molina Jr ciągle idzie do przodu, a Terence Crawford ciągle się cofa. Oczywiście robi to świetnie i tak naprawdę to on dominuje przez całą walkę i w efekcie wygrywa nokautem. Dowód, że w boksie trzeba być elastycznym, a nie kierować się uproszczonymi zasadami.



...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 13 Napisanych postów 731 Wiek 4 lata Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 11723
To prawda dlatego trzeba szukać szkół boksu gdzie stosuje się wszechstronnego nauczanią i idzie z biegiem czasu a nie jak było 20 lat temu .
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Czy 5 treningów bjj w tygodniu to za dużo?

Następny temat

Pozycja konie horse stance

WHEY premium