Jestem poczatkujacym użytkownikiem tego forum , chcoc czytam jest już od kilku tygodni szukajac odpowiedzi na nurtujace mnie pytania.W wiekszosci przypadków znajduje zadowalajace mnie informacje.
Przejdzmy jednak to szczegółów. Cwicze od poczatku roku mam 15 lat.Moje wymiary moga budzic usmiech (180cm 82 kg we wrzesniu zeszlego roku). Bez stosowania żadnej diety i przy regularnych (codziennych) cwiczeniach (żadnych silowych dlaczego napisze pozniej)schudlem w dosc krotkim czasie dosc znaczaco (zauwazyli to osoby z mojego otoczenia).Moim głownym celem jest osiagniecie szczuplej naturalnej sylwetki , glownie do uprawiania sportu ktorym zainteresowalem sie z koncem zeszlego lata koszykowka i rodzinna siatkowka (w domu nikt nie odpusci mecze Polskiej reprezentacji w tej dyscyplinie.)Optymalnie chcialbym wazyc okolo 75-70kg zdobyc sprawnosc i kondycje do wiosny / lata.Nie chce jak wiekszosc osob w moim wieku nie umiejetnie korzystac z treningow silowych gdyz mam swiadomosc ze nie przygotowany do wysilku moze sie skonczyc kontuzja badz odczuwam tego wyniku w przyszlosci (bolace stawy , miesnie po 30-stce badz 40-stce)
Posiadam rowerek treningowy , hatelki 2kg i 1,5 kg troche miejsca i chceci. Tu moje pierwsze pytanie : Na rowerze robic odpowiednia ilosc km czy jedzic "na czas" np. 40 min dziennie. A moze metoda malych kroczkow tzn. po 5km a nastepnie wykonujacac inne cwiczenia gimnatyczne (m.in z swietnego treningu domatora)i powracajac do rowerka co jakis okres czasu? Nastepne pytanie czy
jezeli wykonuje jazde na rowerku "na raz" okreslonym czasie badz odleglosci po godzienie od zakonczenia wykonywac trening domatora (dodajac kilka nie uwzglednionych cwiczen) a nastepnie wieczorem przed kapiela HIIT (wiem ze naduzywam to slowo) na rowerku ?
Dieta otoz na sniadnaie jem produkty mleczne (platki z mlekiem dokladnie) badz kanapki z serem i szynka (moze z dwie). Po 6 ,7 godzinach wracam jem obiad (zupe pod "krazek" ;) ) i na drugie mieso ziemniaki i surowka rowniez dosc malych ilosciach (jem zeby nie czuc glodu ale byc nasyconym czyli nie ma mowy o przejadaniu) i wlasnie nie wiem co na kolacje jakies owoce (pomorancze + jablka)czy jak radzi ojciec (osoba szczupla po 40 wycwicznona majaca niejakie pojecie iz normalnia kolacje aby sie objesc czy raczej lekka (jajaka gotowane , kanapki , mamalyga (twarog ze smietana + kasza kukurydziana dla tych co nie jedli polecam ;) )W diecie zaduzo zmienic nie moge poniewaz muze jesc to mi ugotuja...
To tak w skrocie bedzie wszystko ;) . Jest to moj pierwszy post na tym forum mam nadzieje że zostane tu na dluzej.
Pozdrawiam uzytkownikow i z gory dziekuje
people can
"Podziwiać należy wielkie czyny, a nie wielkie słowa."
Demokryt