Potrzebuje oceny pomocy i podpowiedzi ;-)

Witam wszystkich jestem tutaj po raz pierwszy trafiłam w poszukiwaniu porad. A więc do rzeczy waze na te chwilę 76 kg 24lata jeszcze przez 2 miesiące i172cm redukuje już rok udało mi się stracić po ciąży 30 kg nie dbajac o diete cwiczac sporadycznie na orbiterku latem wazylam już nawet 69 a aczkolwiek od tego czasu kompletnie sobie nie radzę. Mam dietę i trening od trenera ale dieta odpada za dużo na moja głowę mam dwoje dzieci meza dom nie dałam rady tygodnia nie lubię tyle jeść chyba że słodyczy teraz od miesiąca ćwiczę regularnie 3-4 razy w tyg fbw z maksymalnym obciążeniem 13kg trening około godziny tego orbiterek 4-5 razy w tygodniu od 30 do 60 min ale diety ni3 trzymam nie umiem gdyby ktoś mi podpowiedział jak jeść byle nie było tego dużo np.1500kcal było by mi łatwiej próbowałam od 2200 w dół i wymiekam żeby mieć motywację muszę mieć wyniki nie mam problemu z jojo jak już zrzuce. Ćwiczę nie mam diety przez miesiąc moja wagą wzrosła o 3.5 kg jem jak opentana słodycze nie wiem czy to woda bo okres się zbliża czy przytylam ale ciało wygląda lepiej odkad ćwiczę dlatego będę tym trwać. Dieta tragedia słodycze tragedia 1 dzień nie umiem żyć bez nich w okresie zimowym. Pomóżcie coś mądrego.
A no i myślę też nad spalaczem ale nie mam o nich pojęcia zostało mi mac 15kg ale to mega max muszę to zrobić choćby nie wiem co !


Zmieniony przez - Patirog w dniu 2017-12-03 22:43:03

Witaj,
Czytając twój wpis to jeden wielki chaos, tak na prawdę nie wiem co chcesz od nas. Problem polega na tym że prosisz nas o dietę jednak w następnym zdaniu przeczysz. Chcesz spalacz tłuszczu lecz w takiej sytuacji jakiej jesteś jest zbędny.
Pozdrawiam

Niestety ale nie stosując diety i podjadajac słodycze nie masz co liczyć na efekty . Możemy pomoc skorygować diete , jednak Twojej psychiki nie skorygujemy .


Zmieniony przez - flex1976 w dniu 2017-12-04 17:08:25

Miałem okazje prowadzić kobiety które miały zarówno męża jak i dzieci - da się. Kwestia zorganizowana czasu i nieco pomocy od drugiej strony, chyba, że w domu zajmujesz się dosłownie wszystkim sama, chociaż nie wnikam w życie prywatne. Również nie za bardzo rozumiem czego od nas oczekujesz, borykasz się bardziej z problemami psychologicznymi w kwestii jedzenia.

Sięganie po spalacz jest desperacją jeśli nie masz ogarniętych podstaw. Chcesz schudnąć trwale i poprawić swój metabolizm? jeśli tak to musisz podejść do żywienia zdroworozsądkowo, nie głodzić się ani nie trenować 10 razy w tyg. Jedyne co można Ci zalecić to eliminacja wysoko przetworzonych produktów, a tym samym wprowadzenie pokarmów o wysokiej gęstości odżywczej:

http://potreningu.pl/articles/2912/odchudzanie-bez-liczenia-kalorii
http://potreningu.pl/articles/2626/dieta-eliminuje-i-wybieram--poradnik-praktyczny

Niemniej, zalecałbym zrobić najpierw podstawowe badania i zacząć coś w tym kierunku robić zanim będzie jeszcze gorzej, gdyż tutaj nie chodzi jedynie o wygląd, a o ogólny stan zdrowia, samopoczucie etc.


Zmieniony przez - dudee w dniu 2017-12-04 10:36:34

Tu jest prosta zależność - jesz za mało - rzucasz się na słodycze. Bez zbędnego filozofowania. Piszesz, że masz mało czasu, a tracisz go na czasochłonny i nieefektywny trening na orbitreku.. A tak na marginesie, jak czytam takie wpisy, że mąż to stworzenie utrudniające życie/dietę/funkcjonowanie to mi jakoś dziwnie.

Niestety tak to w życiu jest, że potrafimy stworzyć sobie problem, który wcale nie musi istnieć, tylko dlatego, żeby mieć wytłumaczenie. Jeżeli ktoś chce, to trochę tego czasu na pewno znajdzie. Trzeba się trochę przestawić psychicznie.