Problem jest taki ze planuje wyjazd po świętach na pare dni (sylwester) i wiem na 100% ze te 3 dni będą suto zakrapiane alkoholem.
Jak to lepiej zrobić? Nie chce miec zadnych jazd, skoków nastrojów, wywalonego estro i gino (mam do tego predyspozycje)
Lepiej poleciec opcja 1 i wstrzelic sie w ten wyjazd będąc juz od tygodnia na pct, czy opcją 2 ladujac na wyjezdzie propionat i wejsc na pct tydzien po nowym roku?
1) 1-6 prop 100e2d
2)1-8 prop 75e2d
Bedzie to moj 2gi cykl na SAA. Pierwszy robiłem w 2012 roku - 1-8 Prop 100e2d , 4-9 wino 25ed. Odblok to był sam clomid 2 listki.
Mysle ze nie do końca dobrze mnie odblokowało, do tego na koniec cyklu czy juz na pct(nie pamietam) zaczely swedziec sutki a potem pojawil sie guzek w lewym cycku i nie za fajnie to wygladalo z poł roku, ale pozniej samo zaczęło znikać.
Dalej tez nie za dobrze sie działo, z rok po cyklu wpadłem w Intensywny Hazard (2 lata gry), dla tego gówna olałem wszystko (treningi) dziewczyne i zakonczyło sie to dla mnie kolejnym rokiem spłacania długów, podejrzewam ze tez depresją. Nic mi sie nie chciało, ciągle zmęczony, ospały postanowiłem zrobic pierwsze badania.
Testosteron dolna granica ale w normie, prolaktyna górna granica. Zbiłem Prolaktyne ziolami i witaminami, na kolejnych badaniach Testosteron troszke podskoczył prolaktyna zleciała na połowe, kortyzol, estriadiol w normie za to TSH ponad normą... ciagle zmeczony ospały ciągnie sie to kolejny rok, TSH ponad norma ale lekarze nic nie moga bo tam FT3 FT4 nie wskazuje na niedoczynność... Szlak mnie juz trafiał bo nie wiedzialem co jest grane, wszystko w normie ale czuje sie chyjowo, Androlog mi przepisała leki na depresje na szczescie tylko na 3 miesiace bo na tym gównie resztki libido straciłem totalnie...
Mija kolejny rok jest na tyle lepiej ze wróciłem na siłownie, przełamałem sie psychicznie i zaczynam działać mocno zmotywowany :)
Sory za smęty, jest jak jest.
Od tego cyklu nie oczekuje nie wiadomo jakich przyrostów, waze 96kg i dla mnie komfortowy max to póki co 105kg. bardziej chce poczuć się jak bóg, jak kiedys :) no i to libido... Tylko tym razem z dobrym odblokiem :) i tutaj bardzo prosze o pomoc.
Gdyby ktos chciał moge poszukac tych badan to bedzie dokladniej.
Życie jest za krótkie żeby mieć testosteron w normie. Pozdrawiam
Zmieniony przez - Zoanthus w dniu 2017-11-09 08:32:45