Szacuny
0
Napisanych postów
3
Na forum
5 lat
Przeczytanych tematów
24
Panowie i Panie, może pomożecie w problemie. Zacznę od początku, zawsze miałem problem z szybkim łapaniem dużej wagi, ale też zawsze udawało mi się szybko ją zrzucić, jak miałem 19 lat, lecąc na zupach z mrożonych warzyw, spacerując po kilka km dziennie i 3 razy w tygodniu siłownia, w dwa niecałe 2 miesiące, zjechalem 15kg, kilka lat później upaslem się do 120kg(180cm wzrostu), weszła dieta lowcarb, i uprawianie boksu i ćwiczeń na poziomie zawodowym, 15 treningów tygodniowo,około 40-50km biegu na tydzień, odżywki, spalacze, boosteru i dieta na poziomie 2tys kcal. 4 miesiące spadło 42 kilo. Teraz mam 35 lat, sporo ćwiczyłem, ale też dużo podjadalem, waga doszła do 106kg, weszła dieta, bardzo restrykcyjna, około 600-700kcal. ćwiczenia codziennie, ale nie siłownia, kalistenika, posiłki 4-5 dziennie, bardzo mało wegli i tłuszczu, sporo białka z ryb, jajek, miesa i odżywki. Przez 1,5 tyg spadło 7-8kg, teraz już prawie 2 tyg stoi. Rozumiem, deficyt, szok dla organizmu który zwalnia metabolizm, ale nie spada nic, co lepsze, czuje po ciuchach, że lapy rosną, plecy rosną, klatka też, a sadlo jest dalej... poradzicie coś??
P.s do diety dołożone witaminy i hydroxycut.
P.s 2 dodam jeszcze, że kiedyś potrafiłem schudnąć 6-7kg na tydzień, przy właśnie dietach lowcarb z dużym deficytem, a teraz lipa, czyżby starość??
Zmieniony przez - Lukas34pl w dniu 2018-05-17 01:35:13
Szacuny
222
Napisanych postów
936
Wiek
34 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
269919
Troll? Przy założeniu, że nie...
Nie miałeś przez te wszystkie lata refleksji, dlaczego tak szybko łapiesz wagę po jej zrzuceniu? Podpowiem kilka haseł:
- zdrowe tempo odchudzania
- efekt jojo
- odpowiedni stosunek do jedzenia
- smaczna, zbilansowana dieta będąca stylem życia
- hormony
Lukas34pl
15 treningów tygodniowo,około 40-50km biegu na tydzień, odżywki, spalacze, boosteru i dieta na poziomie 2tys kcal. 4 miesiące spadło 42 kilo.
Takie coś można przypłacić zdrowiem i ciężkimi chorobami.
Weź po raz pierwszy życiu spróbuj odchudzać się w tempie 0.5 - 1 kg tygodniowo, a zobaczysz, że potem dużo łatwiej utrzymać wagę. Jak będziesz kontynuuował to, co robiłeś do tej pory, to możesz wylądować w szpitalu. Polecam kompleksowe badanie zdrowia po Twoich "przygodach". I naucz się liczyć kalorie, które spożywasz, bo to raczej niemożliwe, że tyle jesz.
Szacuny
0
Napisanych postów
3
Na forum
5 lat
Przeczytanych tematów
24
Nie troll :) co do zdrowia, o dziwo nigdy nic się z nim nie działo, w trakcie redukcji, lub po, często robiłem badania i wyniki książkowe. Co do diety to w obecnej chwili owszem tak jem, na cały dzień wychodzi, 2 jajka, 200g sałaty, pomidory, oliwki, pół puszki tuńczyka, i białko, i tyle. Co do efektu jo-jo, to nie tak jak napisałeś, owszem on się pojawiał, ale np. Waga szła do góry po kilku latach, jak zaczynałem sobie za dużo pozwalać z jedzeniem. Narazie, co mi przyszło do głowy to, kupiłem granole i dołoże ją jako jeszcze jeden posiłek. Tryb pracy mam taki, że nie do końca mogę sobie pozwolić na zabieranie zesobą kilku zestawów żarcia, albo na szykowanie tego dzień wcześniej, więc najwygodniej dla mnie, to micha sałaty z dodatkami. Z obecnądietą popełniłem błąd, bo najpierw zacząłem jeść, a dopiero po jakimś czasie policzyłem kalorie i całą resztę
Szacuny
1717
Napisanych postów
27216
Wiek
29 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
516400
Tego typu podejscie doprowadzi jedynie do problemów zdrowotnych jak i zaburzenia kompozycji sylwetki. Pozbędziesz się w głównej mierze masy mięsniowej, a zalegająca tkanka tłuszczowa zostanie, tzw. skinny fat. Patrzenie tylko na wage jest największym błędem odchudzających się osób. Nic dziwnego, że straciłes sporą ilosc kg, gdyż jest to naturalna z punktu widzenia fizjologii reakcja organizmu - spadek glikogenu mięsniowego, w tym wody, tresć jelitowa, ubytek masy mięsniowej.. żadne odkrycie.
Dodatkowo taki sposób doprowadzi do zaburzeń hormonalnych, głodówki mają negatywny wpływ na tarczyce i poziom T3.
Zmieniony przez - dudee w dniu 2018-05-17 11:07:28
Szacuny
0
Napisanych postów
3
Na forum
5 lat
Przeczytanych tematów
24
Zgodzę się z tym wszystkim, tylko że u mnie to wyglądało zupełnie inaczej. Zawsze szybko tyłem, ale też szybko roslem podczas ćwiczeń. Wtedy kiedy zrzucilem 42kg, robiłem badania kompleksowe i było wszystko ok, mali, co do spadku masy mięśniowej, też tak nie miałem, po tak dużej redukcji, klatka 170kg, barki 110kg, na drążku podciaganie 35 razy, łapa 48cm itd. Nie spadało o dziwo i waga się trzymała ładnie przez 5 lat, potem przestałem pilnować michy i poszło do góry. Rozumiem o co Wam chodzi, postaram się zmodyfikować dietę tak, żeby tych kalorii było więcej i bardziej zdrowo