lioli100Żadna koleżanka nie chce chodzić.
A z namówieniem chłopaków będzie ciężko, zwłaszcza że są bardziej doświadczeni i nie chcą się cackać z babą tylko zrobić porządny trening. Dla większości ćwiczenie z dziewczyną to jak kara
True story! Jedynie na bjj kulam sie z babami, bo tam kobitki sa sprawniejsze niz w stojce. Takie miejsca buchaja testosteronem. Ubierz ciasne leginsy i chwila moment pojawia sie amanci, ktorz lepiej lub gorzej poprowadza cie przej tajniki sztuki walki :) Nie wszyscy faceci chodza ciezko trenowac ;)
Drugi sposob, ktory ja zaobserwowalem. To babka podbiega do trenera i mowi, ze jest sama, no i trener czuje sie zobowiazany i przydziela jej kogos. Denerwujace szczegolnie, gdy juz masz pare, bo przewidziales taki scenariusz i
przed treningiem umowiles sie z kumplem, a trener cie rozlacza :( Jak bedziesz miec szczescie to mozesz trenowac nawet z samym trenerem ;)
Trzecia sprawa. Wiem z doswiadczenia, ze kilka ciezkich treningow, daje popalic i w nastepnym, chce troche odpoczac. Wiec biore kolege z mniejszym stazem, zeby popracowac np. nad technika i troche dac odpczac miesnia. W tym przypadku ktos moze widziec w Tobie idealnego partner na dana sesje treningowa ;)
Wazne bys zaczela i z czasem bedziesz lepsza, wiekszy staz i chlopcy tez sie do ciebie przekonaja.
PS Rada. Jak masz doswiadczonego partnera treningowego na dana sesje i uderza dosc silnie, mimo ze mu kilka razy wspomnialas, to musisz mu to ciagle sygnalizowac. On poprostu ma to wtrenowane i nie zastanawia sie nad tym, a nie dlatego, ze jestes babka i chce dac ci popalic ;)
3ma i powodzenia