w sierpniu skonczylem cykl 8 tyg zlozony z propa trena I winka. Wszystko iniekcja! Zrobilem odblok z 3 strzalow hcg 2000iu oraz 36 tab cloma.
Na cyklu nie mialem zadnych problemow z libido.
Niestety hcg I cloma bralem jednoczesnie, Bo now mialem wczesniej dostepu do hcg, a musialem zaczac odblok.
Fakt zdobylem Fajna sylwetke.
Niestety do dzisiaj mam problem z libido.
Wydaje mi sie, ze jest ciut lepiej, ale problemy z erekcja 0 ochota na seks
dodam ze bralem juz tribulusy, novedex xt, na noc cały czas zma I ostatnio bardzo chwalony paravol. Do tego aakg. Niestety nie czuje aby cos pomoglo, moze w bardzo malym stopniu.
Bralem juz takze proviron, ktory wcale nie podwyzszal moich mozliwosci a ni libido.
Nie jest to na pewno wina psychiki.
Dobrze ze pod reka jest Viagra, ale co z tego jak nie ma popedu.
Moje pytanko jest takie:
czy nie powinienem zrobic jakiegos delikatnego cyklu na propie z 6 tyg. A po tym odblok. Czy to moze pomoc?
Moze jest ktos kto mial taki problem I powie czy taka merida przywrocil troche libido po cyklu. Chodzi mi o to czy juz po skonczonym odbloku po propie znow mnie nie zblokuje podobnie albo jeszcze mocniej.
Wiem ze jest duzo postow o spadku libido I wiele porad, ale nikt nie pisze czy wszystko wraca do normy, czy po przeprowadzonych badaniach I zaleceniach lekarzy sytuacja sie normuje.
Nie jestem zwolennikiem aby wskakiwac na CYKLE co chwile, po prostu chcialbym unormowac hormony I swoje libido.
Prosze o fachowe porady specjalistow I ekspertow, oraz doswiadczonych kolegow w tej dziedzinie.
Dodam ze wczesniej mialem cykle na suscie, boldki I winie, jeszcze wczesniej na prolce I dece, ale nie mialem takich zjaxdow jak teraz.
Plany treningowe, dietetyczne, cykle treningowe, fachowe porady!!!