Powrót na fitness po zadyszce

Witam wszystkim uparcie dążących do celu!! :D
Wracam po dłuższej przerwie spowodowanej sprawami zawodowymi.
Mój cel to tegoroczne wakacje w iście wakacyjnej formie. :D
Obecnie tłuszczyk zaległ się w po co niektórych partiach, zależy mi aby znikło z BFu z około 16 % obecnie, finalnie 8-10%.
Czas na zadanie: 3-4 miesiące.
Planuję codzienny trening, przede wszystkim cardio: biegi, piłka, tenis i wszystko z ruchem, nawet biegiem w dół i górę po schodach w akademiku nie pogardzam :D
Aktualnie szukam sposobu na przystosowanie organizmu do ciągłego wysiłku - zbyt szybko się męczę, mięśnie bolą po odrobinie ćwiczeń, szczególnie większe partie. Chyba chodzi o zakwaszenie :? Jakie porady, by wejść w wyższe obroty?? Jakieś "magiczne" składniki diety, cokolwiek co zredukuje zmęczenie... :P

Czekam na porady ekspertów, zrobienie formy na ten rok traktuję poważnie, nie będę skąpił grosza lub dwóch na odżywki, jakieś tajniki żywieniowe, które pomogą w realizacji celu. :)

Pozdrawiam :D

Tajników nie ma, pewnie kazdy trener itp mają swoje sposoby, jakiś punkt zaczepienia byś dał bo nie wiemy czy coś mamy ocenić, np trening.

Plan treningu opiera się na codziennych ćwiczeniach. Przykładowo:
1. dzień
serie pompek + bieganie 60 minut wieczorem
2. dzień
basen + tenis razem 120 minut
3. dzień
relaks
4. dzień
serie pompek + bieganie 60 minut
5. dzień
basen + rowerek razem 120 minut
6. dzień
bieganie 60 minut
7. dzień
relaks

Na treningu daję 100 %, dodam jeszcze stopniowany trening brzuszków każdego dnia. Póki co głównie cardio jak widać, z czasem planuję dołączyć do tego coś z ciężarkami na siłowni, ew. street workout. Zależy mi na szybkiej redukcji. Czy dieta śródziemnomorska dobrze się wkomponuje w taki trening?





Zmieniony przez - deavidson w dniu 2018-02-11 21:29:07

Zmieniony przez - deavidson w dniu 2018-02-11 21:30:18

Wrzuć dokładnie ile chcesz zjadać białka, węgli i tłuszczy w ciągu dnia i wtedy będziemy mogli rozmawiać.
Codzienne treningi też nie są najlepszą opcją. Kiedy czas na regenerację ?

Wg diety jest przewidziane zjedzenie +- 1200 kcal, to równoważnik W-B-T około (100g/100g/55g). Jednak dla zwiększonego wysiłku w dni treningowe nie widzę zjeść mniej niż te 2000kcal żeby po prostu normalnie funkcjonować, w szczególności w postaci większej ilości węglów oraz białka (tortilla zbożowa/ ryby/ makaron/ jogurt grecki - tego typu produkty). O kebabie już powoli zaczynam zapominać :/

To zapomnij o takiej diecie. 1200kcal to za mało dla 50kg kobiety.

Widziałem taki zestaw dla kolegi @anubis84 , więc wydało się wiarygodne. W takim razie, jeżeli chodzi o wspomniane 2000kcal dziennie to już optymalne rozwiązanie? W-B-T (200g-200g-65g)

1200 kcal to kalorycznosc dla dzieci do roku bodajze. To nie jest tak, ze sobie strzelam 2000 kcal. Jak masz 158 cm, bedzie ok, jak 188 juz nie. Rozklad b/w/t przyjmuje sie w g na kg masy ciala, wiec 200/200/65 to tez bez sensu


Zmieniony przez - deja vu w dniu 2018-02-11 22:12:07

Okej, sam wiesz że nie chodzi mi o to żeby się zagłodzić a jedynie zrzucić jak najefektywniej zbędne kg, tak żeby wyrzeźbić ciało. Dziewczyny na plaży niech patrzą nie tylko na buźkę :D

Deja Vu to kobieta, trochę szacunku

Najmocniej przepraszam, zdeterminowanie wzięło górę


Zmieniony przez - deavidson w dniu 2018-02-11 22:20:50