Poprawa kondycji potrzebna

Elo elo - jestem koszykarzem i interesuje mnie poprawa kondycji ? Jak mam to zrobić - do tej pory robiłem na siłowni masę a teraz interesuje mnie poprawa kondycji nie tracąc masy mięśniowej (nie chodzi mi o spalenie tłuszczu), lecz o zwiększenie wytrzymałośći, gdyż muszę grać zawsze dużo minut, a sił nie za każdym razem mi starcza. Co mam zrobić ? Może biegi, tylko jak to pogodzić z siłownią, którą mam 3 razy w tygodniu, a w pozostałe ćwiczę wyskok, a przynajmniej się staram.

Będę wdzięczny za jakiekolwiek wskazówki

Pozdrawiam

Nie trenujesz ----> STRASZNIE pudłujesz

Jesli chodzi o bieganie to sie na tym nie znam, ale mysle ze interwaly dobrze robia na kondyche
Moja rada jest taka, zebys po prostu duzo gral.

My na treningach na kondycje robilismy zawsze dlugie cwiczenia na krotkich odcinach(np. przez koncowa linie boiska, pozniej na skos na druga strone do srodka boiska, pozniej przez srodek, na skos do konca itd.)-najpierw krok odstawno dostawny, pozniej sprint na maxa, pozniej step, sprint, krok odstawno dostawny itd. Wszystko robisz w pozycji obronnej. Pozniej robilismy np. 30sek ostrego, szybkiego stepu i na sygnal sprint do konca boiska i spowrotem.
Braki kondycyjne latwo mozna zauwazyc robiac drybling w kanalach(jak to z kumplem nazywalem heh)-potrzebne jest do tego 2 gosci-jeden stara sie minac obronce i na koncu oddac rzut po drugiej stronie boiska a drugi jest oczywiscie obronca(z tym ze tu nie stara sie przechwycic pilki, tylko przeszkadzac cialem, zeby atakujacy go nie mogl minac) i po prostu poruszacie sie na calej dlugosci sali ale po kanale o szerokosci max 3m(my robilismy od linii bocznej boiska do linii bocznej siatkowki. Po rzucie nastepuje (bez zadnej przerwy) zmiana obroncy z atakujacym. Tak kilkanascie razy albo po prostu az padniecie hehe.
To tylko niektore z cwiczen jakie robilismy. Duzo z plotkami cwiczylismy tez i takie tam rozne inne..
Fajne cwiczenie jest tez jak biegasz szybko od linii koncowej do kolejnej linii namalowanej na boisku-dotykasz jej reka, wracasz na koniec boiska-dotykasz linii reka i pozniej biegniesz do kolejnej linii (tej dalszej)na boisku i znowu wracasz i pozniej znowu dalsza linia i tak w kolko(jak widziales "Above the Rim" to wiesz o co chodzi.

To tak po krotce-nie sa to jakies konkretnie fachowe cwiczenia ale mozna sie wyrobic z kondycha dzieki nim. Takze jak ci sie chce to mozesz je wyprobowac.

Aha i rzuc wszelkie ostre popijawy, imprezy itd. i nie olewaj treningow bo pozniej stracisz cala kondycje nad ktora tyle pracowales-to mowie z wlasnego doswiadczenia Stanowczo odradzam hehe

BALL above ALL!!!

Dzięks Sebasket za cenne uwagi Większość ćwiczeń znałem, ale na pewno się pzydadzą. Postaram się je wykonywać w dniach w których nie ćwiczę na siłowni. Widzę że jesteś w temacie - grałeś gdzieś ?

Acha ... a co sądzisz o nowym sqadzie LAKERS - PAyton, Kobas i Shaq z Malonem to raczej budzi respekt. Myślę że to może być nowy-stary mistrz NBA.

Pozdro



Nie trenujesz ----> STRASZNIE pudłujesz

w 3 lidze a koszem zajmuje sie juz 10 lat
jesli chodzi o sklady to teraz kompletnie sie tym wszystkim przestalem interesowac-jak nie ma gdzie w tv ogladac to statystyki sa dla mnie nieistotne

BALL above ALL!!!

Widzę właśnie że znasz się na rzeczy Ja poważnie gram od 5 lat, a wcześniej to było raczej przyglądanie się innym. Teraz na wakacje postanowiłem wziąść się za siebie .Powinienem przygotować sobie jakiś plan treningowy odnośnie kosza. We wtorki, czwartki oraz soboty mam siłownię. Zakładam że w pozostałe dni robię wyskok + kondycha. Masz może jakieś sugestie, albo przykłady ćwiczeń izolowanych dla koszykarzy, gdzie mógłbym ćwiczyć samemu (w ciepłu domowego ogniska ) .Interesuje mnie głównie poprawa ball-handlingu (w tym zwody lewą ręką) - głównie zwody ze zmianą tempa oraz rzut za 3. Dobrze byłoby też polepszyć obronę.


Jeśli ktoś ma jakieś pomysły to śmiało

Pozdrawiam wszystkich pracujących nad sobą


A NBA też nie oglądam no bo gdzie - ale interesuję się, chodź nie w takim jak dawniej stopniu. Ale teraz LAKERZY będą nie do przejścia, o ile wystarczy im piłek ...


W życiu codziennym trzeba się wyluzować, a w sporcie jak najlepiej trenować

Kondycha nie tracac masy miesniowej? Poprostu biegaj w dni bez treningu silowego. Jesli chcesz przy tym stracic jak najmniej masy miesniowej (a przy aerobach jest to nieuniknione) nie mozesz sie katowac. Musisz pic duzo wody, i zaopatrzyc sie w cos co zapobiegnie katabolizmowi. Moga byc to aminokwasy rozgalezione, do tego białeczko. No i pamietaj, ze potrzeba duzo energii, takze jesli nie zalezy Ci na spaleniu tluszczu to jedz ile wlezie (oczywiscie porzadnego zarcia). Bieganie to najlepszy sposob na kondycje, ale troche obciaza stawy. Rower tez jest dobry, a do tego przyjemniejszy niz bieganie.

Nigdy nie mów nigdy

Dzięks Wik, właśnie staram się ułożyć sobie plan treningowy, który będzie objmował zarówno trening koszykarski jak i siłowo-kondycyjny. Postaram się jedźcić na rowerq, ale mój ma już z 10 lat. Ale pamięta się te czasy, pseudo-żużel koło Światowida ... ) Czas chyba REAKTYWOWAĆ mojego mountain-bike'a

Właśnie szczególnie zależy mi na kondycji bo u nas w teamie na 40 minut gram średnio 39, tak więc wszytko jasne

Pozdro dla sport-forumowiczów





W życiu codziennym trzeba się wyluzować, a w sporcie jak najlepiej trenować

Główna zasada w rzucie za 3 odgrywa siła tak rąk jak i nog.Dobrym rozwiazaniem byloby kupic pilke 3 kg. ktora swietnie wyrabia giatkosc nadgarstka i sile.Oddawaj około 300 rzutow dziennie naraz za 3 bez odpoczynku poprzedzonym rzutami ok 50 pilka 3 kg.Rzut z 3 pozycji lewa nawprozt i prawa.Po 100. Najlepiej jakby ktos podawał wtedy mozna sie skupic w pelni na technice.Jordan i spolka trenowali rano na silowni 1 dnia górę drugiego dnia dól. Można sprobowac.co do obrony jest pare fajnych cwiczen.1.Ustaw pilki na jednej stronie boiska w "5" , tak jak w kościach.Zaczynasz z lewej góry i krokiem odstawno dostawnym przemieszczasz sie w dół , nastepnie do samego skrzydła , obrót do przeciwległego skrzydła , do srodka , prawa góra z prawej strony trójki na lewa i odpoczatku.Rób to jak najszybciej mozesz.2.taka sama "5".Stoisz na środku i szybkim srptintem atakujesz lewa górę a wracasz tyłem.Następnie obrót i atakujesz lewy dół .Wracasz tyłem.Obrót. atakujesz prawa górę .Wracasz tyłem. Obrót atakujesz prawy dół.3.Ćwiczenie podobne jak 2 tylko poruszasz sie w kole rzutow osobistych.Zaczynasz caly czas ze srodka .Robisz ktotki szybki ruch na gore.Wracasz.W lewy bok.Wracasz.Dół.Wracasz.Prawy bok Wracasz i z powrotem góra .Zrób sobie 3 minuty.Naprawde fajne ćwiczonko...Chyba jednak za duzo chcesz na raz.Skup sie na dwoch trzech rzeczach.Będą lepsze efekty.

No 300 rzutów dziennie to niezła dawka treningu. Ja raczej skupię się na treningu ball-handlingu. Planuję ćwiczyć codziennie po godzinkę - najpierw ball-handling później rzuty po koźle, później rzuty za 1,2 następnie rzuty za 3 (gram przed domem i mam tylko pozycję na wprost kosza) i ostatniego dnia podania + obrona. Poza tym w tygodniu gram mecze z kumplami i na większą ilość czasu na trening kosza raczej nie ma co liczyć. Sądzę z resztą że godzina dziennie wystarczy.

Ja nastawiam się na trening dryblingu oraz rzuty za 3. 3 razy w tygodniu mam siłownię, chcę na nowy sezon (od października) być w dobrej formie fizycznej jak i koszykarskiej

Jeśli ktoś ma jakieś uwagi co do mego tygodniowego treningu chętnie wysłucham

W życiu codziennym trzeba się wyluzować, a w sporcie jak najlepiej trenować

Ja swojego czasu oddawałem po 800 rzutów ( po 100) z kazdej pozycji) ale wtedy skupiałem sie tylko nad rzutem.

800 rzutów - niesamowite ...

Ile czasu to Ci zajęło ??

Raczej nie będę próbował pobić Twojego rekordu Stawiam bardziej na drybling i do tego trójki, w końcu mali musza umieć mieszać, chyba że jest się trenerem

Pozdro



Amatorskie ligi w kosza ---> https://www.sfd.pl/topic.asp?topic_id=99170  - WYPOWIEDZ SIĘ )