Masz dwa lata stażu, wiec takie podstawowe problemy techniczne jak "wpadnie z ciosami" można chyba wykluczyć. Druga sprawa skoro ciągle napierasz na przeciwnika i robisz uniki, prowokacje itd. To nie poruszaj się tylko w linii prostej. Czasami "złam" kat. Gdy on uderzając przemiesza się do przodu, powinien się utworzyć kat, lepszy bądź gorszy do uderzenia. I tym samy ty, tez schodzisz z linii ataku.
Kolejna sprawa często widzę u ludzi nawet już z dobrym stażem, ze gdzieś w ferworze walki zapominają się i jak dojdzie do sytuacji, gdzie znajdują się w półdystansie, zaczynają wyprowadzać np. proste ciosy (techniki dystansowe), wygląda to komicznie bo muszą się odchylić ciałem i głowa, w skutek czego podnoszą szczękę
, by moc wyprowadzić ciosy proste. Ważne by zrozumieć przeznaczenie, zalety i wady ciosów, których używamy.
Ćwiczenie na kontrole dystansu: Polecam następującą zabawę. Partner porusza się w 4 kierunkach (przód, tył, lewo, prawo). Po każdej zmianie pozycji wyprowadza bardzo wolno kilka ciosów. Twoim zadaniem jest podążać za nim. Jeśli zmieni pozycje, ty musisz pójść za nim, tak by dystans miedzy wami pozostał jak przy starcie. Jak opanujecie to możecie, później poruszać się w 8 kierunkach, a jak już to opanujecie możecie dodać, rotacje (ang. pivot). Mozecie to trenować w dystansie jak i półdystansie, należy tylko odpowiednio dobrać techniki. W dystansie nie będziecie uderzać łokciami, czy kolanami itd.
Jak zmienicie role i ty będziesz wyprowadzał ciosy, to pamiętaj, zeby twój partner zawsze znajdował się na końcach twoich pieści, stop. Techniki musza byc wyprowadzone poprawnie tj. proste ładnie wyprostowane, pełny zasięg wykorzystany, identycznie z zasięgiem kopnięć.
Bonus: To co ja jeszcze lubię robić to: Gdy widzę, ze przeciwnik dobrze kontroluje dystans i przesuwa się umiejętnie do mojej zmiany pozycji, stosuje kilka trików. Moj ulubiony. Robie tylko polowe z normalnego dystansu, który przemierzam. On robi pełny czyli średnio 2 razy więcej. Wtedy szybko robię 1 pełny dystans. I mam go często w pól dystansie, nie przygotowanego. Możesz to mieszać z zmiana kata, zeby nie nadziać się na ciosy "stopujące".
pzd