Potrzebuje rad,wsparcia i sugestii.Nowa dieta,trening..nowa Dorcia:-)

nie no, jest postęp w porównaniu do przypadku zrujnowania diety poprzez zjedzenie pieczarki widać że użytkownicy jednak się czegoś na forum nauczyli ...

To dobre, nie mów Tyka bo ze śmiechu beret wpadł mi do shak'a :D a jedno moherowe włókno i dieta na śmietnik.

hmmm, moherowa dieta, tego jeszcze nie było

/myśli jaki jest indeks glikemiczny moheru .../

hehe no rzeczywiscie smiechowe to moze byc....ale ja nie jadam takich słodzonych jogurtów pozatym dalej napisałam jeszcze o budyniu czy lodach nie mówie ze moim odstępstwem będzie tylko jogo ale np jogurcik z budyniem

Moze jakies rady dla mnie a nie sie smiejecie ze mnie

druga wypowiedź w tym wątku, punkty od 1 do 5

ja mam takie rady:
1/ troche dystansu i luzu
2/ pamietaj ze dieta to dodatek do zycia a nie zycie jest dodatkiem do diety
3/ umiar i zloty srodek...
to bardzo pomaga

No tak czytałam.
Tylko co jesli np trudno mi oddzielic basen i siłownie z jednego dnia.
A co z treningiem na siłowni...czy moge pozostawac przy cwiczeniach na maszynach robiac 2 serie po 12 powtorzen (zwiekszyłam tydzien temu obciazenia)
Czemu Tyka radzisz do minimum ograniczyc biegi...3 razy w tyg jak dla mnie to minimum....sugerujesz ze jakbym biegała 1 -2 razy w tyg byłoby korzystniej?


Vald własnie u mnie z tym jest problem..jakos nie moge sobie dac luzu jesli chodzi np o diete i cwiczenia,aczkolwiek Twoje rady sa bardzo cenne...chciałabym kiedys znalesc złoty srodek

Zmieniony przez - dorcius w dniu 2006-04-11 22:07:03

najpierw obierz cel, pozniej dobieraj do niego srodki


chcesz przytyc? biegaj 10x/tydz, na pewno ci to pomoze



Pozdr.